Dietetycy są zgodni: ten chleb ma 2 tysiące lat i naprawdę odchudza. Zacznij jeść, a oponka z brzucha zniknie
20.03.2024 10:57, aktual.: 20.03.2024 13:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chleb, który odchudza? Chyba w świecie marzeń, gdzie wszystko jest możliwe... A co jeśli powiemy ci, że żyjemy właśnie w takiej rzeczywistości? Okazuje się, że chleb wcale nie musi być szkodliwy dla naszej sylwetki. To nie film fantasy, lecz prawdziwe życie!
Wśród osób decydujących się nie dietę odchudzającą przyjęło się bardzo proste rozumowanie. Pieczywo = zbędne kalorie i oponka na brzuchu. Chociaż nie uważamy, że to skojarzenie wzięło się znikąd — białe pieczywo jest przecież jednym z pierwszych produktów, których odstawienie lub ograniczenie podczas procesu zrzucania zbędnych kilogramów powinniśmy przemyśleć — to okazuje się, że cała sprawa nie jest wcale zero-jedynkowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Istnieje chleb, który nie tylko nie powoduje tycia, ale wręcz wspiera naszą walkę toczoną w imię wymarzonej figury. Przykład? Nie trzeba szukać go daleko. Błonnik obecny w pełnoziarnistym, niskokalorycznym pieczywie to przecież podstawowy składnik każdej diety odchudzającej. Co w tym wszystkim najciekawsze to fakt, że istnieje nawet więcej niż jeden rodzaj pieczywa, który nie sprawi, że przytyjemy.
Pradawny chleb na odchudzanie
Wymieniony przez nasz wcześniej chleb pełnoziarnisty to niewątpliwy i niekwestionowany lider wśród pieczywa wspierającego odchudzanie. Jego błonnik zapewnia nam długie uczucie sytości, dlatego przygotowane z chleba pełnoziarnistego kanapki okazują się naprawdę efektywnym śniadaniem odchudzającym. Ponadto takie pieczywo pomaga redukować poziom złego cholesterolu.
Drugi chleb, którym warto zamienić popularne białe pieczywo, to tzw. chleb Ezechiela. Charakteryzuje go bardzo niska kaloryczność — około 80 kcal na jedną kromkę — a także wysoka zawartość składników odżywczych. Chleb Ezechiela, zwany także chlebem esseńskim, nie jest wytwarzany z mąki, lecz kiełkujących ziaren. Zwykle są to pszenica, proso, jęczmień i orkisz, a także rośliny strączkowe: soja i soczewica. Takie pieczywo obniża cholesterol, ciśnienie i cukier i wiele osób uznaje je za najzdrowsze na świecie.
Ciekawostką jest fakt, że chociaż receptura na chleb Ezechiela jest aktualnie zróżnicowana (często tworzy się go po prostu z kilku rodzajów mąki), to oryginalny przepis ma 2 tysiące lat i pochodzi z Biblii. Jego autorem był ponoć sam Bóg. Można więc powiedzieć, że jego właściwości odżywcze to wręcz... świętość. Czyż nie?