PoradyDietetyk przyjrzał się parówkom. Skład wielu z nich jest fatalny

Dietetyk przyjrzał się parówkom. Skład wielu z nich jest fatalny

Rosnąca wśród Polaków świadomość żywieniowa powoduje, że coraz częściej przyglądamy się etykietom różnych produktów. W przypadku niektórych artykułów powinien być to wręcz odruch bezwarunkowy. Pierwszym reprezentantem tej niesławnej grupy są oczywiście parówki. Znany dietetyk sprawdził ich skład i wskazał najgorsze parówki, dostępne w popularnym dyskoncie.

Fot. Pyszności - Fot. Adobe Stock
Fot. Pyszności - Fot. Adobe Stock

20.04.2023 | aktual.: 20.04.2023 16:17

Dokładne czytanie składu parówek (o ile oczywiście je kupujemy) powinno być stałym elementem naszych zakupów i chociaż zdarza się, że z braku czasu wrzucamy do koszyka niemal losowe produkty, to na tę czynność zawsze powinniśmy mieć zarezerwowane kilka chwil. Co więcej, nawet jeśli nasz wybór jest powtarzalny i zawsze kupujemy te same parówki, to polecamy co jakiś czas ponownie sprawdzić ich skład. Producenci lubią w końcu stosować różne sztuczki...

parówki - Pyszności; foto: Canva
parówki - Pyszności; foto: Canva

O tym, że parówki miewają naprawdę skandaliczną zawartość mięsa, wie też doktor dietetyki i trener sportowy Michał Wrzosek. Postanowił więc pójść do Biedronki i przyjrzeć się dokładnie etykietom produktów. Podczas analizy składu kiełbasek można załamać ręce. To naprawdę warto przeczytać, zwłaszcza jeśli po parówki sięgają też twoje pociechy. Tych wskazanych przez Wrzoska lepiej nie podawać dzieciom.

Parówki z dyskontu - skład

Michał Wrzosek wskazał trzy produkty, których skład pozostawia wiele do życzenia. Oto one.

Parówki drobiowe Kraina Wędlin

W składzie tych popularnych parówek znajduje się jedynie 64 proc. mięsa., w tym tkankę łączną z kurczaka, czyli nic innego jak... chrząstki. Ponadto te parówki zawierają azotyn sodu, substancję potencjalnie rakotwórczą.

Berlinki z serem

Ze słów Wrzoska można wywnioskować, że w tych parówkach złe jest absolutnie wszystko: od ceny aż po skład. Tylko 67 proc. mięsa, bardzo dużo soli i aż 21 g tłuszczu na 100 g produktu to potworny wynik, który powinien nas zniechęcić do spożywania tego wyrobu.

Parówki wędzone z kurcząt Konspol

Ten produkt, zdaniem Michała Wrzoska, ma fatalny skład. Tylko 55 proc. mięsa i to nie byle jakiego. Chodzi oczywiście o MOM, czyli mięso oddzielone mechanicznie, o którym swojego czasu dużo opowiadała Katarzyna Bosacka. 

Obejrzyj też ten filmik z przepisem na zupę krem z pomidorów.