Grochówka jak z poligonu. Przepis prosto z kuchni polowej

Grochówka żołnierska to klasyka polskiej kuchni wojskowej, która od lat cieszy się niezmienną popularnością. Smak tej zupy przywołuje wspomnienia poligonowych posiłków, gdzie serwowana była w ogromnych kotłach i stanowiła podstawowy element diety żołnierzy. 15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego, nie sposób nie wspomnieć o tej wyjątkowej potrawie. Jak wygląda prawdziwa grochówka żołnierska i co sprawia, że jej smak jest tak wyjątkowy? W tym artykule przyjrzymy się tajnikom tej kultowej zupy oraz sprawdzimy, co wyróżnia żołnierską kuchnię.

Grochówka żołnierska od lat pozostaje symbolem polskiej kuchni wojskowej. Ale co sprawia, że jej smak jest tak niepowtarzalny? Według plutonowego Radosława Irzemskiego z Reprezentacji Kucharzy Wojska Polskiego, kluczem do sukcesu jest nie tylko sprawdzona receptura, ale także sposób jej przygotowania. Grochówka gotowana w ogromnych polowych kotłach, na otwartym ogniu, nabiera wyjątkowego aromatu, który ciężko odtworzyć w domowych warunkach. Nie bez znaczenia jest również zaangażowanie kucharzy wojskowych, którzy z pełnym oddaniem dbają o każdy szczegół przy przygotowywaniu tej królowej wojskowych zup.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krążą nawet legendy, jakoby sekretnym składnikiem żołnierskiej grochówki była sosnowa szyszka, wrzucana do gotującej się zupy. Choć to tylko anegdota, oddaje ona magię tego dania i fakt, że smak grochówki żołnierskiej owiany jest pewną tajemnicą. Faktem jednak pozostaje, że podstawą udanej grochówki są wysokiej jakości składniki oraz sposób ich łączenia. Kluczowe jest tutaj odpowiednie doprawienie i gotowanie na wolnym ogniu, co pozwala na wydobycie pełni smaku grochu, mięsa oraz przypraw.

Grochówka żołnierska, znana również jako grochówka polowa, jest nieodłącznym elementem historii polskiej armii. Serwowana na poligonach i podczas szkoleń wojskowych, zyskała sobie zasłużoną sławę rozgrzewającej i bardzo sycącej potrawy. Wspomnienia żołnierzy przepełnione są opowieściami o tym aromatycznym daniu, które niejednokrotnie było kulinarną ozdobą obozowych stołów.

W tradycyjnych przepisach na grochówkę nie mogło zabraknąć kluczowych składników takich jak groch, wędzona słonina, kiełbasa i aromatyczne przyprawy. Tę złotą zupę, jak bywa często nazywana, można było spotkać nie tylko w wojskowych kuchniach, ale także na festynach, biwakach i harcerskich zlotach.

Przygotowanie idealnej grochówki żołnierskiej w domowych warunkach może być wyzwaniem, ale z odpowiednimi składnikami i wskazówkami kucharzy wojskowych, można osiągnąć smak zbliżony do tego serwowanego na poligonie. Oto przepis, który pozwoli Ci stworzyć prawdziwą grochówkę żołnierską we własnej kuchni.

Składniki:

• 500 g karkówki,
• 200 g boczku wędzonego parzonego,
• 200 g kiełbasy zwyczajnej,
• 300 g grochu łuskanego,
• 4 ziemniaki,
• 2 marchewki,
• 1 korzeń pietruszki,
• 1/2 selera,
• 1 por,
• 1 cebula,
• 2 łyżki smalcu wieprzowego,
• 4 ząbki czosnku,
• sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie,
• majeranek,
• przyprawa do zup w płynie.

Przygotowanie:

1. Przygotowanie mięsa: Karkówkę dokładnie umyj, pokrój na mniejsze kawałki i podsmaż na rozgrzanym smalcu. Następnie zalej mięso wodą, dodaj groch oraz liście laurowe i ziele angielskie. Gotuj wszystko na wolnym ogniu, aż groch zacznie się rozgotowywać.
2. Warzywa: Obierz ziemniaki, marchew, pietruszkę, seler i por. Wszystkie warzywa pokrój w kostkę i dodaj do zupy. Pamiętaj, aby najpierw dodać te bardziej twarde warzywa, a dopiero pod koniec gotowania wrzucić ziemniaki.
3. Kiełbasa i boczek: Kiełbasę i boczek pokrój w drobną kostkę i podsmaż na patelni. Połowę wrzuć do zupy, a drugą część dodaj dopiero pod koniec gotowania, aby zachować ich wyrazisty smak.
4. Doprawienie: Cebulę pokrój w drobną kostkę, podsmaż na smalcu i dorzuć do zupy pod koniec gotowania. Czosnek obierz, rozetrzyj z solą i również dodaj do zupy. Przypraw grochówkę solą, pieprzem oraz roztartym w dłoniach majerankiem, aby wydobyć pełnię smaku.

Grochówka żołnierska powinna gotować się na wolnym ogniu przez co najmniej godzinę, aby wszystkie smaki miały czas się ze sobą połączyć. Na koniec dodaj jeszcze odrobinę przyprawy do zup w płynie, która dodatkowo podkreśli smak zupy.