Tą zupą zajadało się we Francji chłopstwo. Zrób, a wystarczy za cały obiad

Pejzanka zagra i pierwsze, i drugie skrzypce podczas obiadu. Dania jednogarnkowe to coś, co darzymy szczególnym sentymentem, gdyż wielu osobom kojarzą się z pełną ciepła babciną kuchnią. Taka też jest pejzanka. Podaj najbliższym, a nie oderwą się od talerzy.

PejzankaPejzanka
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pejzanka to jedna z tych zup, które tym lepiej smakują, im więcej wrzuci się do garnka. Pochodzi z kuchni chłopskiej, a jej podstawą są łatwo dostępne warzywa, w tym dodająca energii i sycąca fasola i ziemniaki. W bogatszej wersji pejzankę gotowano na mięsnym wywarze. Taka z pewnością wkupi się w łaski najbliższych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stripsy z kurczaka przygotowuję w pięciu smakach. Każdy znajdzie ulubieńca

Pejzanka – chłopska zupa z francuskim rodowodem

Pochodzenia nazwy zupy upatrywać należy we francuskim słowie "paysanne", które odnosi się do chłopów i chłopskiego życia. Pejzanka to potrawa prosta, chłopska, bazująca na łatwych do zdobycia produktach. Dzisiaj nazwalibyśmy ją kartoflanką, która powstaje z dodatkiem cukinii, marchwi, selera naciowego i fasoli strączkowej lub ziarnistej. Trudno tutaj o kanoniczny przepis na pejzankę, ponieważ można ją dowolnie modyfikować, oczywiście mając już opanowaną recepturę podstawową. Dla podkręcenia smaku do pejzanki dodać można rzepę, rzodkiew lub kalarepę.

Pejzankę od zapomnienia ratują kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich w Kozłówce (woj. lubelskie). Przypuszcza się, że rodzina Zamoyskich, zapewne zadowolona ze smaku zupy, umieściła pejzankę w menu weselnym Michała (brat ostatniego właściciela Kozłówki) i Marii Zamoyskich w 1926 roku. Pejzanka podobno nieraz pojawiała się na stołach bogatszych, jednakże w dworskiej wersji powstawała z produktów najwyższej jakości, z dodatkiem mięs. Pejzankę można też przygotować w postaci zupy krem lub podać z tłuczonymi ziemniakami.

Pejzankę można podać w formie zupy krem
Pejzankę można podać w formie zupy krem © Pixabay

Zupa pejzanka. Przepis

Składniki:

  • 1 por,
  • 3 marchewki,
  • 2 duże cukinie,
  • 1 cebula,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 2 ziemniaki,
  • 4 małe rzepy,
  • 1 mały seler,
  • 100 g wędzonego boczku,
  • 120 g ugotowanej białej fasoli,
  • 1 łyżka masła,
  • 2 litry wody,
  • natka pietruszki,
  • sól i pieprz, majeranek,

Przygotowanie:

  1. Boczek pokrój w kostkę i smaż w dużym garnku o grubym dnie, aż wytopi się tłuszcz.
  2. W międzyczasie obierz cebulę i czosnek. Cebulę i pora pokrój w piórka, a czosnek przeciśnij przez praskę. Podsmaż je na tłuszczu z boczku.
  3. Ziemniaki, marchewkę, rzepę i selera obierz i pokrój w drobną kostkę. Cukinii nie obieraj, również pokrój ją w kostkę.
  4. Warzywa podsmaż na maśle. Kiedy lekko się zarumienią, przerzuć je do cebuli podsmażonej z boczkiem. Wlej wodę, dodaj sól i duś całość na małym ogniu przez ok. 40 minut.
  5. W międzyczasie sprawdzaj poziom wody. Jeśli ubędzie jej za dużo, dolej.
  6. Na 10 minut przed końcem gotowania dodaj do zupy ugotowaną fasolę lub fasolę z puszki.
  7. Gotową zupę dopraw solą, pieprzem i majerankiem, posyp posiekaną natką pietruszki.

Wybrane dla Ciebie

Każda włoska nonna gotuje taki sos. Jeden kęs i przeniesiesz się do Neapolu
Każda włoska nonna gotuje taki sos. Jeden kęs i przeniesiesz się do Neapolu
Nie mielone i nie schabowe. Moja rodzina co sobotę zamawia na obiad kotlety majstra
Nie mielone i nie schabowe. Moja rodzina co sobotę zamawia na obiad kotlety majstra
Polacy jedzą aż miło, a jelita i trzustka cierpią. Najgorsze połączenie na obiad
Polacy jedzą aż miło, a jelita i trzustka cierpią. Najgorsze połączenie na obiad
Tata pokazał mi te grzyby. Inni grzybiarze nawet się nie schylają, a ja wychodzę z lasu z pełnym koszem
Tata pokazał mi te grzyby. Inni grzybiarze nawet się nie schylają, a ja wychodzę z lasu z pełnym koszem
Na tym mięsie prababcia gotowała rosół. Dziś jest nie do przełknięcia
Na tym mięsie prababcia gotowała rosół. Dziś jest nie do przełknięcia
Nazwa tych włoskich ciasteczek jest równie zabawna, co nieprzyzwoita. Zarumienisz się w cukierni
Nazwa tych włoskich ciasteczek jest równie zabawna, co nieprzyzwoita. Zarumienisz się w cukierni
Idol nastolatek z lat 90. zakochany w polskim jedzeniu. To go kusi najbardziej
Idol nastolatek z lat 90. zakochany w polskim jedzeniu. To go kusi najbardziej
Do ciasta na pierogi nie dodaję wody. Znam lepszy patent, by było delikatne i się nie rwało
Do ciasta na pierogi nie dodaję wody. Znam lepszy patent, by było delikatne i się nie rwało
Czy można jeść banana ze skórką? Dla wielu to nie do pomyślenia
Czy można jeść banana ze skórką? Dla wielu to nie do pomyślenia
Taką kiełbasę można jeść nawet w piątki bez wyrzutów sumienia. Poznaj najlepszy przepis
Taką kiełbasę można jeść nawet w piątki bez wyrzutów sumienia. Poznaj najlepszy przepis
Biorę serek wiejski i ziemniaki. Chwilę później mam całą miskę pysznych kopytek
Biorę serek wiejski i ziemniaki. Chwilę później mam całą miskę pysznych kopytek
Prosty przepis na chrupiące ciastka z budyniem. 15 minut przygotowań, a resztę robi piekarnik
Prosty przepis na chrupiące ciastka z budyniem. 15 minut przygotowań, a resztę robi piekarnik