Jest wolne od antybiotyków i zdrowsze od kurczaka. Rocznie zjadamy mniej niż pół kilograma
Zdania na temat jedzenia mięsa wielokrotnie dzielą Polaków. Osoby na diecie wegetariańskiej uważają, że można je zastąpić produktami bogatymi w białko roślinne. Po drugiej stronie barykady stoją osoby na diecie keto, dla których białko zwierzęce jest podstawowym składnikiem jadłospisu. Dietetycy, biorąc pod uwagę korzyści zdrowotne, nie odradzają jedzenia mięsa, przy czym zwracają ogromną uwagę na jego jakość.
Jednym z najlepszych rodzajów mięsa jest cielęcina, charakteryzująca się wysoką wartością energetyczną i niską zawartością tłuszczu. Nie bez powodu jest polecana dla osób starszych i dzieci. Ten rodzaj mięsa powinien zwrócić również uwagę osób na diecie odchudzającej. Okazuje się jednak, że w Polsce rynek mięsa cielęcego jest niewielki. W gospodarstw i zakładów przemysłu mięsnego bydło hodowane jest na mleko, a tylko niewielki procent cielaków jest przeznaczany na ubój.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pampuchy z gulaszem cielęcym. Przepis na wspaniały obiad
Wartości odżywcze cielęcego mięsa
Tymczasem cielęce mięso jest skarbnicą substancji odżywczych. W 100 g mięsa mieści się aż 21 g białka i tylko ok. 3 g tłuszczu. To dlatego, że włókna młodych zwierząt nie są jeszcze poprzerastane tłuszczem. Pomiędzy delikatnymi partiami mięsa znajduje się bardzo delikatna tkanka łączna, co sprawia, że cielęcina po ugotowaniu lub upieczeniu w piekarniku wychodzi miękka, krucha i lekkostrawna. Zawiera też małą ilość cholesterolu – w 100 g mięsa znajduje się ok. 70 mg cholesterolu, czyli podobnie jak w mięsie drobiowym i tylko trochę więcej niż w chudej wieprzowinie.
Cielęcina vs innymi rodzaje mięsa
Mięso cielęce charakteryzuje nie się tylko największa ilość białka, ale także najniższa ilość kalorii w porównaniu do wołowiny, wieprzowiny i drobiu. Średnio 100 g cielęcego mięsa zawiera ok. 110 kcal, czyli nawet o ¼ mniej niż inne rodzaje mięsa, w tym piersi z kurczaka. Zawiera podobną ilość żelaza i witaminy B12 co wołowina, przy czym jej przewagą jest to, że jest o wiele łatwiejsza do strawienia.
Co więcej, ze względu na wczesny wiek zwierząt przeznaczonych na ubój – między 6 a 8 miesiącem życia – jest większa szansa na to, że mięso cielęce jest wolne od antybiotyków. W tym wieku zwierzęta rzadko chorują i są na najlepszej możliwej diecie, czyli na mleku matki. Oczywiście, to wszystko dotyczy mięsa pochodzącego ze sprawdzonego źródła, czyli od producenta, który posiada odpowiednie certyfikaty jakości.
Warto zaznaczyć również, że najbogatszym w witaminy i składniki mineralne elementem tuszy jest wątroba cielęca.
Ile mięsa cielęcego spożywa przeciętny Polak?
Pomimo zaleceń dietetyków mięso cielęce nadal nie jest popularne w Polsce. Przede wszystkim wynika to z ceny mięsa, które jest o wiele droższe od wieprzowiny lub kurczaka. Po 1900 roku spożycie mięsa wołowego drastycznie spadło – 20 lat temu Polacy spożywali średnio ok. 20 kg mięsa rocznie w przeliczeniu na jedną osobę. Obecnie ilość ta spadła do 1,6 kg wołowiny i 0,25 kg cielęciny na osobę w ciągu roku (za: fit.poradnikzdrowie.pl). Nawet w PRL przygotowywano dania z podrobów cielęcych, dziś chętniej sięgamy po prostsze rozwiązania, niekoniecznie z korzyścią dla zdrowia.