Jeszcze Warszawa, a jakby wieś. Tu wałkoń bije na głowę pizze z sieciówek

Podjechałam tylko 14 km od Pałacu Kultury i Nauki, żeby znaleźć się w miejscówce, która zupełnie nie przypomina okolicy Złotych Tarasów. Pole sałaty i ziemniaków, pyrkający ciągnik i swojskie zapachy. Na warszawskiej Białołęce mieście się gospodarstwo Rysiny, które słynie z wałkonia i miłkoni. Oprócz tajemniczych nazw dań, skrywa jeszcze kilka innych smaczków.

Wałkoń to flagowe danie w RysinachWałkoń to flagowe danie w Rysinach
Źródło zdjęć: © pysznosci.pl
Magdalena Pomorska

Warszawska mapa gastronomiczna to przegląd różnorodnych restauracji czy barów. Każdy znajdzie coś dla siebie, ale fani lokalnych, nietypowych miejscówek blisko natury i tego, co z niej można czerpać, z pewnością będą zachwyceni, gdy zobaczą Śoki i Bistro w Rysinach. Szyld z flagowymi daniami wydawanymi z okienka tylko podkreśla, jak sielska atmosfera tam panuje. Sprawdziłam i po spróbowaniu kilku pozycji w menu, mam tylko jedną uwagę.

Rysiny - wyjątkowe miejsce na mapie Warszawy

Z warszawską aglomeracją nie kojarzy się bezpośrednio nic, co związane z uprawą roli. A jednak zaznajomieni z tematem, z pewnością nie będą zaskoczeni, kiedy usłyszą hasło Rysiny. To rodzinne gospodarstwo Ogrodnicze Zdzisława i Elżbiety Majlert, działające od 1878 roku. Lokalizacja nie jest przypadkowa — rejony dzisiejszej dzielnicy Białołęki były od dekad wykorzystywane jako pola uprawne blisko rozwijającego się miasta. Obecnie funkcjonują już tylko nieliczne przedsiębiorstwa, a wokół niczym nowe pączki pojawiają się coraz to nowe osiedla mieszkalne. Na szczęście z dobrodziejstw tych miejsc można korzystać, doceniając trud codziennej pracy i czerpiąc z sezonowych produktów "prosto z pola". To nie jest supermarket 24/7, w którym o każdej porze roku kupimy pomidory. I właśnie to w tym miejscu jest najfajniejsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sójka mazowiecka - drożdżowy symbol Mazowsza

Wałkoń - podpłomyk w sezonowym stylu

Otwarty sezonowo (od wiosny do początku jesieni) lokal gastronomiczny w Rysinach to miejscówka z zamówieniami i wydaniami dań "z okienka". W środku miejsc siedzących jest znacznie mniej niż na zewnątrz. W upalne letnie dni trudno o wolny stolik lub chociaż krzesło, bo część ze stołów to drewniane wielkie meble zachęcające do wspólnego biesiadowania gości. Śoki i Bistro z nazwy wskazują jasno, że można zamówić, i coś do picia, i coś do zjedzenia. Własnoręcznie robione soki m.in. z dodatkiem rokitnika czy zielonych warzyw, to świetny dodatek do domowych obiadów. Zawsze w menu jest też Wałkoń. Pisany wielką literą nie będzie się kojarzyć z określeniem lenia, bo to danie naprawdę wyjątkowo smaczne, choć tak proste. Za nazwą skrywa się wypiekany w piecu podpłomyk z rozmaitymi dodatkami. Różnymi na każdy miesiąc działania w sezonie — od szparagów w kwietniu, przez liście selera korzeniowego latem, po jarmuż i pomidory na początek jesieni.

Wałkoń z jarmużem i pomidorami oraz kopytka z kurkami w sosie
Wałkoń z jarmużem i pomidorami oraz kopytka z kurkami w sosie © pysznosci.pl

I ja właśnie na tę wersję ostatnią się załapałam. Wypiek był gorący, krojony radełkiem do pizzy, ale zupełnie nieprzypominający w smaku placków z sieciówek. Chrupiące ciasto z soczystymi, dojrzałymi pomidorami, listkami jarmużu i obłędnym w smaku sosem miętowym (33 zł) to danie, którego myślę, że nie można spróbować w żadnym innym miejscu. To jednak nie wszystko — w sezonie pojawiają się też pyszne obiady. Na koniec wakacji to domowe kopytka z sosem kurkowym (33 zł), a także leniwe marchewkowe czy kolba kukurydzy. Sezonowe ciasta, drożdżówki i lody tylko kuszą, gdy już mamy pełne brzuchy. Na wynos — również do swojego słoika — można kupić zupę. Do wyboru krem kukurydziany na mleku kokosowym lub gazpacho (porcja 15 zł). Obsługa ekspresowa, atmosfera wspaniała, ale kwota na paragonie do najniższych nie należy. Za porcję zupy i dwa dania główne oraz dwa autorskie soki zapłaciłam w sumie 110 zł. Jakość składników, ich smak i naprawdę nietuzinkowy sposób podania w mojej ocenie są tego warte.

Soki i dania z menu w Rysinach - wrzesień 2024
Soki i dania z menu w Rysinach - wrzesień 2024 © pysznosci.pl

Na Białołękę po warzywa i do piekarni

Teren Rysin wraz z polami to spora przestrzeń. Miejsce to wyróżnia przede wszystkim zlokalizowany w centrum gospodarstwa budynek, który w sezonie letnim aż kipi ukwieceniem i karmi zgłodniałych wrażeń mieszkańców Warszawy oraz okolic. Lokalna piekarnia, warzywniak oraz punkt z kwiatami i ziołami rozpoczynają swoją pracę w różne miesiące, więc stali bywalcy mogą odwiedzać Rysiny niemalże przez cały rok. Na miejscu można kupić m.in. pieczywo na zakwasie (doskonały chleb pszenno-żytni z dodatkiem czarnuszki), drożdżówki (tylko z sezonowymi składnikami), a także nabiał czy przetwory — rzecz jasna właśnie z tych warzyw i owoców, które na otaczających polach zostały zebrane. Wśród klientów nie brakuje osób, które zainspirowane kolejnymi "rolkami" w social mediach postanowiły sprawdzić, jak znaleźć się na wsi, nie wyjeżdżając poza granicę Warszawy, ale pozostali to wierni odwiedzający Rysiny, jako swój ulubiony sezonowy warzywniak i punkt gastro, który właśnie w sezonie serwuje doskonałe dania. Tak smakuje lato, choć szkoda, kiedy się kończy.

Magdalena Pomorska-Gąsowska, szefowa redakcji Pyszności.pl

Wybrane dla Ciebie
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Dodaj do gulaszu. Mięso w mig stanie się miękkie i wydobędziesz z niego najlepszy smak
Dodaj do gulaszu. Mięso w mig stanie się miękkie i wydobędziesz z niego najlepszy smak
Pyszne i zdrowe mięso jemy tylko od święta. Nie jest naszpikowane hormonami i antybiotykami
Pyszne i zdrowe mięso jemy tylko od święta. Nie jest naszpikowane hormonami i antybiotykami
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska
Zielony sos jest jednym z moich ulubionych. Idealnie pasuje do pieczonych ziemniaczków
Zielony sos jest jednym z moich ulubionych. Idealnie pasuje do pieczonych ziemniaczków
Doprawiam ziarenkami, które są dobre na stres. Risotto pachnie jak sernik baskijski
Doprawiam ziarenkami, które są dobre na stres. Risotto pachnie jak sernik baskijski
Nigdy nie jadłem tak pysznych oponek. Ten przepis z bananami to istne szaleństwo
Nigdy nie jadłem tak pysznych oponek. Ten przepis z bananami to istne szaleństwo