Kawa towarem luksusowym? Ceny biją rekordy

Nigdy nie należała do najtańszych, ale obecne ceny mogą przenieść kawę na półkę produktów luksusowych. Tak drogo nie było na przestrzeni ostatnich 13 lat. Jak aktualna sytuacja odbije się na portfelu konsumentów?

Kawy na rynku jeszcze nie brakuje. Jak wynika z prognoz przedstawionych przez Bloomberg Finance LP, w tym sezonie czeka nas kolejna nadpodaż. Niemniej pogoda może spowodować, że zbiory zarówno w Brazylii, jak i w Wietnamie, czyli głównych producentów kawy, będą zdecydowanie niższe. Jednak nie tylko pogoda przyczynia się do wzrostu cen. W tym miejscu należy też wspomnieć o zapowiedzi nowego, bardziej restrykcyjnego unijnego prawa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wspomniana wcześniej pogoda ma ogromny wpływ na to, jak potoczą się cenowe losy kawy i czy podzielą one los kakao. Ze względu na atmosferyczne zawirowania produkcja kawy może spać o 10, nawet 20 proc., przy rosnącym z roku na rok wzroście popytu na ten produkt (podobna sytuacja sprawiła, że ceny kakao wzrosły o kilkaset procent na przestrzeni ostatnich miesięcy). Aktualnie 1 tona kawy kosztuje 5000 dolarów, z kolei ceny kakao sięgały 12 tys. dolarów w szczycie.

Wzrost cen kawy jest obecnie spowodowany obawami co do przyszłej produkcji. Obawy te spowodowane są silnymi zjawiskami pogodowymi na świecie, mowa m.in. o anomalii La Nina, która doprowadza do powstania susz w Brazylii. Ze względu na trapiące ten kraj susze, największe od lat, produkcja może spaść, prowadząc do deficytu zamiast nadpodaży. Z kolei w Wietnamie tajfun Yagi dokonał zniszczenia wielu drzew, a deszcze, które mają nadjeść przez La Ninę, mogą doprowadzić do chorób drzewek kawowych.

Nowe przepisy Unii Europejskiej, które zaczną obowiązywać pod koniec roku, zakazują korzystania z towarów wyprodukowanych ostatnimi czasy na terenach, gdzie doszło do wycinki drzew. W efekcie traderzy i producenci intensyfikują zakupy kawy, ponieważ po wejściu w życie nowych przepisów będą musieli udowodnić, że nabywana kawa nie pochodzi z obszarów objętych wylesianiem.

Warto zwrócić uwagę na to, że podwyżki cen na europejskich rynkach są również związane z częściową blokadą Kanału Sueskiego. Wybór azjatyckiej lub niektórych afrykańskich kaw oznacza konieczność przewozu kawy do Europy znacznie dłuższą drogą. To przyczynia się do dodatkowych kosztów i wydłużenia czasu transportu, co ma wpływ na ostateczną cenę produktu na rynku.

Do tej pory zaledwie 1-2 proc. ceny filiżanki kawy kawiarni stanowiła faktyczna cena surowca. Obecna sytuacja sprawia jednak, że udział cenowy surowca w cenie całościowej produktu zaczyna rosnąć. Wciąż większość kosztu kawy to usługi, ale spory wzrost cen ziaren sprawić może, że kawiarnie zaczną podnosić ceny swoich produktów. Już teraz mówi się, że podwyżka cen espresso we Włoszech to minimalnie blisko 10 procent, a ze spekulacji wynika, że mała filiżanka kosztować będzie nawet 2 euro. Obecnie standardowa cena małej kawy we Włoszech wynosi dwa razy mniej, bo 1 euro.

Źródło: managerplus.pl/kawa-najdrozsza-od-13-lat-czy-konsumenci-odczuja-wzrost-cen-43426