Kiedy moja mama robiła ten syrop, chowałam się za szafą. Dziś chętnie do niego wracam

Kiedy tylko ktoś w domu skarżył się na katar lub zaczynał pokasływać, moja mama od razu biegła do kuchni przygotować domowy syrop z cebuli. Jego charakterystyczny smak sprawiał, że niejednemu dziecku wykręcała się buzia, ale z wiekiem sama wracam do tego specyfiku. Wyciągnął mnie z niejednej infekcji, a przepis krąży w naszej rodzinie już od kilku pokoleń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W medycynie ludowej znany jest od wielu i lat i zdecydowanie warto przywrócić go do łask. Pomaga wygrać z przeziębieniem i jest dobrym wsparciem w walce z grypą. Sięgam po nią, gdy mam problemy z układem górnych dróg oddechowych, czyli w głównej mierze z nieżytem nosa.

Sok z cebuli zawiera wiele ważnych dla organizmu pierwiastków, takich jak żelazo, wapń, fosfor, miedź, selen, cynk i magnez. Ponadto jest bogatym źródłem witaminy C, zawiera witaminy z grupy B, a także rozpuszczalne w tłuszczach witaminy A, E, K. W soku z cebuli znajdują się również substancje o działaniu antyoksydacyjnym, zwłaszcza flawonoidy. Jednak najważniejszą grupę związków w cebuli stanowią związki siarkoorganiczne, które są odpowiedzialne za działanie przeciwbakteryjne. Jest to przede wszystkim allicyna, która wykazuje właściwości antybiotyczne.

Zrobienie syropu z cebuli jest nie tylko proste, ale również tanie i szybkie. Potrzebne są zaledwie dwa składniki: cebula oraz cukier. Warto mieć go w swojej lodówce.

Składniki:

• 3-4 duże cebule,
• cukier lub miód.

Sposób przygotowania:

1. Cebulę obieram i drobno kroję.
2. Przekładam do dużego słoika, układając warstwy cebuli i zasypując je cukrem.
3. Zakręcam słoik i odstawiam na 5 godzin. Co jakiś czas nim potrząsam.
4. Gotowy syrop przechowuję w lodówce przez maksymalnie dwa tygodnie.

W tym czasie cebula puszcza swój sok. Piję ok. 3-4 łyżki dziennie. Zamiast cukru, użyć można również dobrej jakości miodu, a dla smaku dodaj też trochę soku z cytryny. Naturalny, zdrowy i przede wszystkim działający specyfik jest już gotowy. Gwarantuję - z wiekiem ten smak nie jest aż tak straszny.