Kosztują 1000 euro za kg. Sezon się zaczyna, a Polacy po nich depczą, zamiast zbierać
Wiosna to czas, kiedy budzi się do życia nie tylko przyroda, ale i nasze kulinarne fantazje. Na straganach pojawiają się pierwsze świeże warzywa, a wśród nich prawdziwy rarytas - pędy chmielu. Te delikatne, chrupiące łodygi znane są ze swojego wykwintnego smaku i… astronomicznej ceny!
Pędy chmielu, stanowiące część rośliny z rodziny konopiowatych, cieszą się w ostatnich latach coraz większą popularnością na rynku. Co ciekawe, w krajach takich jak Holandia czy Indie, za kilogram tych delikatnych pędów trzeba zapłacić blisko 1000 euro, co czyni je jednymi z najdroższych warzyw na świecie. Niemniej, w Polsce, gdzie te rośliny rosną dziko, są one niedoceniane i często traktowane jako chwast. Jak wykorzystać ich potencjał kulinarny i zdrowotny?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pędy chmielu: Zielone złoto z polskich lasów
W Polsce pędy chmielu rosną dziko, najczęściej w zagajnikach i na skrajach lasów. Mimo łatwej dostępności, rzadko trafiają na nasze stoły. W przeciwieństwie do Holandii czy Indii, gdzie za kilogram tego przysmaku trzeba zapłacić blisko 1000 euro, Polacy po nich depczą, nie dostrzegając ich wartości.
Sekret tkwi w smaku i zdrowiu
Młode pędy chmielu są soczyste i chrupiące, idealne do sałatek. Te nieco bardziej dojrzałe, przypominają w smaku szparagi i stanowią wyśmienity dodatek do wielu dań. Oprócz walorów smakowych, pędy chmielu to prawdziwa skarbnica zdrowia. Zawierają olejki eteryczne, flawonoidy, witaminy i minerały, które działają uspokajająco, przeciwzapalnie i wspomagają trawienie.
Krótki sezon, wysoka cena
Sezon na pędy chmielu jest krótki i trwa zaledwie kilka tygodni. To jeden z czynników, który wpływa na ich wysoką cenę. Do tego dochodzi specyfika uprawy chmielu, która wymaga specjalistycznej wiedzy i umiejętności.
Co zrobić z pędami chmielu?
Możliwości jest mnóstwo! Pędy chmielu można jeść na surowo, dodawać do sałatek, smażyć, grillować, marynować, a nawet… zrobić z nich piwo! Stanowią idealny dodatek do jajek, ryb, mięsa i warzyw.
Może zamiast deptać po pędach chmielu, spróbujemy wykorzystać je w kuchni? Odkryjmy na nowo smak tego polskiego "zielonego złota" i docenijmy jego wartości. Kto wie, może za jakiś czas Polacy staną się największymi miłośnikami pędów chmielu na świecie?
