Lubisz por? Oto jak wpływa na twój organizm, gdy go jesz

Por to dwuletnia roślina, której znaczenie konsumpcyjne znane jest ludzkości od zamierzchłych czasów starożytnego Egiptu. To charakterystyczne, cebulowate warzywo trafiło na polskie ziemie w XVI wieku. Sprowadziła je sama królowa Bona, matka Zygmunta Augusta i żona Zygmunta Starego. Polscy medycy szybko zorientowali się, że por to nie tylko warzywo smaczne, ale również wyjątkowo korzystne z punktu widzenia medycyny naturalnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli o właściwości prozdrowotne pora chodzi, warto rozpocząć od podstaw. Por to warzywo niskokaloryczne i z niskim indeksem glikemicznym. Zawarty w porze błonnik pokarmowy to kolejna wskazówka co do potencjalnego przeznaczenia warzywa. Działa on znakomicie na mikroflorę jelitową i utrzymujące się uczucie sytości. To coś, co powinno zainteresować każdą osobę dbającą o szczupłą sylwetkę.

Kolejnymi związkami chemicznymi obecnymi w porze są polifenole — potężne, bioaktywne przeciwutleniacze, które zwalczają wolne rodniki, uszczelniają naczynia krwionośne i działają przeciwnowotworowo. W połączeniu z zawartą w porze witaminą C, kwasem foliowym i beta-karotenem daje to silną mieszankę zdrowotną.

Ponadto por to — podobnie jak inne warzywa zawierające silne stężenia zdrowych związków siarkowych — gwarancja ochronnego wpływu na układ krążenia. Obniżają one ciśnienie krwi, działają bakteriobójczo i zmniejszają ryzyko zawału, udaru czy też zachorowania na cukrzycę.

Por to warzywo, które możemy spożywać na surowo. Nie wszyscy są jednak fanami jego charakterystycznej ostrości. Żeby się jej pozbyć (czy może raczej: obniżyć), pora należy sparzyć. W tym celu posiekanego pora umieszczamy na sicie, a następnie polewamy wrzątkiem i moczymy w lodowatej wodzie. Blanszowanie można wykonywać na całym warzywie — zarówno jego zielonej, jak i białej części. To sprawdzony sposób, dzięki któremu surówka z pora będzie zdrowa i pyszna!