Myjesz mięso przed gotowaniem? Słusznie! Ale prawdopodobnie robisz to źle

Każdy z nas praktycznie codziennie pracuje w kuchni z mięsem. I tu pojawia się prawdziwy dylemat — mycie mięsa przed gotowaniem. Jeśli ty również nie masz jasno sprecyzowanego stanowiska w tej sprawie, koniecznie przeczytaj ten artykuł do końca. Zgromadzona wiedza z pewnością się przyda!

ObrazekMycie surowego mięsa/źródło: tiverylucky/Adobe Stock
Marzena Pęcak

Temat mycia mięsa przed gotowaniem zawsze stanowił źródło zagorzałej dyskusji. Z jednej strony nie brakuje osób, które tego nie robią. Ich zdaniem potencjalne bakterie i tak nie mają szans z cieplną obróbką. Co więcej, jako argument przeciwko płukaniu mięsa podają fakt, że bakterie z produktu mogą rozprzestrzenić się w naszym zlewie kuchennym. I to jest dopiero prawdziwe zagrożenie.

Z kolei drugi obóz nie wyobraża sobie przygotować obiadu na bazie mięsa bez wcześniejszego mycia. Podkreślają, że w innym przypadku po prostu by go nie zjedli. Robią to, bo w końcu mięso zazwyczaj jest sprzedawane w foliowych opakowaniach. Co więcej, nie wiadomo do końca kto i w jaki sposób go dotykał.

Osobiście sama do niedawna czułam się rozdarta. Bo rozumiałam i byłam w stanie przyjąć argumenty obu stron. Na szczęście trafiłam na ciekawy materiał w sieci, który polecam obejrzeć również tobie.

Obrazek
Krojenie surowego mięsa/źródło: nazarovsergey/Adobe Stock

Mycie mięsa: tak czy nie? Z pomocą przychodzi technolożka żywności

Wspomniany wyżej film znalazłam na platformie TikTok, gdzie swoje konto prowadzi @drkarolinakowalczyk. Jest dyplomowaną technolożką żywności, która dzieli się w sieci swoją wiedzą. Wśród opublikowanych przez nią materiałów można znaleźć również film na temat mycia surowego mięsa. Jakie jest jej stanowisko w tej sprawie? Już za moment wszystko stanie się jasne.

Już na samym początku dr Karolina Kowalczyk podkreśla, że sam temat jest mocno kontrowersyjny, ale postanowiła się z nim zmierzyć, bo dostała zapytania w tej sprawie. I choć jak podkreśla, obecnie zarówno sanepid, jak i różne instytucje sanitarne przychylają się do opcji, aby mięsa nie myć, właśnie ze względu na możliwość rozpowszechniania potencjalnych bakterii w zlewie, sama i tak to robi. Oczywiście dokładnie wyjaśniła, dlaczego podjęła taką decyzję.

"Przyznaję się szczerze, mięso myję. Dlaczego? Ponieważ nie wyobrażam sobie, aby pokroić mięso prosto z opakowania, ze sklepu, z lady sklepowej, które dotykało milion osób, leżało w brudnej ladzie, dotykało mięsa wołowego, wieprzowego i różnych innych nieciekawych rzeczy. Mnie to po prostu obrzydza" - relacjonuje.

W jaki sposób najbezpieczniej myć mięso?

To jednak nie koniec. Technolożka żywności dodała również, jak wygląda mycie surowego mięsa w jej domu. Otóż kobieta nie robi tego bezpośrednio w zlewie. Godzinę przed gotowaniem płucze mięso w roztworze soli w specjalnej misce, której używa tylko do tego celu. Co robi potem z mieszanką po płukaniu? Wylewa ją do zlewu. Ale za każdym razem dokładnie go czyści przy pomocy mleczka i środka dezynfekującego oraz gąbeczki, którą wyrzuca po każdym użyciu. Podobnie postępuje z jajkami, które również zawsze myje przed użyciem.

Oczywiście dr Karolina Kowalczyk w swoim filmie podkreśla, że nie chce nic nikomu narzucać. Po prostu odpowiada na pytania jak to wygląda w jej przypadku. I muszę przyznać, że jej słowa do mnie trafiły. Po pierwsze, zgadzam się z nią, że możemy czuć pewien dyskomfort, pracując z surowym mięsem, które kupiliśmy i nie mamy zielonego pojęcia co się z nim działo. Jednocześnie podoba mi się jej patent z płukaniem mięsa w specjalnej misce, a nie bezpośrednio w kuchennym zlewie, co wcale nie jest dobrą opcją. Zacznę stosować podobną taktykę, a ty? Całe nagranie znajdziesz poniżej.

Wybrane dla Ciebie
Nie gotuję brukselki w wodzie. Wychodzi delikatniejsza, a jej zapach nie przypomina koszmaru z przedszkola
Nie gotuję brukselki w wodzie. Wychodzi delikatniejsza, a jej zapach nie przypomina koszmaru z przedszkola
Polska zupa uznana za jedną z najgorszych na świecie. W Poznaniu zjesz na 11 listopada
Polska zupa uznana za jedną z najgorszych na świecie. W Poznaniu zjesz na 11 listopada
Tak upieczesz najlepszą wołowinę. Wielu zapomina o ostatnim kroku
Tak upieczesz najlepszą wołowinę. Wielu zapomina o ostatnim kroku
Na 1 listopada przygotuję na wystawny obiad. Mięso jest delikatne, miękkie i zachowuje soczystość
Na 1 listopada przygotuję na wystawny obiad. Mięso jest delikatne, miękkie i zachowuje soczystość
Zamiast zawijać pół dnia, robię takie kotleciki i zalewam sosem. Na Wszystkich Świętych zachwycają każdego
Zamiast zawijać pół dnia, robię takie kotleciki i zalewam sosem. Na Wszystkich Świętych zachwycają każdego
Dzień wcześniej robię aromatyczny gulasz. Na Wszystkich Świętych tylko odgrzewam po przyjściu z cmentarza
Dzień wcześniej robię aromatyczny gulasz. Na Wszystkich Świętych tylko odgrzewam po przyjściu z cmentarza
Ten grzyb rośnie, gdy wszystkie inne się kończą. Jest naprawdę smaczny, a mimo to mało kto go zna
Ten grzyb rośnie, gdy wszystkie inne się kończą. Jest naprawdę smaczny, a mimo to mało kto go zna
Grzybiarze je pomijają. W pierogach lepsze niż podgrzybki
Grzybiarze je pomijają. W pierogach lepsze niż podgrzybki
Nie daj się skusić na kolor, bo skład cię odstraszy. Jesienią kupuj tylko takie suszone owoce
Nie daj się skusić na kolor, bo skład cię odstraszy. Jesienią kupuj tylko takie suszone owoce
W PRL-u rodzice wpychali je nam prosto z wody. Ja robię w pysznej wersji i wszyscy zajadają już ze smakiem
W PRL-u rodzice wpychali je nam prosto z wody. Ja robię w pysznej wersji i wszyscy zajadają już ze smakiem
Dodaj do pomidorówki pod koniec gotowania. Smak będzie pełniejszy, a jej konsystencja aksamitna i delikatna
Dodaj do pomidorówki pod koniec gotowania. Smak będzie pełniejszy, a jej konsystencja aksamitna i delikatna
Zalej jabłka tym płynem. Nie ściemnieją nawet po długich godzinach w śniadaniówce
Zalej jabłka tym płynem. Nie ściemnieją nawet po długich godzinach w śniadaniówce