PoradyNajgorsze parówki. Dietetyk uważa, że nawet nie nadają się do jedzenia

Najgorsze parówki. Dietetyk uważa, że nawet nie nadają się do jedzenia

Choć nie cieszą się dobrą opinią, trudno je całkowicie wykreślić ze swojego jadłospisu. Często sięgamy po nie na śniadanie, bo to szybki pomysł, by zjeść coś ciepłego. Na temat parówek wypowiedział się znany dietetyk. Podpowiada, jakie wybierać.

Czy wszystkie parówki są niezdrowe?
Czy wszystkie parówki są niezdrowe?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Florian Pollak fmp@gmx.at

Bartek Kulczyński jest dietetykiem, którego dobrze znamy z filmików na YT. Lubi dzielić się swoją wiedzą z obserwatorami. Tym razem poruszył temat parówek, po które chętnie sięgają zarówno dorośli, jak i dzieci. Jeszcze kilka lat temu cieszyły się wyłącznie złą sławą i trudno było znaleźć takie z dobrym składem. Teraz się to zmieniło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Urocze jajka sadzone to przepis na udane śniadanie

Prawdziwe oblicze parówek

Specjalista zaznacza, że na sklepowych półkach znajdują się parówki w dwóch skalach jakości. Są takie, których skład jest bardzo dobry i takie, które według specjalisty, nawet nie powinny stać na półce z wyrobami mięsnymi, bo tak jest w nich mało mięsa. Dlatego gdy decydujesz się na zakup parówek, w pierwszej kolejności sprawdzaj etykietę. Najważniejsza informacja to właśnie, ile zawierają mięsa.

Minimum 90 proc. mięsa to moim zdaniem przyzwoity skład parówek. W mojej opinii dobra parówka powinna się cechować taką zawartością mięsa, a dodatkowo brakiem mięsa MOM, zawartością soli poniżej 2 g, brakiem konserwantów, azotynu sodu, glutaminianu sodu oraz skórek drobiowych i wieprzowych – stwierdził dietetyk.

Dr Bartek Kulczyński zaznaczył, że można dostać parówki, które składają się nawet ze 100 proc. mięsa i takie, które mają go tylko 18 proc. I te ostatnie właśnie nie nadają się do jedzenia.

Unikaj tych składników w parówkach

Po pierwsze trzeba zwrócić uwagę na MOM, czyli mięso oddzielone mechanicznie. Są to skóry, ścięgna i chrząstki, które oddzielono od kości mechanicznie. MOM zawiera wysoką zawartość fosforu, którego nadmiar w diecie jest niewskazany. Dietetyk zastrzega, by tego składnika nie traktować jak mięso. Dobre jakościowo parówki nie zawierają go. Podobnie jest z tłuszczem wieprzowym. Jest on często dodawany do słabych jakościowo parówek, by poprawić ich smak. Niepożądanymi składnikami są też wzmacniacze smaku, a zwłaszcza glutaminian sodu. Dobrze też, gdy parówki nie zawierają zbyt dużo soli. Na liście składników na "nie" dietetyk umieścił także azotyn sodu, czyli E250.

parówkiczy parówki są zdrowewędlina

Wybrane dla Ciebie