Nie ma gorszego błędu. Mizeria będzie gorzka i nikt nie zechce jej zjeść
Mizeria to jedna z najpopularniejszych surówek podawanych latem. Chłodna, lekka i orzeźwiająca – idealnie komponuje się z obiadem w upalne dni. Jej główny składnik, ogórek, może jednak czasem zaskoczyć nieprzyjemnym, gorzkim posmakiem. Jak temu zapobiec? Oto sprawdzone sposoby na idealną mizerię bez niechcianej goryczy.
Skąd bierze się goryczka?
Gorycz w ogórkach, zwłaszcza gruntowych, to efekt obecności kukurbitacyny – naturalnej substancji chroniącej roślinę przed szkodnikami. Choć zwykle występuje w liściach i łodygach, może przeniknąć do owocu, zwłaszcza w niesprzyjających warunkach uprawy. Susza, nagłe zmiany temperatury czy niewłaściwa pielęgnacja zwiększają ryzyko pojawienia się gorzkiego smaku, głównie w okolicach nasady ogórek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspresowa sałatka na grilla. Orzo wygląda jak ryż, ale to inny znany produkt
Jak rozpoznać gorzkie ogórki?
Na pierwszy rzut oka trudno ocenić, czy ogórki będą gorzkie. Jednak te o bardzo ciemnej, nierównomiernej skórce, zwiędnięte lub miękkie przy końcach, a także wydzielające intensywny zapach po przecięciu, znacznie częściej okazują się nieprzyjemne w smaku. Dlatego przed przygotowaniem całej surówki warto przekroić ogórka i spróbować małego kawałka – to prosty sposób, by uniknąć kulinarnej wpadki.
Dlaczego mizeria staje się gorzka?
Czasami zdarza się, że mizeria staje się gorzka, mimo że ogórek wydawał się smaczny. Wszystko przez jeden z najgorszych błędów podczas przygotowywania tej surówki, czyli obieranie ogórka od strony nasady ku końcowi. To właśnie tam w najciemniejszym miejscu, gromadzi się najwięcej gorzkich związków. Jeśli zaczniemy obieranie od tej strony, rozprowadzamy kukurbitacynę po całym ogórku – także po częściach, które byłyby smaczne.
Zawsze obieraj ogórki od jaśniejszej strony (od końca), w kierunku nasady. To prosty, ale kluczowy sposób na ograniczenie goryczy.