Nie masz czasu na robienie zakwasu do żurku? Możesz kupić gotowy, ale koniecznie bez tych składników

Gotujesz wielkanocny żurek na sklepowym zakwasie? Katarzyna Bosacka wyjawiła składniki, które w tym produkcie spożywczym powinny włączać u nas lampkę bezpieczeństwa. Niestety, rynek jest pełen tego typu "rewelacji". Zdecydowanie lepiej się ich wystrzegać.

Wiemy, jak to jest przed świętami. Zobowiązując się do zostania gospodarzem czy gospodynią tegorocznego zjazdu rodzinnego, podejmujemy się niemałego wyzwania. Ręce pełne roboty, lista ciast zrobiła się niepokojąco długa, a spis potrzebnych składników zaczyna przyprawiać nas o zawrót głowy. Nic dziwnego, że — chcąc nie chcąc — próbujemy nieco sobie pomóc w potrzebie i uprościć zadanie. W takich sytuacjach często decydujemy się na gotowy zakwas na żurek. I nie ma w tym nic złego. Pod warunkiem że gotowiec nie zawiera pewnych zakazanych składników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamieszczony poniżej filmik może być dla ciebie podpowiedzią, że w naszej opinii najlepszy zakwas na żurek to ten, który przygotowujemy samodzielnie w domu. Nie jesteśmy jednak odrealnieni i wiemy, jak wygląda rzeczywistość. Mówiąc pokrótce: nie zawsze mamy czas na takie zabiegi. Nie widzimy więc nic szczególnie złego w wybraniu się po zakwas do sklepu. Tam jednak warto uzbroić się w odrobinę dociekliwości.

Katarzyna Bosacka, dziennikarka specjalizująca się w wyszukiwaniu i napiętnowaniu niezdrowych produktów spożywczych, pokazała ostatnio, na co uważać podczas kupowania gotowego zakwasu na żurek. Okazuje się, że ten produkt bardzo często jest wzbogacany przez producentów różnymi dodatkami, których raczej wolelibyśmy tam nie widzieć. Najczęściej jest to cukier, maltodekstryna, mleko w proszku, skrobia kukurydziana, ocet spirytusowy albo hydrolizowane białko roślinne.

Wszystkie wymienione powyżej składniki zakwasu na żurek mają jedno zadanie: wydłużyć przydatność do spożycia produktu oraz "nadrobić" smak, którego nie udało się osiągnąć podczas źle przeprowadzonej fermentacji. Jeszcze gorzej wypadają natomiast występujące przed świętami w każdym sklepie gotowe żurki. Katarzyna Bosacka skwitowała je bardzo bezpośrednio:

Czy sięgać po żurki w proszku, torebkach, różnego rodzaju kubeczkach? Nie do końca. Możemy tam znaleźć nawet kilkadziesiąt różnych składników, nawet tłuszcz palmowy, mleko w proszku, wzmacniacze smaku, bardzo dużo soli. Taki żurek nie będzie pyszny, nie będzie świąteczny, będzie paskudny w smaku

A czy ty kupujesz gotowy zakwas na żurek? A może przygotowujesz go samodzielnie od A do Z?