Nie śmietana i nie boczek. Włosi robią carbonarę z innych produktów

Mało który naród tak bardzo przeżywa każde odstępstwo od tradycyjnych receptur, jak Włosi. Ananas lub ketchup na pizzy, łamanie makaronu na pół albo śmietana w carbonarze? Od razu chwytają się za głowę. Warto zatem wiedzieć, jak przygotować oryginalne włoskie potrawy, a przede wszystkim kultową pastę.

Carbonara to ikona włoskiej kuchniCarbonara to ikona włoskiej kuchni
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Carbonara jest znana na całym świecie. Ten włoski makaron łączy w sobie prostotę z niesamowitym smakiem. Niestety, wraz ze wzrostem popularności zaczęła być również modyfikowana i z biegiem czasu w składzie pojawiła się śmietana, wędzony boczek i zwykły żółty ser. Tymczasem oryginalna włoska carbonara to przede wszystkim starannie dobrane i sprawdzone składniki i to dzięki nim, zawsze smakuje niczym z włoskiej trattorii.

Dyniowa pinsa w dwóch wersjach. Każdy znajdzie coś dla siebie

Włoska carbonara

Czym więc jest włoska carbonara? To przede wszystkim danie składające się z minimalnej ilości składników, tj. makaron, woda po jego ugotowaniu, jajka, ser, mięso i pieprz. Nie znajdziesz tu śmietany, w oryginalnej wersji bazą sosu są żółtka i starty ser (Pecorino Romano lub parmezan), a woda z gotującego się makaronu nadaje całości aksamitnej kremowości.

Co bardzo ważne, jajka nie mogą absolutnie trafić na gorący ogień, aby nie ścięły się w jajecznicę. Istotny jest również rodzaj mięsa. Najlepiej wybrać guanciale, czyli podgardle wieprzowe, lub ewentualnie pancettę. Oba produkty nie są wędzone tak intensywnie jak typowy polski boczek, dlatego ich smak nie dominuje w sosie, a jedynie go dopełnia. Ostatnią sprawą, z pozoru nieistotną, jest wybór makaronu, a tradycyjnie używa się spaghetti.

Przepis na włoską carbonarę

Składniki:

  • 200 g makaronu spaghetti,
  • 100 g guanciale lub pancetty,
  • 2 żółtka,
  • 40 g startego Pecorino Romano lub parmezanu,
  • szczypta soli,
  • szczypta świeżo zmielonego pieprzu.

Sposób przygotowania:

  1. Pokrój guancialę lub pancettę w drobną kostkę.
  2. Zagotuj osoloną wodę w dużym garnku i ugotuj w niej spaghetti al dente.
  3. Zachowaj około pół szklanki wody z gotowania.
  4. W misce wymieszaj żółtka z startym serem, aż powstanie gładka masa.
  5. Na patelni podsmaż mięso na średnim ogniu, aż wytopi się tłuszcz i lekko zrumieni.
  6. Odcedź makaron i wrzuć go na patelnię z mięsem, dokładnie wymieszaj, aby makaron pokrył się tłuszczem.
  7. Następnie zdejmij patelnię z ognia, wlej niewielką ilość wody z gotowania makaronu i dodaj masę jajeczno-serową, energicznie mieszając.
  8. Stopniowo dolewaj więcej wody, aż sos będzie aksamitny i kremowy.
  9. Dopraw świeżo zmielonym pieprzem i podawaj od razu. Smacznego!
Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Bułeczki, po których nie spuchniesz. Są mięciutkie jak obłoczki
Bułeczki, po których nie spuchniesz. Są mięciutkie jak obłoczki
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇