Nie znają się na grzybach i korzystają z aplikacji. Niebezpieczna pułapka
Od kilku tygodni trwa grzybowe szaleństwo. Wiele osób wybierając się do lasu, korzysta z nowoczesnych aplikacji. Ale czy na pewno to dobre rozwiązanie?
25.08.2023 14:23
Nasi dziadkowie i rodzice chodzili do lasu na grzyby z koszykiem wiklinowym i nożykiem. Ewentualnie mieli ze sobą papierową wersję atlasu grzybów, aby w razie wątpliwości, upewnić się co do znalezionego okazu.
Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Oczywiście w lesie na pewno spotkamy osoby, które zbierają grzyby w tradycyjny sposób. Nie zabraknie jednak i grzybiarzy z telefonem w ręku. I nie chodzi tu o robienie sobie słodkich fotek na łonie natury. Telefon w tym przypadku pełni zupełnie inną funkcję. Jaką? Przeczytaj ten artykuł do końca, a wszystko stanie się jasne!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co wspólnego ma ze sobą grzybobranie i nowoczesna technologia?
Okazuje się, że te dwie na pozór odmienne dziedziny może łączyć bardzo wiele. A wszystko to za sprawą pewnej aplikacji. Mowa tu o Google Lens, która w dużym skrócie służy do rozpoznawania przedmiotów.
Jak ma to działać w praktyce? Otóż wystarczy skierować obiektyw telefonu np. na grzyba i w ciągu kilku sekund otrzymamy podstawowe informacje na temat znalezionego okazu. W tym informacje czy grzyb jest w ogóle jadalny.
I o ile w teorii wszystko wydaje się super, to w praktyce nie jest już tak kolorowo. Okazuje się bowiem, że aplikacja może się mylić, a co za tym idzie, może wprowadzać w błąd użytkownika. Z kolei takie działania mogą mieć przykre konsekwencje dla naszego zdrowia.
Test aplikacji w praktyce
Wspomnianą aplikację postanowił przetestować w praktyce redaktor portalu dailyweb.pl Marcin Gontarski. I choć mężczyzna podkreśla, że aplikacja może być naprawdę przydatna, jednocześnie zaleca zachowanie ostrożności oraz zachęca do robienia zdjęć z różnej perspektywy. Okazuje się bowiem, że to, w jaki sposób zrobimy zdjęcie, może dawać różne wyniki. A z tym już nie ma żartów.
Na koniec muszę podkreślić, że to bardzo duży plus, iż nowoczesna technologia może pomagać nam w codziennych czynnościach praktycznie na każdej płaszczyźnie życia. Z drugiej strony warto pamiętać, że zawsze może dojść do jakiejś pomyłki. Dlatego też nie należy ufać ślepo takim rozwiązaniom.
Zachowajmy czujność, tym bardziej w przypadku grzybów. Warto swoją analizę oprzeć na kilku źródłach. A do domu najlepiej wracać tylko z grzybami, co do których mamy pewność w 100 procentach. Pamiętajmy, tu chodzi o nasze życie i zdrowie, więc nie ma z tym żartów. Zgadzacie się ze mną?