Niemal każdy je wyrzuca. Ewa Wachowicz gotuje na nich pyszny rosół

Nie ma zupy, która pojawiałaby się w domach Polaków częściej, niż tradycyjny rosół. Pytanie jednak brzmi: co tak naprawdę znaczy "tradycyjny"? Czy jest to rosół Magdy Gessler, która przyrządza go na indyku? A może Karola Okrasy, który stawia na kacze udka? Jakuba Kuronia, który nie wyobraża sobie tej zupy inaczej, niż ugotowanej na solidnej porcji wiejskiej kury?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Można powiedzieć, że co kucharz, to kulinarny obyczaj i próżnością byłoby stawianie jednego przepisu ponad drugim. Według niektórych receptur do garnka z rosołu powinno dodawać się liść kapusty; są też tacy, którzy w poszukiwaniu głębi smaku umami wrzucają tam pomidora. Cóż, to i tak zabrzmi jak błahostka w momencie, w którym dowiesz się, z czego przyrządza rosół Ewa Wachowicz.

Popularna kucharka, producentka telewizyjna i autorka cieszących się uznaniem książek kucharskich zademonstrowała któregoś razu, jak do stworzenia aromatycznej zupy używa... obierek po ziemniakach. Wachowicz piecze je, a następnie wykorzystuje wydobyty z nich aromat (i mnóstwo wartości odżywczych) do ugotowania rosołu. Zobacz przepis i sam się przekonaj, że to możliwe!

Składniki:

• obierki z 6 dużych ziemniaków,
• 2 marchewki,
• 1/2 selera,
• 1 cebula,
• 1 ząbek czosnku,
• 2-3 gałązki natki pietruszki,
• 1 gałązka lubczyku,
• 1 łyżka ulubionych suszonych ziół,
• oliwa z oliwek,
• sól, pieprz.

Sposób przygotowania:

1. Obierki przesyp na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Skropl je oliwą i oprósz solą i pieprzem. Wstaw do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na pół godziny.
2. Cebulę pokrój w ćwiartki, a marchew i selera na grubsze kawałki. Przełóż do garnka i zalej 1,5 litra wody. Dorzuć jeszcze ząbki czosnku, natkę pietruszki. Dopraw suszonymi ziołami. Gotuj przez godzinę na małym ogniu.
3. Po tym czasie przecedź wywar i dodaj do niego upieczone obierki i gałązkę lubczyku. Gotuj kolejne 20 minut, na koniec ponownie przecedź. Smacznego!