Niepokojące wieści z Francji. Jeden z ulubionych serów może zniknąć

Czy legendarny francuski ser zniknie z rynku? Sklepy zalewa seria tańszych podróbek, a Francuzi mówią w końcu: dosyć. Sprawa camemberta powinna zaniepokoić każdego fana tego smacznego sera pleśniowego.

Czy prawdziwy camembert zniknie ze sklepów?Czy prawdziwy camembert zniknie ze sklepów?
Źródło zdjęć: © Canva | PicLeidenschaft

Sery pleśniowe są znane ludzkości od kilkuset lat, a ich ojczyzną, krajem niewątpliwie najbardziej z nimi kojarzonym, jest oczywiście Francja. Sery takie jak brie, roquefort, bleu de bresse czy camembert to w końcu symbol francuskiego serowarstwa, który dzisiaj, według napływających do nas informacji, ma być zagrożony. Co się wydarzyło w ojczyźnie Moliera, Napoleona i sera camembert? Wyjaśniamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pączki à la Kinder Bueno to prawdziwy hit. Koniecznie zrób je w Tłusty Czwartek

Jak powstaje ser pleśniowy camembert?

Camembert to ser podpuszczkowy produkowany z mleka krowiego. Jego oryginalna receptura została sporządzona jeszcze w XVIII wieku i stanowi dla Francuzów coś bardzo ważnego. To powoduje, że prawo do używania tej nazwy ma nad Loarą zaledwie kilkuset wytwórców. Tych, którzy trzymają się ściśle ustalonych norm i warunków produkcyjnych.

Tradycyjny pleśniowy ser camembert powstaje przy użyciu tylko i wyłącznie jednego gatunku grzybów: Pennicillium camemberti. Produkcja zakłada mieszankę mleka z wieczornego i porannego dojenia krów, a ogólna zawartość tłuszczu nie może przekraczać 45 proc. Te wszystkie normy okazują się nie tylko rygorystyczne, ale również... drogie. Zbyt drogie dla niektórych producentów.

Ser camembert to dla Francuzów produkt tradycyjny
Ser camembert to dla Francuzów produkt tradycyjny © Canva | frederique wacquier

Camembert zniknie z półek?

Niepokojące informacje na temat sera camembert ukazały się ostatnio na portalu tvn24.pl. Jak się okazuje, produkcja oryginalnego francuskiego sera jest zagrożona, a miliony jego sympatyków może wkrótce obejść się ze smakiem. Dzieje się tak z dwóch powodów.

Po pierwsze wytwórcy tradycyjnego camemberta od lat borykają się z problemem utraconych zysków. To następstwo wypuszczania na rynek podróbek, czyli serów niespełniających wszystkich wcześniej wypisanych przez nas wymogów. Po drugie — i co gorsze — przemysłowa produkcja camemberta miała źle wpłynąć na szczep grzybów pleśniowych niezbędnych do stworzenia sera. Podczas gdy "naśladowcy" bez problemu zastąpią je innym gatunkiem, tak żaden tradycyjny francuski serowar tego po prostu nie zrobi!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Światowa gwiazda w polskim barze mlecznym. "Niczym się nie wyróżniała"
Światowa gwiazda w polskim barze mlecznym. "Niczym się nie wyróżniała"