Pistacjowe pucharki szczęścia. Ulubiony deser na zimno w wiosennym wydaniu
Z wizytą mają wpaść znajomi, albo ktoś z rodziny? Zaskocz ich przepysznym i fajnie prezentującym się deserem na zimno. Na pewno będą zachwyceni i od razu poproszą o dokładny przepis.
21.04.2024 07:52
Nie ma nic lepszego od pysznego deseru po smacznym obiedzie. I jeśli szukasz ciekawej inspiracji na słodką niespodziankę, trafiłeś w odpowiednie miejsce. Mam dziś dla ciebie genialną kombinację smakową, którą nie dość, że zrobisz dosłownie z kilku produktów, to jeszcze efekt końcowy po prostu zachwyca wyglądem. Bazą w tym przypadku będą pistacje, którym nie oprze się nawet największy niejadek. Nie zabraknie też oczywiście czekoladowej wkładki, która doda jeszcze więcej walorów.
To jednak nie koniec dobrych wiadomości, bo dzięki pięknemu zielonemu kolorkowi gotowy deser na zimno idealnie wpisuje się w wiosenne menu. I jeśli w tej chwili obawiasz się, że nie poradzisz sobie z całą recepturę, od razu zaznaczam, że na pewno tak nie będzie. Tak naprawdę czeka cię świetna zabawa, do której bez przeszkód możesz zaprosić swoje maluchy.
Cały przepis krok po kroku znajdziesz na wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypełnij szklanki po brzegi przepyszną mieszanką pistacjową z czekoladowym wykończeniem, a z pewnością nie pożałujesz
Składniki:
Pucharki:
- 200 ml zimnego napoju pistacjowego,
- 60 g bitej śmietany w proszku,
- 80 g skyru waniliowego,
- 20 g posiekanych pistacji,
- 6 kostek gorzkiej czekolady,
- 100 g puddingu czekoladowego.
Dodatki:
- czekoladki z nadzieniem pistacjowym.
Sposób przygotowania:
Krok 1. Pracę nad deserem domowej roboty rozpoczynam od przygotowania zielonej mieszanki. W tym celu w jednej misce przy pomocy robota kuchennego łączę ze sobą bitą śmietanę w proszku oraz dobrze schłodzony napój pistacjowy.
Krok 2. Jako kolejny składnik dodaję do miski skyr waniliowy. I pierwsza część przepisu jest już tak naprawdę gotowa. Teraz powstały miks wystarczy przełożyć do rękawa cukierniczego.
Na koniec wypełniam każdą szklankę do ¾ wysokości seledynową mieszanką.
Krok 3. Kolejną warstwę deseru tworzę z drobno piesiekanych pistacji.
Krok 4. To oczywiście nie koniec, bo ostatnim etapem jest wypełnienie każdego pucharka mieszanką czekolady i puddingu czekoladowego.
Krok 5. Do każdego pucharka dodaję również po kawałku gotowych czekoladek z kremem pistacjowym. Dopiero w takim wydaniu wkładam deserki do lodówki na godzinę, aby dobrze się schłodziły.
Krok 6. I to wszystko, smacznego!