Przenigdy nie dodawaj do rosołu. Magda Gessler ostrzega zwłaszcza przed jednym warzywem
Magda Gessler mówi wprost - do przyrządzenia rosołu nie żałujemy warzyw i mięs. To, jaki smak uzyska zupa, zależy nie tylko od techniki gotowania czy dodanych przypraw. Bagatelizowaną kwestią jest dobór warzyw - często sięgamy po gotowe, już skompletowane porcje włoszczyzny, nie zdając sobie sprawy, że to nie do końca najlepszy wybór.
29.04.2023 09:39
Marchew, pietruszka, seler, por, cebula - wszyscy doskonale znają rosołowe klasyki, ale nie wszyscy wiedzą, że nie każda jarzyna ze sklepowej półki nadaje się do ugotowania rosołu. Znana restauratorka i gospodyni "Kuchennych Rewolucji" - Magda Gessler wytyka gotowej włoszczyźnie trzy błędy i tłumaczy, dlaczego korzystanie z niej to niezbyt dobry pomysł. To nie tylko kwestie związane ze smakiem, ale też ceną i jakością produktu.
Tych warzyw nie dodawaj do rosołu. Tak radzi Magda Gessler
Mogą zabić smak potrawy, są nieproporcjonalnie drogie i często słabej jakości. O jakich konkretnie warzywach mowa? Magda Gessler, w rozmowie z "Faktem", przestrzega przed wrzucaniem do rosołu gotowej, pakowanej włoszczyzny. Mimo że w takim przypadku mamy do czynienia ze świeżymi warzywami, znana restauratorka zdradza, że wbrew pozorom, mogą się one różnić od tych kupowanych luzem.
Po pierwsze, w składzie gotowej włoszczyzny znajduje się najwięcej marchewki, która - jak kwituje Gessler - jest tanim zapychaczem w zupie. Owszem, to niezbędny składnik rosołu, ale konieczne jest też zachowanie odpowiedniej proporcji. W rosole powinny się znaleźć: marchewka, pietruszka korzeń i nać, por, seler, kapusta włoska oraz biała cebula (według Gessler proporcje te wynoszą: 10 pietruszek i marchewek, cztery pory i selery oraz kapusta włoska).
Kolejną kwestią przemawiającą za tym, by nie kupować gotowej włoszczyzny, jest cena. Oddzielnie kupując każde warzywo, potrzebne do ugotowania rosołu, najpewniej zaoszczędziliśmy nieco gotówki. Trzecim powodem jest jakość takiej włoszczyzny. Mogą trafić tam nieświeże jarzyny, tak zamaskowane, że dopiero po odpakowaniu gotowca jest możliwe zorientowanie się. Magda Gessler radzi więc, by poświęcić więcej czasu i samodzielnie skompletować zestaw warzyw, potrzebny do ugotowania rosołu.
Zobacz także
Zasady gotowania rosołu. Kiedy dodaje się jarzyny do zupy?
Chcąc ugotować aromatyczny i głęboki w smaku oraz klarowny rosół, należy przestrzegać kilku ważnych zasad postępowania z tego typu wywarem. W garnku najpierw ląduję mięso, które powinno zostać zalane zimną wodą. Dopiero po wstępnym ugotowaniu mięsnego wywaru (ok. 40 minut) przychodzi czas na warzywa. Te najlepiej dobrze wymyć i wyczyścić. Nie obierajmy ich, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z nowalijkami. Smaku potrawie nada uprzednie podpieczenie warzyw w piekarniku z odrobiną soli pieprzu i kilkoma kroplami oliwy.
Zobacz też, jak przyrządzić zupę ogórkową: