3 najlepsze i najgorsze produkty, jakie możesz kupić w sklepie na Wigilię

3 najlepsze i najgorsze produkty, jakie możesz kupić w sklepie na Wigilię

Zastawiony świąteczny stół
Zastawiony świąteczny stół
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | gpointstudio
26.12.2023 14:00, aktualizacja: 26.12.2023 14:14

Nie masz czasu na przedświąteczne gotowanie, ale nie wyobrażasz sobie Wigilii bez tradycyjnego barszczu z uszkami, pierogów, ciasta czy śledzia? Na ratunek przychodzą gotowce! Dostępne w każdym sklepie - i to w wielu różnych wersjach. Takie gotowe dania kuszą oszczędnością czasu i pracy - ale zanim zdecydujesz się na zakup, warto przeczytać skład. Dowód? Poznaj 3 świetne świąteczne gotowce ze sklepów i 3…które lepiej odłożyć na półkę.

Dobry świąteczny gotowiec - czyli jaki?

Świąteczne gotowce ze sklepów? Repertuar jest ogromny - a przodują w nim barszcze, uszka, pierogi i śledzie, a także desery: gotowe pierniczki, makowce, czy strucle. To oczywiście nie wszystko, bo tam, gdzie jest popyt, jest też podać, a w sieciach marketów dostaniemy także takie gotowe dania świąteczne jak ryba po grecku, zupa grzybowa, czy sałatka jarzynowa. Jak się nie pogubić i wybrać produkt, który nie tylko zachwyci gości smakiem, ale będzie też dobry pod względem jakości zdrowotnej?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przede wszystkim: zawsze czytajmy składy - i wybierajmy produkty, które mają jak najkrótszą listę składników, bez ogromu "E" i bez takich pozycji jak tłuszcz (olej) palmowy, tłuszcz wieprzowy, smalec czy łój. Zachowajmy też czujność, jeśli chodzi o dodatek cukru - niestety wiele gotowych sklepowych barszczy jest doprawianych dużą dawką cukru, podobnie wygląda sprawa w przypadku śledzi czy gotowych sałatek. Oczywiście cukier pojawiający się raz, pod koniec składu nie stanowi tragedii - zwłaszcza jeśli wartość odżywcza wskazuje, że w 100 g produktu cukru jest mniej niż 1-2 g. Ale jeśli w składzie mamy cukier na pierwszym miejscu, a obok niego pojawiają się jeszcze maltodekstryna, dekstroza, glukoza albo syrop glukozowo-fruktozowy, to lepiej zrezygnujmy z zakupu takiego gotowca.

Zaraz poznasz przykłady na to, że świąteczne gotowce diametralnie różnią się między sobą jakością i składem - i przekonasz się, jak ważne jest czytanie informacji zawartych na opakowaniu. Oczywiście wybrane produkty są tylko jednymi z wielu podobnych opcji - a w sklepach spożywczych znajdziesz mnóstwo innych barszczy, pierogów, czy śledzi - zarówno tych świetnej jakości, jak i tych, które ze zdrowym odżywianiem i tradycyjną kuchnią mają niewiele wspólnego.

3 dobrej jakości świąteczne gotowce ze sklepu

  • Pierogi z kapustą i grzybami - Chef Select

Te dostępne w Lidlu pierogi to przykład gotowca idealnego, czyli krótki skład i same dobre jakościowo składniki. Składniki tych klasycznych świątecznych pierogów można by policzyć na palcach jednej ręki: to mąka, kapusta, olej rzepakowy, grzyby oraz przyprawy. I tyle. Jeśli chodzi o klucz programu, czyli grzyby, to w składzie

znajdziemy 6% pieczarek i niecałe 2% grzybów leśnych - w tym borowiki, koźlarze, podgrzybki i maślaki. Jak widzisz, jest to produkt, który spokojnie może zastąpić godziny lepienia domowych pierogów - i wcale nie będzie się od nich mocno różnił listą składników.

  • Barszcz czerwony (koncentrat) - Polska Gościna

Barszcz z gotowców? W sklepach znajdziemy go w wielu wersjach - w proszku, w formie gotowej do spożycia, w wersji z uszkami - albo w formie koncentratu. I to właśnie w tej formie sprzedawany jest dostępny w sieci sklepów Carrefour koncentrat barszczu czerwonego marki Polska Gościna. Jego skład jest właściwie idealny - prawie 70% zagęszczonego soku z buraków, ocet, sól i ekstrakty przypraw. Żadnego dodanego cukru, maltodekstryny, żadnych wzmacniaczy smaku. Do takiego koncentratu należy dodać bulion (8-10 części bulionu na 1 część koncentratu), doprawić i gotowe: mamy pyszny i zdrowy barszcz, który przygotujemy bez żmudnego obierania i gotowania buraków. Na koniec ciekawostka: wśród koncentratów barszczy na rynku zdecydowanie dominuje ten marki Krakus. I choć nie jest to wcale zły produkty, to zawiera dodatek cukru i 10% mniej soku z buraków niż analogiczny produkt marki Polska Gościna.

  • Filety ze śledzia w oleju - Graal

Kupienie dobrej jakości filetów śledziowych - czy to w słoiku, w puszcze, czy w plastikowym pojemniczku nie jest łatwe. Zwykle zawierają one bowiem ogrom cukru i konserwantów, w składzie często pojawiają się też wzmacniacze smaku albo syrop glukozowo-fruktozowy. I choć poszukiwanie idealnych filetów śledzia nie jest proste - to nie jest niemożliwe. A prawdziwym Świętym Graalem wśród sklepowych śledzi jest (nomen omen) śledź w oleju marki Graal. Jego lista składników jest krótka - bo zawiera tylko 3 pozycje: 60% filetów ze śledzia, olej rzepakowy i sól. Żadnego cukru, ani konserwantów. Takie śledzie możemy na Wigilii podać bez dodatków albo w domu zmieszać je z ulubionymi składnikami - śmietaną, jogurtem, gotowaną marchewką tartą, jabłkiem - opcji jest dużo. Ważne, że baza jest świetnej jakości - bo sam śledź to wartościowy produkt pełen witaminy D, witaminy B12 i kwasów omega-3. Ważne tylko, by nie zepsuć go mnóstwem substancji dodatkowych i cukru.

3 słabej jakości świąteczne gotowce ze sklepu

  • Barszcz czerwony - Knorr

Było o barszczu świetnej jakości - to czas na barszcz z przeciwnego bieguna. Barszcz w proszku marki Knorr to prawdziwy koszmar dietetyka - wystarczy tylko spojrzeć na skład. Pierwsze miejsce zajmuje w nim cukier, a drugie - maltodekstryna, czyli nieco bardziej złożona forma cukru, która szybko i mocno podnosi poziom glukozy we krwi (ma wysoki indeks glikemiczny). Dalej wcale nie jest lepiej, bo mamy tu jeszcze pełen nasyconych kwasów tłuszczowych olej palmowy - a efektem jest produkt, który w porcji ma 65 kcal (to bardzo dużo jak na barszcz) i aż 3 łyżeczki cukru.

  • Filety śledziowe bez skóry w sosie grzybowym - Lisner

Im bardziej wymyślne śledzie dostępne w sklepach, tym (zwykle) gorszy skład. Niestety prawda jest taka, że lepiej kupić najprostsze śledzie i w domu dodać do nich śmietanę czy warzywa, niż stawiać na produkt w 100% przygotowany za nas. Zwłaszcza jeśli ma on taki skład jak filety śledziowe bez skóry w sosie grzybowym od marki Lisner. Już sama długość listy składników powinna nas zaniepokoić - a gdy się w nią zagłębimy, jest jeszcze gorzej. Takie opakowanie to tylko 30% śledzi, zaś w pozostałej części gotowego dania znajdziemy takie składniki jak glutaminian sodu, konserwanty czy cukier (100 g tych śledzi zawiera 1 łyżeczkę cukru).

  • Makowiec babuni - Cukiernia Olsza

Dostępny w sieci sklepów Auchan makowiec babuni niestety nie ma wiele wspólnego z babcinymi wypiekami, ani dobrej jakości wypiekami domowymi. I choć dodatek cukru do ciasta jest oczywiście naturalny, to tutaj w składzie cukier pojawia się aż przy…siedmiu okazjach (m.in. w samym cieście, masie makowej, marmoladzie, czy masie "czekoladopodobnej"). Do tego mamy jeszcze syrop glukozowo-fruktozowy, tłuszcz palmowy (dwukrotnie), rodzynki z dwutlenkiem siarki i konserwanty.

* Wybrane produkty pochodzą z oferty sklepów sieci: Auchan, Carrefour, Lidl oraz Intermarche

Aleksandra Kureń, dietetyk kliniczny, Centrum Respo, którego współzałożycielem jest dr Michał Wrzosek

Źródło artykułu:dr Michal Wrzosek Centrum Respo
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także