Pił ją nawet Fryderyk Chopin. "Kawa partyzantów" poprawia koncentrację i odporność na stres
Kiedyś pili ją polscy partyzanci, dziś prawie zapomniano o niej. Od kilku lat powoli wraca do łask. To kawa z żołędzi, którą można traktować jako substytut lub uzupełnienie dla "prawdziwej" kawy. W dodatku jest pożywna i ma cenne właściwości lecznicze. Jak sporządzać kawę żołędziówkę? Na co pomaga?
Długa historia kawy żołędziowej w Polsce
Kawa żołędziowa największą popularnością cieszyła się w czasie I i II wojny światowej, głównie ze względu na brak dostępu do "prawdziwej" kawy, tj. ziaren kawowca. Była substytutem z braku laku wraz z kawą z cykorii i kawami zbożowymi. Potocznie nazywana jest "kawą partyzantów" oraz "małą czarną".
Faktycznie historia żołędziówki jest w Polsce dłuższa, znano ją już w czasach saskich. Pito ją, zanim na ziemiach polskich pojawiła się kawa (sprowadzona przez Turków). Później zmielone i prażone żołędzie stosowano jako dodatek do kawy (dzięki takiemu sfałszowaniu była tańsza). Najbiedniejsi nie mieli nawet takich możliwości i po prostu pili "żołędziówkę".
Ze znanych osobistości za miłośnika kawy żołędziowej uchodził Fryderyk Chopin. Fragment o tym można odnaleźć w "Kuryerze Szafarskim":
"Dnia 18 Jaśnie Pan Fryderyk Franciszek Mikołaj Jakub Chopin wypił siedem filiżanek kawy żołędziowej, spodziewać się trzeba, iż niedługo osiem wypije."
Zimowe ciasto z żurawiną. Idealny dodatek do gorącej kawy
Jak powstaje kawa żołędziowa? Smak i aromat żołędziówki
Kawa żołędziówka jest produkowana z oczyszczonych, ugotowanych, prażonych, a następnie mielonych owoców krajowych dębów. Zakup gotowej kawy jest dużo praktyczniejszy od samodzielnego przyrządzania żołędzi, u których trzeba zniwelować gorzki smak. Przygotowanie jest takie samo jak "zwykłej" kawy. 2-3 łyżki zmielonych żołędzi zalewa się wrzątkiem. Słodzenie to sprawa indywidualna, bez dodatku cukru czy miodu kawa ma bardziej subtelny smak. Natomiast często dodaje się zioła korzenne, np. mielony cynamon, kardamon i goździki.
Kawa z żołędzi ma lekko korzenny aromat (także bez dodawania przypraw). Bukiet smakowy jest złożony: kojarzy się z orzechami, a także kawą zbożową. Jest bardziej gorzki i "ziemisty" od prawdziwej kawy. Charakterystycznej cierpkości nie da się całkowicie zniwelować przez posłodzenie napoju. Żołędziówka może w szczególności smakować osobom, które piją mocną, niesłodzoną kawę kofeinową (np. robusta).
Dlaczego warto pić kawę żołędziową? Skład i właściwości lecznicze
Kawa żołędziowa jest bogatym źródłem węglowodanów. Dlatego zwiększa poziom energii (pomimo, że jest bezkofeinowa). Ponadto zawiera białko, tłuszcze, witaminy z grupy B i sole mineralne, tj. wapń, fosfor, żelazo, potas, magnez, mangan, miedź.
W rezultacie żołędziówka ma cenne właściwości prozdrowotne:
- Poprawia funkcjonowanie układu krwionośnego i układu nerwowego. Do spektrum działania zalicza się m.in. zwiększenie odporności na stres.
- Pomaga przy wzdęciach i problemach żołądkowo-jelitowych. Reguluje pracę jelit. Stosuje się ją m.in. przy biegunce.
- W przeciwieństwie do prawdziwej kawy nie wypłukuje magnezu z organizmu, lecz przeciwnie – dostarcza go.
- Odżywia i wzmacnia organizm, dostarczając m.in. mikroelementów. Ponadto zwiększa przyswajalność składników pokarmowych z pożywienia.
- Poprawia koncentrację i zapamiętywanie - dla zwiększenia efektu można parzyć ją z korzeniem żeń-szenia lub innymi ziołami adaptogennymi.
Kawa żołędziowa nie jest napojem, który pija się na co dzień tak jak kawę kofeinową czy herbatę. Jednakże warto jej spróbować – dla nietypowego smaku, a także właściwości leczniczych. Nie "podchodzi" każdemu amatorowi substytutów kaw, jednak przez wielu jest lubiana. Trzeba przekonać się o tym samemu.