To najzdrowszy miód na świecie. Wystarczy jeść 1 łyżkę rano na czczo

Manuka nie jest najsmaczniejszy, ale to zdecydowanie numer jeden wśród miodów pod względem właściwości leczniczych. Pochodzi z Nowej Zelandii. O sile jego działania decyduje zawartość methylglyoxalu (MGO). Sprawdź, jakie dokładnie ma działanie i dlaczego warto go spożywać!

Miód manuka to najzdrowszy miód na świecieMiód manuka to najzdrowszy miód na świecie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jak smakuje miód manuka? Z czego powstaje?

Miód manuka jest "tylko" słodkawy. Nie tak słodki jak większość miodów nektarowych. Ma cierpkie i gorzkie nuty, które kojarzą się z "ziemistością". Ponadto wyczuwalny jest posmak orzechów. Można pokusić się o stwierdzenie, że najbliżej mu smakiem do miodu spadziowego, tego rzadziej dostępnego – czyli ze spadzi owadów mszycowatych żerujących na drzewach i krzewach liściastych.

Trudno to opisać, trzeba go po prostu spróbować. Miód manuka jest produkowany przez pszczoły głównie z nektaru kwiatów leptospermum sztywnego (łac. Leptospermum scoparium), nazywanego herbacianym drzewem. Roślina występuje w Australii i Nowej Zelandii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najlepszy przepis na drożdżówki z agrestem i budyniem. Konkurencja dla jagodzianek

Co zawiera miód manuka?

Miód manuka, podobnie jak inne miody jest bogaty w szereg związków aktywnie czynnych, w tym witaminy, flawonoidy, kwasy fenolowe i enzymy. Jednakże najważniejsza jest zawartość methylglyoxalu (MGO), to wyróżnia go w grupie wymienionych produktów pszczelich. Dzięki temu zawiązkowi zawdzięcza większość prozdrowotnych właściwości.

Poszczególne produkty dostępne w sklepach mają oznaczenia, np. MGO 100+, MGO 250+, MGO 400+, MGO 550+. Im wyższy wskaźnik, tym większe stężenie aktywnego związku w przeliczeniu mg/kg. Jednocześnie miód bogaty w MGO jest mniej słodki. Metoda oznaczania poszczególnych partii miodu jest wymierna, precyzyjna i ma bardzo niski margines błędu. Dlatego można traktować to jako gwarancję jakości.

Methylglyoxal (MGO) powstaje w trakcie dojrzewania i przechowywania miodu manuka z dihydroxyacetonu (DHA); związku, który znajduje się w nektarze kwiatów herbacianego drzewa. Im dłużej miód jest przechowywany (do pewnego pułapu), tym wyższa zawartość MGO i tym samym większa "siła" działania. Miodu nie można jednakże zbyt długo przechowywać i przegrzewać, gdyż gromadzi się hydroksymetylofurfural (HMF), szkodliwy związek będący wynikiem rozpadu cukrów. Dobre miody zawierają dużo MGO, a bardzo mało HMF. Miód manuka zawiera również glikozyd leptosperynę - związek, dzięki któremu można stwierdzić, że dana partia miodu manuka jest autentyczna. Jest więc poniekąd wskaźnikiem naturalności i czystości.

Miód manuka – właściwości lecznicze

Wysoka zawartość MGO świadczy o silnych właściwościach antybakteryjnych miodu manuka. To przydatne w profilaktyce, a także walce z różnorodnymi infekcjami. Zwalcza m.in. gronkowce, paciorkowce, pałeczki jelitowe oraz Helicobacter pylori. Drobnoustroje nie nabierają odporności nawet przy ciągłym, długotrwałym stosowaniu miodu. MGO niszczy także te bakterie, które tworzą biofilm, czyli barierę chroniącą je przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, np. antybiotykami.

Manuka, podobnie jak inne miody, zwalcza wirusy i grzyby. Warto z niego korzystać przy różnych dolegliwościach układu pokarmowego. Ma również zastosowanie zewnętrzne, używa się go m.in. na różne dermatologiczne schorzenia, do przyspieszenia gojenia się ran oraz na odleżyny. Zawarty w miodzie leptosperyna ma właściwości przeciwzapalne.

Jak praktycznie wykorzystywać manuka?

Miód manuka najlepiej spożywać rano na czczo, np. 1-2 łyżki na dzień. Dodaje się go także do deserów czy napojów, ale trzeba założyć, że nie jest tak smaczny jak miody krajowe, np. wielokwiatowy czy lipowy. Ma bardziej "wykwinty" smak, dlatego można łączyć go z różnymi serami, np. twarogiem i brie.

Nie powinno się jednak poddawać manuka obróbce termicznej (dotyczy to wszystkich miodów), gdyż już w temp. 40-50°C traci w dużym stopniu właściwości lecznicze. Dochodzi wtedy m.in. do rozkładu MGO.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: Michał Mazik

Wybrane dla Ciebie

Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze