Fioletowe kontra zielone. Które winogrona mają najwięcej wartości?

Zielone czy fioletowe? Choć wyglądają podobnie, różnią się działaniem na organizm. Jedne wspierają odporność jak naturalna tarcza, drugie łagodzą trawienie i odciążają jelita. Które wybrać i jak je jeść, by naprawdę działały?

WinogronaFioletowe i zielone winogrona
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Fioletowe, a może zielone winogrona są lepsze dla zdrowia? Choć na pierwszy rzut oka różni je jedynie kolor, ich wpływ na organizm jest zaskakująco odmienny. Fioletowe winogrona są bogate w silne antyoksydanty, które wspierają odporność i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Zielone natomiast są lżejsze dla układu pokarmowego, wspomagają trawienie i pomagają utrzymać równowagę metaboliczną. Wybór między nimi może być więc nie tylko kwestią smaku, ale i świadomego wspierania konkretnych potrzeb organizmu. W tym artykule podpowiadamy, kiedy warto sięgnąć, po które winogrona i jak je najlepiej jeść, by naprawdę zadziałały.

Zielone winogrona – lżejsze i łagodniejsze dla układu pokarmowego

Zielone winogrona mają łagodniejszy smak i trochę niższą zawartość cukrów niż ich ciemne odpowiedniki. Zwykle są lepiej tolerowane przez osoby z wrażliwym układem trawiennym. Zawarty w nich błonnik wspiera perystaltykę jelit i ułatwia trawienie, a naturalne garbniki łagodzą uczucie ciężkości po posiłku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Domowy placek z jagodami i pianką bezową. Na jednym kawałku trudno skończyć


Ich wysoka zawartość wody działa lekko moczopędnie, co pomaga usuwać nadmiar płynów i wspiera detoksykację. Zielone winogrona to również dobre źródło witaminy C i potasu, które pomagają utrzymać równowagę wodno-elektrolitową i wspierają regenerację organizmu.


Najlepiej sprawdzą się na lekką przekąskę w ciągu dnia, dodatek do sałatek lub porannego śniadania, szczególnie w okresach przeciążenia układu pokarmowego.

Fioletowe winogrona – antyoksydacyjna tarcza dla odporności

Ciemne winogrona zawierają więcej antocyjanów i resweratrolu, czyli silnych przeciwutleniaczy, które wspierają układ odpornościowy i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. To właśnie one nadają skórce winogron intensywny fioletowy kolor i powodują, że owoce te mają większy potencjał przeciwzapalny niż ich zielone odpowiedniki.


Dodatkowo resweratrol działa wspomagająco na układ sercowo-naczyniowy, poprawia elastyczność naczyń krwionośnych i ma wpływ na obniżenie poziomu "złego" cholesterolu. Fioletowe winogrona są też dobrym źródłem witamin z grupy B oraz błonnika, który wspiera mikroflorę jelitową, czyli ważną część odporności.


Warto uwzględnić je w diecie w okresach zwiększonej zachorowalności, przy osłabieniu lub rekonwalescencji. Najlepiej jeść je w całości, czyli ze skórką i pestkami, bo to tam kryje się najwięcej cennych substancji.

Które wybrać i kiedy?

Zielone i fioletowe winogrona różnią się nie tylko kolorem, ale też wpływem na organizm, dlatego warto dopasować je do swoich aktualnych potrzeb. Jeśli zależy ci na wsparciu odporności, ochronie przed infekcjami i działaniu przeciwzapalnym, sięgaj po fioletowe odmiany. Sprawdzą się zwłaszcza jesienią, zimą i w okresach wzmożonego stresu.

Winogrona
Winogrona © Adobe Stock


Z kolei zielone winogrona warto jeść, gdy potrzebujesz lżejszego owocu wspierającego trawienie, na przykład latem, po cięższych posiłkach lub przy problemach z jelitami. Są łagodniejsze, mniej obciążające dla przewodu pokarmowego i świetnie orzeźwiają.

Najlepsze jest jednak sięganie po oba kolory w zależności od pory roku, samopoczucia i potrzeb twojego organizmu.

Winogrona a indeks glikemiczny – czy to dobra opcja na diecie?

Choć winogrona są słodkie i soczyste, ich indeks glikemiczny wcale nie jest tak wysoki, jak mogłoby się wydawać, zwłaszcza w przypadku odmian ciemnych. Dzięki obecności błonnika, garbników i antyoksydantów, naturalne cukry w winogronach wchłaniają się wolniej niż w typowych słodyczach. To powoduje, że mogą być rozsądną przekąską nawet dla osób dbających o sylwetkę, o ile jemy je z umiarem i nie na pusty żołądek. Warto je łączyć z orzechami lub jogurtem naturalnym, ponieważ wtedy jeszcze lepiej wpływają na poziom energii i nie powodują gwałtownych skoków glukozy.

Sposób podania też ma znaczenie

Winogrona najlepiej działają wtedy, gdy jemy je w jak najmniej przetworzonej formie, np. na surowo, ze skórką i pestkami (jeśli je tolerujesz). To właśnie tam znajduje się najwięcej polifenoli, błonnika i składników aktywnych.


Unikaj winogron w wersji suszonej, ponieważ zawierają więcej cukru i mniej aktywnych związków. Z kolei soki winogronowe, nawet te świeżo wyciskane, dostarczają mniej błonnika i szybciej podnoszą poziom glukozy we krwi.


Jeśli chcesz wzmocnić efekt zdrowotny, połącz winogrona z produktami zawierającymi zdrowe tłuszcze, np. orzechami, jogurtem naturalnym lub odrobiną awokado. Dzięki temu lepiej przyswoisz niektóre witaminy i związki bioaktywne.

Nie tylko surowe – jak jeszcze wykorzystać winogrona w zdrowej diecie?

Choć najczęściej jemy je prosto z kiści, winogrona mają znacznie więcej kulinarnych zastosowań. Fioletowe świetnie sprawdzają się w wytrawnych sałatkach z serem pleśniowym, orzechami i rukolą, a takie połączenie wzmacnia działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Zielone z kolei można dodawać do koktajli, lekkich deserów, a nawet pieczonych warzyw, gdzie ich lekko kwaskowy smak przełamuje cięższe nuty. Winogrona pasują też do owsianki, kompotów i domowych konfitur bez cukru. Warto korzystać z nich kreatywnie, ponieważ wtedy nie tylko urozmaicają jadłospis, ale i wzmacniają jego prozdrowotny potencjał.

Zarówno fioletowe, jak i zielone winogrona mają swoje unikalne zalety. Pierwsze są bogatsze w przeciwutleniacze i wspierają odporność, drugie łagodnie regulują trawienie i są lżejsze dla organizmu. Kluczem jest nie tylko wybór odmiany, ale też sposób podania. Najlepiej jeść je ze skórką i pestkami, w naturalnej formie, jako część dobrze zbilansowanego posiłku. Winogrona to prosty, smaczny i skuteczny sposób na urozmaicenie diety oraz wzmocnienie zdrowia, szczególnie w sezonie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀