Najzdrowsza odmiana ziemniaków. Jedz, a będziesz mieć serce jak dzwon i unikniesz skoków cukru
Jedni postrzegają purpurowe ziemniaki jak żart z natury, inni jak ciekawą i w dodatku jadalną dekorację na wykwintne uroczystości. Purpura to odcień, który pojawia się w naturze bardzo rzadko, a jego intensywność świadczy o bardzo dużej prozdrowotnej mocy roślinnych pigmentów.
Purpurowe ziemniaki coraz częściej pojawiają się na stołach, ponieważ przyciągają uwagę nietypowym kolorem i delikatnie słodkawym smakiem. Ich barwa nie jest jednak tylko kulinarną ciekawostką, lecz oznaką obecności wyjątkowo cennych związków roślinnych. Zawierają antocyjany, czyli naturalne barwniki z silnymi właściwościami przeciwutleniającymi, które znajdują się także w jagodach i aronii. To one między innymi powodują, że ziemniaki są zdecydowanie czymś więcej niż zwykłą ozdobą talerza.
Sylwestrowa sałatka z tortellini i roszponką. Stanie się hitem w każdym domu
Skąd pochodzi ich niezwykły kolor
Purpurowe ziemniaki swój kolor zawdzięczają obecności antocyjanów, czyli naturalnych barwników roślinnych z grupy flawonoidów. Te same związki nadają intensywną barwę jagodom, czarnej porzeczce i czerwonej kapuście. Ich stężenie w bulwach zależy od odmiany, warunków uprawy i ilości światła słonecznego. Im więcej antocyjanów, tym głębszy odcień fioletu, który może przechodzić w granat lub purpurę. Barwniki te gromadzą się głównie w miąższu i skórce, dlatego ziemniaki purpurowe warto gotować w całości, by nic z nich wartościowego nie tracić. Kolor to więc wyraźna oznaka obecności substancji, które mają spore znaczenie dla zdrowia.
Antocyjany – naturalna ochrona komórek
Antocyjany to związki roślinne, które pełnią funkcję naturalnych przeciwutleniaczy. Są pogromcami wolnych rodników, czyli cząsteczek, które przyspieszają procesy starzenia i uszkadzają komórki. Dzięki temu wspierają ochronę tkanek przed stresem oksydacyjnym i mogą korzystnie wpływać na układ krążenia. Badania sugerują, że regularne spożywanie produktów bogatych w antocyjany, takich jak purpurowe ziemniaki, jagody i wiśnie, może wspierać elastyczność naczyń krwionośnych i prawidłowe ciśnienie krwi. Choć nie są cudownym środkiem, mogą być częścią diety wspierającej zdrowie i naturalne procesy regeneracji organizmu.
Wartość odżywcza purpurowych ziemniaków
Purpurowe ziemniaki mają skład zbliżony do tradycyjnych odmian, jednak wyróżniają się obecnością antocyjanów i trochę wyższą zawartością błonnika. Dostarczają węglowodany złożone, które są stabilnym źródłem energii oraz niewielkie ilości białka roślinnego. Są dobrym źródłem potasu, magnezu i witaminy C, a dzięki niskiej kaloryczności mogą być elementem lekkiej diety. Ich indeks glikemiczny jest nieco niższy niż w przypadku jasnych odmian, więc wolniej podnoszą poziom glukozy we krwi. W połączeniu z warzywami i zdrowymi tłuszczami tworzą posiłek, który uzupełnia dietę elementami potrzebnymi do tego, by procesy w ciele przebiegały w stabilny i uporządkowany sposób.
Jak obróbka termiczna wpływa na antocyjany
Antocyjany są wrażliwe na temperaturę, dlatego sposób przygotowania purpurowych ziemniaków ma bardzo duże znaczenie dla ich wartości. Długie gotowanie w dużej ilości wody powoduje wypłukiwanie części barwników, a tym samym zmniejszenie ich zawartości w potrawie. Najlepiej zachowują się podczas gotowania w skórce lub na parze, kiedy kontakt z wodą jest ograniczony. Pieczenie również pomaga utrzymać intensywny kolor i większą ilość substancji prozdrowotnych. Warto unikać wielokrotnego podgrzewania, ponieważ wysokie temperatury przyspieszają rozpad antocyjanów. Odpowiedzialna obróbka umożliwia zachowanie barwy i korzystnego wpływu na organizm.
Smak i zastosowanie w kuchni
Purpurowe ziemniaki mają delikatny, lekko orzechowy smak i zwartą konsystencję, więc idealnie pasują do wielu dań. Mogą zastąpić tradycyjne odmiany w purée, sałatkach, zapiekankach lub pieczonych dodatkach do obiadu. Ich intensywna barwa wprowadza do potraw wyjątkowy wygląd i powoduje, że nawet proste danie nabiera elegancji. Dobrze komponują się z oliwą, czosnkiem, ziołami i warzywami korzeniowymi. W wersji pieczonej zachowują najwięcej smaku i koloru, dlatego w takim wydaniu stają się prawdziwą ozdobą talerza. Ich wartość nie kończy się na wyglądzie, ponieważ to przykład produktu, który łączy atrakcyjność kulinarną z rzeczywistą wartością odżywczą.
Ziemniaki purpurowe a zdrowie serca i naczyń krwionośnych
Purpurowe ziemniaki mogą wspierać zdrowie serca i naczyń krwionośnych dzięki zawartości antocyjanów oraz potasu. Antocyjany asekurują komórki, które pokrywają wnętrze naczyń krwionośnych i w ten sposób pomagają utrzymać ich elastyczność. Z kolei potas wspiera prawidłową pracę mięśnia sercowego i pomaga regulować ciśnienie krwi, co jest wyjątkowo ważne w profilaktyce nadciśnienia. Badania sugerują, że regularne spożywanie produktów bogatych w te związki może dobrze działać na układ krążenia, oczywiście jeśli towarzyszy mu zrównoważona dieta. Purpurowe ziemniaki nie są więc modą, lecz przykładem, jak naturalne składniki mogą udoskonalać zdrowie w codziennym menu.
Jak je wybierać i przechowywać
Purpurowe ziemniaki najlepiej wybierać świeże, czyli z gładką skórką i intensywnym kolorem miąższu. Nie powinny mieć zielonych plam ani miękkich fragmentów, które świadczą o zestarzeniu się bulwy. Warto kupować je w małych ilościach, ponieważ z czasem tracą część barwy i jędrność. Najlepiej przechowywać je w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu, z dala od światła, które powoduje wytwarzanie solaniny. Nie należy trzymać ich w lodówce, bo zimno zmienia skrobię w cukry i odbiera im naturalny smak. W odpowiednich warunkach zachowują świeżość przez kilka tygodni, a ich kolor i wartość odżywcza będą niemal niezmienione.
Purpurowe ziemniaki to dowód, że nawet dobrze znane warzywa mogą zaskakiwać swoimi odmianami. Dostarczają energię, błonnik i minerały, a dzięki antocyjanom wspierają naturalną ochronę komórek. Wyróżniają się nie tylko kolorem, ale też składem, który wpisuje się w zasady zrównoważonego odżywiania. Warto uwzględniać je w menu, by urozmaicić dietę i poczuć, że fragmenty zdrowia są również koloru fioletowego.