Sałatka ze śledzi, która nie odrzuca zapachem. Robię zawsze na imprezki

Przygotowane z dodatkiem śledzi sałatki mają to do siebie, że często świetnie smakują, ale niespecjalnie dobrze wyglądają. A pachną jeszcze gorzej. Obroną przed tym zjawiskiem jest układanie składników jedno po drugim i tworzenie za ich pomocą tak zwanych pięterek. To estetyczny zabieg, ale – będę z tobą zupełnie szczery – nigdy do mnie nie przemawiał. Nad przyczynami nie będę się jednak rozwodził, żeby nie urazić nikogo, kto takie sałatki przygotowuje regularnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak czy inaczej, stanąłem przed wyzwaniem skomponowania sałatki śledziowej, która po pierwsze będzie smaczna, po drugie – będzie ładnie wyglądała, ale nie będzie układana piętrami, a po trzecie – nie będzie odrzucała zapachem. Z pomocą przyszła mi receptura prosto od naszych wschodnich sąsiadów. W Ukrainie sałatkę śledziową (zwaną tam sałatką lwowską) przyrządza się z dodatkiem buraka. Ten prosty składnik okazuje się rozwiązywać każdy z wymienianych wcześniej problemów. Ta sałatka jest po prostu idealna. I tobie również polecam zapoznać się z tym przepisem!

Składniki:

• 6 filetów śledziowych,
• 4 buraki,
• 4 ziemniaki,
• 4 ogórki kiszone,
• 2 jajka,
• 1 cebula,
• 2 łyżki śmietany 18 proc.,
• 1 łyżka musztardy dijon,
• 3 łyżki majonezu,
• 2 łyżeczki soku z cytryny,
• 1 łyżka oleju roślinnego,
• sól,
• pieprz.

Sposób przygotowania:

1. Śledzie namaczam w mleku przez półtorej godziny.
2. Następnie delikatnie osuszam je na ręczniku papierowym i kroję w kostkę.
3. Doprawiam pieprzem i skrapiam olejem.
4. Buraki i ziemniaki myję i gotuję w osolonej wodzie bez obierania. Tę czynność wykonuję dopiero po ich wyjęciu.
5. Teraz kroję warzywa w kostkę. To samo robię z ugotowanymi oddzielnie jajkami.
6. Rozdrabniam również ogórki kiszone, a cebulę siekam. Wszystkie składniki przekładam do jednej miski.
7. Oddzielnie mieszam majonez z musztardą, śmietaną, sokiem z cytryny i pieprzem. Tak przygotowany sos dodaję do sałatki, mieszam i odstawiam na 45 minut. Dopiero po tym czasie doprawiam solą. Smacznego!