Sos do pulpetów podkręcam jednym dodatkiem. Przepis podpatrzyłem w hiszpańskiej restauracji
Sekret idealnych albondigas przywiozłem prosto z Walencji. Te hiszpańskie klopsy w sosie pomidorowym są głębokie w smaku dzięki jednemu, nieoczywistemu dodatkowi, który podkręca cały aromat.
Kiedy pierwszy raz spróbowałem hiszpańskie klopsy w niewielkiej knajpie gdzieś na obrzeżach Walencji, od razu wiedziałem, że muszę odtworzyć ten smak w domu. Zaskoczyło mnie, jak jeden, pozornie prosty dodatek potrafi całkowicie odmienić sos do mięsa. Od tego dnia robię pulpety właśnie w tej wersji, bo nie tylko pachną południem, ale też rozgrzewają jak najlepsze comfort food. Dziś zdradzam mój sposób – w pełni domowy, łatwy i przede wszystkim nieprzesadnie udziwniony.
Mini pulpety na ryżu. Zaskocz rodzinę ciekawym obiadem
Hiszpańskie klopsy, które robię najczęściej. Jeden składnik robi całą robotę
Kiedy myślę o hiszpańskich klopsach, czyli słynnych albondigas, od razu mam przed oczami gęsty, pomidorowy sos i delikatne mięso. Ich sekret tkwi nie tylko w przyprawach, ale przede wszystkim w chorizo. To właśnie ono nadaje całości charakter, ostrość i ten typowy południowy aromat, który ciężko podrobić. Przepis, który podpatrzyłem w restauracji, przerobiłem na wersję domową, ale wciąż opiera się na tym samym patencie: dodaniu drobno pokrojonej kiełbasy zarówno do mięsa, jak i do sosu.
Do pulpetów mieszam dwa rodzaje mięsa: wieprzowe i wołowe. Dzięki temu są jednocześnie miękkie i pełne smaku. Do masy dorzucam jajko, bułkę tartą, czosnek, paprykę wędzoną i szczyptę chili. A potem to, co najważniejsze — pokrojone drobno chorizo. Formuję małe kulki, wielkości piłki golfowej, i przesmażam je na oliwie, żeby nabrały rumianej skórki.
Przepis na hiszpańskie klopsy – moja wersja krok po kroku
Jeśli szukasz obiadu, który jest łatwy, treściwy i pełen południowego charakteru, te hiszpańskie klopsy załatwią sprawę. A jeden dodatek – chorizo – zrobi za ciebie całą robotę.
Składniki na pulpety:
- 400 g mielonej wieprzowiny,
- 200 g mielonej wołowiny,
- 50 g chorizo,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 jajko,
- 20 g bułki tartej,
- 1 łyżeczka soli,
- 0,5 łyżeczki pieprzu,
- 1 łyżeczka wędzonej papryki,
- 0,5 łyżeczki chili,
- 2 łyżki posiekanej natki,
- oliwa do smażenia.
Składniki na sos:
- 50 g chorizo,
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 1 czerwona papryczka chili,
- 1 łyżeczka oregano,
- 0,5 łyżeczki kuminu,
- 600 g sosu pomidorowego,
- 1 laska cynamonu,
- 1 liść laurowy,
- natka pietruszki,
- twardy ser do posypania.
Sposób przygotowania:
- W dużej misce umieszczam oba rodzaje mięsa mielonego. Następnie dorzucam drobno posiekane chorizo, jajko, bułkę tartą, starty czosnek, natkę pietruszki i wszystkie przyprawy.
- To jest moment, w którym musisz użyć swoich rąk! Dokładne, ale niezbyt długie wyrabianie jest kluczem do spójnej masy. Wyrabiam do momentu, aż wszystkie składniki się połączą.
- Z masy formuję klopsiki wielkości piłeczki do golfa. Powinno ich wyjść 16-20.
- Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek i partiami smażę pulpety. Chodzi o to, żeby je ładnie zrumienić z każdej strony, niekoniecznie upiec w środku – i tak będą się dusić w sosie. Odsmażone klopsiki odkładam na talerz.