Staruszka nie jadła od 3 dni, restaurator postanowił interweniować. Efekt wyciska łzy z oczu
Warszawski bar "Do Syta" ruszył z niesamowitą akcją. Oferuje bezpłatne obiady dla potrzebujących seniorów. Właściciel robi to bezinteresownie. Ta historia skradnie Ci serce.
Kiedy jeden z barów na warszawskim Mokotowie odwiedziła zapłakana staruszka i powiedziała, że od trzech dni nic nie jadła- właściciel restauracji nie zastanawiał się zbyt długo. Pan Grzegorz Jędrzejczak od razu wydaje jej ciepły posiłek i zaczyna działać. Na swoim koncie w serwisie Twitter dodaje informacje o możliwości zawieszenia posiłku w swoim lokalu.
Obiady dla seniorów
Przeciętna emerytura w marcu 2022 r. wyniosła 2545 zł brutto, czyli ok. 2350 netto. Wiele osób jednak żyje poniżej tej, wciąż niskiej, wartości. Rosnące koszty energii, wysokie ceny w sklepach i rekordowa inflacja sprawiają, że coraz więcej polskich seniorów żyje na granicy ubóstwa. Ponad 22% ludności Warszawy to osoby wieku 60+. Spotyka się ich wszędzie: w parku, tramwaju, na zakupach. Znaczna ich część potrzebuje pomocy.
Działać postanowił pan Grzegorz Jędrzejczak. Na Twitterze umieścił wpis- podał numer konta bankowe, uruchomił Blika. Za 22 zł można zawiesić pełny, dwudaniowy obiad dla osoby potrzebującej. Nie są to tylko seniorzy, bo akcja pokazała, że wsparcia potrzebują też m.in. matki z dziećmi.
Od zeszłej soboty mamy pana Jarka. To czterdziestolatek, który po gruźlicy wyszedł ze szpitala. On ledwo tu do nas dochodzi, bo on praktycznie nie ma płuc. Na lekarstwa, które przy sobie nosi, nasz stolik jest za mały. Przychodzi codziennie, bo mu kazałem, bo on się bardzo wstydził. Płakał. A ja mu mówię: "Pan nie płacze, pan wchodzi, siada panie Jarku". Dostaje ode mnie wszystko, czego potrzebuje, sztućce, serwetki. Powiedziałem, że jeśli nie będzie miał kolacji, to przychodzi do baru, jesteśmy do dziewiętnastej, i dostaje kolację- mówi Grzegorz Jędrzejczak w rozmowie z RMF24.pl
Ludzie otworzyli serca
Na reakcję ludzi nie trzeba było czekać długo. Kolejne media nagłaśniają akcję pana Grzegorza, a internetowi koledzy z Twittera oferują pomoc finansową. Lokal odwiedza pani babcia z wnuczką Klarą. Klara ma 8 lat i jest sierotą, zajmuje się nią ciężko schorowana babcia. Znajomy z TT, Wojtek, wysłał pieniądze na zakup książek i niezbędnych akcesoriów dla dziewczynki.
Akcja pana Grzegorza to również pomoc w wykupieniu leków, dodanie otuchy, zrobienie zakupów i wysłuchanie.
Mam rezerwę zawieszonych obiadów i zawsze mi wystarcza. Ale nawet jeśli by nie wystarczało, nie ma z tym problemu. Jak już całkiem nie będę miał, to chociaż zupę ugotuję - mówi właściciel baru
