Ten grzyb jest wyjątkowy i rośnie w Polsce. Ale jeśli go zerwiesz, zapłacisz 5 tys. zł kary

To jeden z piękniejszych okazów, na jakie można trafić podczas grzybobrania. Jego nazwa jest więc w pełni zasłużona. Jednak każdy, kto chciałby poszerzyć swoją kolekcję leśnych trofeów o masłoborowika królewskiego, niech zastanowi się dwa razy, bo może za to słono zapłacić.

Masłoborowik królewski Masłoborowik królewski
Źródło zdjęć: © Canva | Ivan Marjanovic

Masłoborowik królewski (borowik królewski, maślak królewski, karmazyn, żółtak) jest grzybem jadalnym o rzekomo wybitnych walorach smakowych. Niemniej zrywanie tego gatunku jest w Polsce zabronione, a wyjście z lasu z koszykiem, w którym znajduje się masłoborowik królewski, może zakończyć się mandatem sięgającym nawet 5 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Placek z morelami. Prosty w przygotowaniu i pyszny jak u mamy

Jak wygląda masłoborowik królewski?

Masłoborowik królewski jest jednym z największych przedstawicieli borowikowatych. Zwykle mierzy od 10 do 20 cm, jednak niektóre okazy sięgają 25 cm wysokości. Kapelusz borowika królewskiego jest typowy dla borowików, pokryty zamszową (później gładką) skórką, o średnicy wynoszącej 8-20 cm. Charakterystyczny jest kolor kapelusza określany jako różowoczerwony, krwistoczerwony lub purpurowoczerwony z widocznymi różnokształtnymi plamkami i żyłkami.

Rurki u masłoborowika królewskiego mają bladożółty kolor, który z wiekiem nabiera cytrynowego, a następnie oliwkowożółtego koloru. Trzon ma kolor podobny do koloru blaszek, a jego barwa nie ciemnieje z wiekiem. Jest gruby, wręcz baryłkowaty u młodych owocników. Na trzonie masłoborowika królewskiego obecna jest delikatna żółta siateczka, nierzadko jednak jest ona niewidoczna, ponieważ jej kolor zlewa się z kolorem nóżki.

Miąższ borowika królewskiego ma cytrynowy lub jasnożółty kolor, jest zwarty i jędrny, nie zmienia barwy. Sam zapach okazu określany jest jako przyjemny, lekko grzybowy, a smak - łagodny i wybitny. Niestety trudno się o tym przekonać, bo masłoborowik królewski, mimo że jadalny, nie może być zbierany. Dlaczego?

Masłoborowik królewski
Masłoborowik królewski © Canva | Dejan Trajkovic

Dlaczego nie wolno zbierać masłoborowika królewskiego?

Masłoborowik królewski to grzyb, który występuje w całej Europie za wyjątkiem dalekiej północy i północnego-wschodu. Gatunek stwierdzono także w Azji Wschodniej (Chiny, Korea, Japonia) oraz na pacyficznym wybrzeżu Ameryki Północnej (od Alaski po Kalifornię). Należy przy tym podkreślić, że to okaz niezwykle rzadki, a same stanowiska są silnie rozrzucone. Dlatego też masłoborowik królewski podlega w Polsce ochronie ścisłej - zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej grzybów.

Oznacza to całkowity zakaz zbierania, uszkadzania oraz niszczenia miejsc jego występowania, a naruszenie tych przepisów może skutkować nałożeniem grzywny w wysokości od 20 do nawet 5000 zł. Masłoborowik królewski znajduje się również na czerwonej liście roślin i grzybów Polski, gdzie otrzymał status E, tj. wymierający. W innych europejskich krajach m.in. w Austrii, Belgii, Szwajcarii, Anglii, Holandii i Słowacji okaz ten również został umieszczony na listach grzybów zagrożonych.

Szanse na spotkanie z masłoborowikiem królewskim są tym samym niewielkie. Chcąc nacieszyć nim oko, do lasu trzeba wybrać się między majem a październikiem, bo właśnie wtedy trwa sezon na ten gatunek. To ciepłolubny okaz, który zasiedla widne i ciepłe lasy liściaste, zagajniki oraz miejskie parki, na glebie wapiennej lub przynajmniej o odczynie obojętnym. Takie ekosystemy występują naturalnie rzadko, dlatego też liczba stanowisk masłoborowika królewskiego jest mocno ograniczona.

Wybrane dla Ciebie
Dodaję do wigilijnej kapusty z grochem. Jest znacznie smaczniejsza
Dodaję do wigilijnej kapusty z grochem. Jest znacznie smaczniejsza
Ten pasztet jest obowiązkowy podczas świąt. Ani grama mięsa, a zachwyca smakiem
Ten pasztet jest obowiązkowy podczas świąt. Ani grama mięsa, a zachwyca smakiem
Sprawdź przy zakupie karpia. Na wigilii ryby na pewno nie będzie czuć mułem
Sprawdź przy zakupie karpia. Na wigilii ryby na pewno nie będzie czuć mułem
Tę sałatkę zrobię na Boże Narodzenie. Po andrzejkach wszystkie kuzynki chciały przepis
Tę sałatkę zrobię na Boże Narodzenie. Po andrzejkach wszystkie kuzynki chciały przepis
Szlachta zajadała się tym mięsem, a dziś zapomniane. Przygotuję je na świąteczny obiad
Szlachta zajadała się tym mięsem, a dziś zapomniane. Przygotuję je na świąteczny obiad
Moja kuzynka robi takie na Wigilię. Cały gar znika w mgnieniu oka
Moja kuzynka robi takie na Wigilię. Cały gar znika w mgnieniu oka
Świąteczny pasztet piekę zawsze w takiej temperaturze. Jest kremowy, pełen smaku, ale nigdy za suchy
Świąteczny pasztet piekę zawsze w takiej temperaturze. Jest kremowy, pełen smaku, ale nigdy za suchy
Wiesz, ile gotować grzyby na uszka? Błąd sprawi, że stracą smak lub będą za twarde
Wiesz, ile gotować grzyby na uszka? Błąd sprawi, że stracą smak lub będą za twarde
Ryby na Wigilię nie panieruj w tej mące. Panierka nigdy nie będzie chrupiąca, a naciągnie tłuszczu
Ryby na Wigilię nie panieruj w tej mące. Panierka nigdy nie będzie chrupiąca, a naciągnie tłuszczu
Doświadczone gospodynie tak gotują buraki. Są szybko miękkie i nie tracą koloru
Doświadczone gospodynie tak gotują buraki. Są szybko miękkie i nie tracą koloru
Większość ją wylewa, a ja moczę w niej śledzie. Jak nic innego sprawia, że są jędrne i miękkie
Większość ją wylewa, a ja moczę w niej śledzie. Jak nic innego sprawia, że są jędrne i miękkie
Wlewam kapkę do świątecznej kawy lub gorącej czekolady. Od samego zapachu można się rozpłynąć
Wlewam kapkę do świątecznej kawy lub gorącej czekolady. Od samego zapachu można się rozpłynąć
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇