W dzieciństwie popijaliśmy ze smakiem. Dzisiaj rodzice drżą na samą myśl
Wielu z was wyjadało zapewne słodkie granulki wprost z opakowania, a zalane zimną wodą, najlepiej gazowaną, tworzyły napój, który można było pić litrami. Napoje herbaciane, zwane też herbatkami rozpuszczalnymi, miały swoje pięć minut. Dzisiaj już mało kto odważyłby się je serwować, zwłaszcza dzieciom. Dlaczego?
26.06.2024 14:10
Przed laty była to jedyna ice tea, na którą mogliśmy sobie pozwolić. Słodkie granulki zalewało się chłodną wodą i popijało całe lato. A kiedy nikt nie patrzył, wyjadało się suche kuleczki prosto z opakowania. Herbaty rozpuszczalne (napoje herbaciane) kiedyś cieszyły się sporą popularnością, jednak dzisiaj – w dobie większej świadomości konsumenckiej – wiele osób unika takich produktów, nie wspominając nawet o tym, by regularnie podawać je dzieciom. Czym jednak jest rozpuszczalna herbata i czy rzeczywiście jest niezdrowa?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy herbata rozpuszczalna nie jest zdrowa?
Herbaty rozpuszczalne mają niewiele wspólnego z herbatami. Tak naprawdę zwykle zawierają sam ekstrakt herbaciany, przez co napój pozbawiony jest cennych właściwości samych liści herbaty. Ponadto głównym składnikiem granulek jest cukier, w składzie produktu pojawiający się często kilka razy pod różnymi nazwami.
Oto przykładowy skład napoju herbacianego o smaku malinowym: cukier, glukoza, cukier trzcinowy (10%), regulator kwasowości - kwas cytrynowy, ekstrakt herbaty czarnej (0,5%), sok malinowy (0,5%) odtworzony z suszonego soku malinowego, ekstrakt z hibiskusa, aromat, witamina C. Na pierwszym miejscu znajduje się cukier, i to trzy razy, z kolei sama obecność samej herbaty (ekstraktu) czy malin jest znikoma.
To w rzeczywistości puste kalorie (nawet 400 kcal na 100 gramów), napój pozbawiony wartości i smaku herbaty. Zdecydowanie lepiej jest przyrządzić ją od podstaw samodzielnie i wzbogacić smak dowolnymi dodatkami: sokiem cytrynowym, miodem syropem itd.
Zobacz także
Jak powstaje herbata rozpuszczalna?
Herbatę rozpuszczalną wymyślili Brytyjczycy pod koniec XIX wieku. Odparowali napar herbaciany, czego efektem było powstanie pasty, którą można było rozpuścić w wodzie. Do pasty dodano również odparowane mleko i cukier, by, po zalaniu pasty gorącą wodą, uzyskać typową angielską herbatkę.
Obecne napoje herbaciane rozpuszczalne nie są czystym ekstraktem herbacianym a miksem wielu różnych składników, w tym cukru, aromatów, ulepszaczy smaku. Jak widnieje powyżej, w rozpuszczalnej herbacie znajdziemy zaledwie pół procenta ekstraktu z czarnej herbaty.