Większość marnuje cenny produkt. Zamiast do zlewu, wlej do sałatki

Smażony boczek jest pysznym dodatkiem do wielu potraw. Po jego obróbce termicznej na patelni zostaje sporo tłuszczu, zazwyczaj po prostu wylewanego do zlewu. Tymczasem można go ponownie wykorzystać podczas przyrządzania innych specjałów, które dzięki temu nabiorą niepowtarzalnego smaku.

Może być samodzielnym posiłkiem lub dodatkiem do innych potraw. Lista składników, z których możemy ją skomponować, jest niemal nieograniczona, dlatego pyszną sałatkę każdy może wyczarować bez większego trudu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Smak potrawy wzbogaca zwykle sos, który w większości przepisów wymaga oleju. Dlaczego nie użyć wówczas tłuszczu wytopionego z boczku? Najlepiej wymieszać go z oliwą z oliwek i innymi składnikami, np. musztardą, octem winnym, sosem sojowym, sokiem z cytryny czy syropem klonowym. Taka emulsja zapewni dużo doznań smakowych. Aromat boczku świetnie komponuje się z rozmaitymi sałatami, ziemniakami, szpinakiem, bobem lub fasolką szparagową.

"To ulubiona w Polsce potrawa z jaj smażonych na maśle lub słoninie, przyprawiana niekiedy ze szczypiorem i kiełbasą" – pisał na początku XX wieku Zygmunt Gloger w "Encyklopedii staropolskiej". Do dziś jajecznica króluje na naszych stołach.

Jajka i boczek to duet idealny. Dlatego wytopiony z mięsa tłuszcz warto wykorzystać do przyrządzenia pysznego dania, Wystarczy rozgrzać go na patelni, a następnie dodać rozkłócone jajka i trochę posiekanego szczypiorku.

Jedni ją uwielbiają, inni krzywią się na samą myśl o zjedzeniu małych kapustek. Jednak dobrze przyrządzona brukselka może być bazą wielu pysznych i prostych potraw.

Pyszną przekąską lub dodatkiem do innych dań będzie brukselka, którą kroimy na połówki, posypujemy wędzoną papryką i tartym parmezanem, a następnie podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu z boczku. W podobny sposób możemy przygotować także inne warzywa, choćby szparagi, fasolkę szparagową albo pokrojonego w plastry kalafiora.

Bez wątpienia jedna z najpopularniejszych przekąsek, uatrakcyjniająca oglądanie meczu piłkarskiego, filmu czy serialu. Na sklepowych półkach znajdziemy łatwy do przygotowania popcorn w rozmaitych wersjach smakowych. Jednak bez trudu przyrządzimy go też w domu.

W sklepach czy na targowiskach możemy kupić specjalnie, wyselekcjonowane ziarna kukurydzy, które dobrze znoszą prażenie. Rozgrzewamy niewielką ilość tłuszczu wytopionego z boczku, a następnie wrzucamy ziarna, nakrywamy naczynie pokrywką i ustawiamy średni ogień. Po chwili nasiona powinny zacząć strzelać. Gdy popcorn będzie strzelał rzadziej, naczynie należy zdjąć z ognia.

Przybyła z Ameryki Południowej, ale zadomowiła się w naszym kraju i dzisiaj trudno sobie wyobrazić bez niej polską kuchnię. Fasola to roślina strączkowa o dużych wartościach odżywczych, posiadająca również niebagatelne walory kulinarne. Jak podkręcić jej smak?

Możemy to zrobić już na etapie gotowania. Do wody wystarczy dodać trochę tłuszczu wytopionego z boczku, by pożywne nasiona zyskały pyszny, lekko wędzony smak. Tak przyrządzona fasola będzie znakomitą bazą wielu potraw, choćby fasolki po bretońsku.

Podpieczona w tosterze kromka pieczywa, lekko przyrumieniona i chrupiąca, to pyszny element śniadaniowego menu. Jak dodać mu wędzonej, pikantnej nuty?

Zadanie jest banalne. Ciepły tost wystarczy posmarować, zamiast masła, tłuszczem z boczku (najlepiej w stanie stałym, z lodówki). Później kanapkę możemy wzbogacić innymi dodatkami, np. serem, pomidorem, wędzonym łososiem albo plasterkami awokado.