Wielu popełnia ten błąd z olejem po smażeniu. Konsekwencje mogą być opłakane

Nauczenie się automatycznego wyrzucania śmieci do odpowiedniego kontenera wszystkim nam zajęło sporo czasu. Obowiązujące zasady nie zawsze są intuicyjne, dlatego wczytanie się w instrukcje napisane przez urzędy odpowiedzialne za segregację odpadów okazało się niezbędne. Jeśli i ty takowe czytałeś, być może wpadły ci w oko poradniki dotyczące wylewania zużytego oleju. Część z nas błędnie postępuje z tym środkiem. Co więcej, może sobie tym bardzo zaszkodzić.

Prawdopodobnie większość z nas wie już, do którego kontenera powinien trafić plastik, a do którego szkło czy brudny papier. A co z użytym do smażenia olejem? W końcu jest to niejako forma płynu, dlatego niektórzy mogą uznać sprawę za oczywistą. Sedes. Albo zlew. Oba rozwiązania to poważne błędy!

Zanim wyjaśnimy, gdzie powinno się wyrzucać zużyty olej, pomyślmy o tym, co się stanie w momencie, w którym substancję tę będziemy wylewać do sedesu. Przede wszystkim ustalmy jedno: olej tylko przez jakiś czas pozostaje w formie płynnej czy półpłynnej. Wylewając go do rur (jeśli jest rozgrzany, to możemy też w ten sposób uszkodzić plastikowe elementy odpływu), musimy liczyć się z tym, że on i resztki jedzenia prędzej czy później utworzą zastygnięty "czop", który zatka rurę. Jego usunięcie nie jest proste i często wiąże się z wezwaniem specjalisty.

Skoro nie do sedesu czy zlewu, to gdzie wylać zużyty olej? Według rozporządzeń jego miejsce jest w odpadach zmieszanych. Sprawa wydaje się prosta w momencie, w którym używaliśmy jego niewielkiej ilości — wystarczy przetrzeć patelnię ręcznikiem kuchennym. A co wtedy, gdy zużytego oleju mamy więcej niż "trochę"?

Wytyczne mówią tu o dwóch możliwych rozwiązaniach. Pierwsze to przelanie oleju do butelki, zamknięcie i wyrzucenie do śmieci zmieszanych. Drugie dotyczy jeszcze większej ilości zużytego tłuszczu. Należy wtedy zebrać go do pojemnika i zawieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.