Jak zagęścić flaki? To sposoby, które znają tylko najlepsze gospodynie
Popularność tradycyjnej polskiej zupy jest zmienna. W PRL-u flaczki pojawiały się niemal na każdej imprezie imieninowej. Dzisiaj wracają do łask w nieco odmienionej formie. Na wzór klasycznej zupy z podrobami przygotowywane są flaczki z kurczaka, a nawet z boczniaków. Ciekawym pomysłem na "oswojenie" flaczków, jest poprawienie tekstury zupy. Jak to zrobić?
Rosół o bardzo wyrazistym smaku z pływającymi kawałkami żołądków wołowych może nie przypaść do gustu młodym ludziom, przyzwyczajonym do nieco innego kuchni. Tymczasem starszyzna się domaga, więc muszą być flaczki. Tylko kto powiedział, że nie można wprowadzać małych modyfikacji? Niektóre z pomysłów znały już nasze babcie.
Najlepsze flaczki z boczniaków. Rozgrzewająca zupa dla całej rodziny
Tak zagęścisz flaczki w tradycyjny sposób
Aby nadać flaczkom gęstej i kremowej konsystencji, wystarczy skorzystać ze sposobu, w jaki nasze mamy i babcie zagęszczały wiele innych potraw. Dzisiaj tradycyjna zasmażka jest mało popularna i wiele osób nie ma pojęcia, jak ją zrobić. Nie jest to trudne, chociaż wymaga precyzji. To jeden z tych dodatków, który działa jak niewidzialna ręka: poprawia konsystencję, a jednocześnie nie przykrywa intensywnego smaku majeranku i rosołowej głębi.
Na patelni roztop masło albo smalec, a następnie wymieszaj z mąką i podsmaż na złoty, orzechowy kolor. Do gęstej masy dodaj trochę wywaru z zupy i dobrze rozmieszaj, po czym całą zawartość patelni przelej do garnka z flaczkami. Energicznie wymieszaj, żeby nie powstały grudki. Zasmażka nie może być ciężka ani tłusta — jej zadaniem jest jedynie delikatne zagęszczenie zupy, a nie utworzenie kleistej papki. Na garnek flaków wystarczy 1 łyżka masła (lub smalcu) i 1 łyżka mąki pszennej.
Inne sposoby na zagęszczenie flaków
Nie każdemu odpowiada mączny posmak zasmażki, dlatego wiele osób sięga po inne rozwiązania. Bardzo dobrym sposobem na zagęszczenie zupy jest odparowanie części wywaru – flaki gotowane wolno na małym ogniu naturalnie gęstnieją i stają się o wiele bardziej esencjonalne. To najprostsza metoda i najbliższa dawnym praktykom — bez dodatków, bez skrótów, jedynie z cierpliwością w roli głównej. Jednak uzyskanie kremowej tektury tą drogą wymaga kilku godzin gotowania, których nieraz zwyczajnie brakuje.
Innym domowym trikiem jest zagęszczenie wywaru warzywami takimi jak starta marchewka, pietruszka lub kawałek selera – te składniki i tak występują we flaczkach, ale możesz dodać ich nieco więcej. Danie nie zmieni tradycyjnego charakteru, a jedynie zyska gęstość i więcej naturalnej słodyczy. W wielu przepisach stosuje się także podsmażoną cebulę, która w naturalny sposób zagęszcza zupę – tak Robert Makłowicz gotuje gulasz węgierski.
Na koniec jeszcze jeden trik z kuchni babci, a mianowicie namoczona i rozgnieciona bułka. Dodatek czerstwego pieczywa jest nadal stosowany w wielu sąsiedzkich kuchniach, na przykład do przygotowania czeskiej zupy chlebowej. Bułka delikatnie zagęści również flaki, nie zmieniając ich smaku. To sposób dyskretny, niemal bezszelestny, a przy tym zaskakująco skuteczny.