Wprowadził lody świerszczowe. Jednym klientom robi się niedobrze, a inni są zachwyceni
Żywność z owadzimi dodatkami budzi w ostatnim czasie sporo kontrowersji. Okazuje się, że barwniki z owadów używane od lat czy popularne w ostatnich miesiącach mąki ze świerszczy to dopiero początek. Do sprzedaży trafiły również lody o smaku świerszcza.
Wprowadził lody o smaku świerszcza. Fot. Facebook/ Mara Micolino
Reakcje ludzi na wieść o tym, że powstają produkty, których składnikami są owady, są naprawdę różnorodne. Jedni są tym zachwyceni, a innym robi się wręcz niedobrze. Spożywanie owadów jest jednak bardzo popularne w Azji. Niektórzy turyści, spędzający tam urlop, decydują się na ich spróbowanie. Smak zdecydowanie potrafi zaskoczyć. A jak smakują lody o smaku świerszcza?
Lody o smaku świerszcza. Zdania klientów są podzielone
Jedna z niemieckich lodziarni postanowiła wprowadzić do swojej oferty lody o smaku świerszcza. Deser jest niezwykle nietypowy, więc spotyka się z ogromnym zainteresowaniem - zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Wielu osobom robi się niedobrze. Inni są jednak zachwyceni pomysłowością właściciela lodziarni. Jak sam przyznaje, są klienci, którzy każdego dnia przychodzą do lokalu i proszą o gałkę świerszczowych.
Właściciel lodziarni Rino w Rottenburgu nad Neckarem pracował nad recepturą tych lodów przez cztery miesiące. Ostatecznie postawił na następujący skład: mąka z suszonych świerszczy, śmietana kremówka, ekstrakt waniliowy i miód. Później każda porcja dodatkowo posypywana jest suszonymi świerszczami.
Nie jest to jedyny tak oryginalny pomysł właściciela lodziarni. Obok tradycyjnych smaków dostępne są również lody o smaku wątróbki czy gorgonzoli.
Powstanie lodów świerszczowych jest możliwe dzięki rozporządzeniu Unii Europejskiej, które pozwala na stosowanie mąki ze świerszcza domowego w produkcji żywności. Nowe przepisy zezwalają na to, by używać owadów w formie mrożonej, suszonej lub proszku. Od jakiegoś czasu możliwe jest również dodawanie do żywności szarańczy wędrownej i larw chrząszcza mącznika młynarka. Może to jednak nie spodobać się przeciwnikom takiego rozwiązania.
