Zamiast nudnej kiełbasy, robię kotleciki. Teściowa zawsze bierze dokładkę

Przez większą część roku znajduje się nieco w cieniu, ale w Wielkanoc jej popularność zdecydowanie rośnie. Biała kiełbasa sprawdzi się nie tylko w wersji gotowanej czy pieczonej, ale stanie się również bazą pysznych kotlecików.

Kotleciki z białej kiełbasy - PysznościKotleciki z białej kiełbasy - Pyszności
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Ewa Malinowska

Kotleciki z białej kiełbasy w sosie chrzanowym to idealny przepis na wielkanocny obiad. Aromatyczny sos z mięsnymi kulkami smakuje tak dobrze, że ciężko nie wziąć dokładki. Białą kiełbasą w takiej formie zachwycisz całą swoją rodzinę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kluchy na łachu na słodko. Wielkopolski przysmak, na widok którego leci ślinka

Kotlety z białej kiełbasy

Pieczona w piwie, smażona z cebulką, gotowana z żurkiem - takie odsłony białej kiełbasy wszyscy doskonale znają. Ja jednak stawiam na coś zgoła innego, bo serwuję ją na obiad w formie pysznych kotletów z chrzanowym sosem. Moja teściowa za nimi przepada i za każdym razem zachwyca się ich smakiem.

Kotleciki z białej kiełbasy - Pyszności
Kotleciki z białej kiełbasy - Pyszności © Canva | Timolina

Kotleciki możesz podać w towarzystwie gotowanych ziemniaków lub ryżu i ulubionej surówki. Sprawdzą się świetnie również jako dodatek do żurku czy barszczu białego, zamiast klasycznej kiełbasy. Oczywiście, wtedy podaj je bez sosu.

Składniki:

Kotleciki

  • 1 kg dobrej białej kiełbasy surowej,
  • 1 jajko,
  • 2-3 ząbki czosnku,
  • majeranek,
  • sól i pieprz,
  • olej do smażenia.

Sos

  • 1 szklanka bulionu,
  • pół szklanki mleka,
  • 2 łyżki masła,
  • 2 łyżki chrzanu,
  • mąka,
  • sól i pieprz.

Sposób przygotowania:

  1. Wyciskam kiełbasę z flaka i rozgniatam widelcem w misce.
  2. Dodaję jajko, starty czosnek oraz przyprawy.
  3. Całość dokładnie wyrabiam na gładką masę.
  4. Formuję z niej niewielkie, okrągłe kotleciki.
  5. Smażę je na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju na złoty kolor z obu stron.
  6. Na patelni roztapiam masło.
  7. Dodaję mąkę i robię jasną zasmażkę.
  8. Gdy zasmażka zacznie się rumienić, wlewam bulion i mleko.
  9. Dodaję chrzan i cały czas mieszając, podgrzewam sos, aż zgęstnieje.

Małe rozmiary z pewnością zachęcą maluchy do spróbowania, a delikatny smak białej kiełbasy przypadnie im do gustu. Smacznego!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej