Zamiast smażyć schabowe, serwuję na obiad włoskie kotlety. Wprost rozpływają się w ustach
Złocista, chrupiąca, pachnąca masłem i tradycją – cotoletta alla milanese to danie, które Włosi darzą równie dużym sentymentem, jak Polacy swojego schabowego. Choć z pozoru podobne, te dwa klasyki kulinarne różnią się nie tylko pochodzeniem, ale i filozofią smaku. Poznaj historię mediolańskiej kotletowej arystokracji i naucz się przyrządzać ją jak prawdziwy lombardzki mistrz.
Od Mediolanu do Warszawy – historia na talerzu
Cotoletta alla milanese to tradycyjne danie wywodzące się z Mediolanu, a jego korzenie sięgają średniowiecza. Już w 1134 roku w klasztorze św. Ambrożego serwowano "lumbolos cum panitio" – kotlety cielęce w panierce. Włoska cotoletta powstała więc wcześniej niż słynny wiedeński schnitzel, choć toczy się między nimi kulinarna debata o pierwszeństwo.
W odróżnieniu od polskiego schabowego, który zwykle przygotowujemy z wieprzowiny i smażymy na oleju, cotoletta to plaster cielęciny z kością, panierowany i smażony na klarowanym maśle. Brzmi prosto? Sekret tkwi w detalach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kremowa i energetyzująca owsianka kawowa z mleczną pianką
Cotoletta alla milanese - przepis krok po kroku
Składniki (na 2 porcje):
- 2 kotlety cielęce z kością (ok. 200 g każdy, grubość ok. 1,5 cm),
- 2 jajka,
- 100 g bułki tartej (najlepiej z czerstwego pieczywa),
- sól morska,
- klarowane masło (do smażenia),
- cząstki cytryny do podania.
Sposób przygotowania:
- Kotlety lekko rozbij dłonią – nie tłuczkiem – by zachowały swoją strukturę. Oprósz je delikatnie solą.
- Roztrzep jajka w głębokim talerzu. W drugim rozłóż bułkę tartą. Zanurz każdy kotlet w jajku, a następnie obtocz w bułce, lekko dociskając.
- Na dużej patelni rozgrzej klarowane masło (około 1 cm głębokości). Kiedy będzie gorące, ale nie dymiące, smaż kotlety przez 6–7 minut z każdej strony, aż będą złociste i chrupiące.
- Po usmażeniu odłóż kotlety na papierowy ręcznik na minutę. Podawaj natychmiast – gorące, pachnące, z cząstką cytryny.
Ciekawostki z włoskiej kuchni
- Z kością czy bez? Oryginalna cotoletta alla milanese zawiera kość – to symbol autentyczności i dodatkowy smak. Włosi twierdzą, że to właśnie kość "trzyma" soczystość mięsa.
- Masło, nie olej: Smażenie w klarowanym maśle to nie tylko kwestia tradycji – to także sposób na subtelniejszy smak i bardziej chrupiącą panierkę.
- Z czym podawać? Klasycznie z rukolą i cytryną, czasem z cienko pokrojonymi ziemniakami. W Mediolanie jada się ją także z risotto alla milanese – z szafranem i parmezanem.
Polski twist?
Choć cotoletta alla milanese to duma Lombardii, nic nie stoi na przeszkodzie, by poeksperymentować. Może cielęcina z polskiej hodowli? A może panierka z dodatkiem orzechów włoskich lub podanie z kiszonkami w duchu polsko-włoskiego fusion? Smak zna wiele języków.
Cotoletta alla milanese to prostota w najlepszym wydaniu. Pokazuje, że czasem wystarczą trzy składniki i odrobina cierpliwości, by stworzyć danie, które przetrwa wieki. Czy to nie piękne, że kuchnia potrafi łączyć tradycje różnych krajów jednym, pysznym kęsem?