Znany dietetyk mówi o niebezpiecznym nawyku żywieniowym. Najgorszy jest dla kobiet
Doktor Michał Wrzosek ruszył w miasto sprawdzić, co młode Polki i Polacy jedzą na śniadanie. Podczas jednego z wywiadów dostrzegł pewien poważny błąd. Co najgorsze, popełnia go niemal każdy!
Dr Michał Wrzosek to jeden z najpopularniejszych w internecie specjalistów żywieniowych. Tym razem dietetyk postanowił wyjść z domu i nagrać pouczające video z pleneru. Z pytaniem "co jadła pani dzisiaj na śniadanie" ruszył w teren i szybko odkrył, że pewien szkodliwy nawyk nadal jest wśród ludzi niezwykle pospolity. To zagrożenie przede wszystkim dla kobiet!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wrzosek sprawdza, co na śniadanie jedzą Polacy
"Kanapki" - wyznała bez skrępowania młoda kobieta zapytana przez Wrzoska o to, co jadła na śniadanie. "Ser, wędlina, ogórek, pomidor" - dodała, gdy dietetyk zapytał, z czym były wspomniane kanapki. Wszystko to przyrządzone na białym pieczywie typu kajzerka. Lampka ostrzegawcza? Zapalona.
W końcu na początku nagrania Wrzosek wspomniał o popularnym błędzie popełnianym podczas śniadania. Czy chodziło o przetworzone mięso? A może niesławne białe pieczywo? Cóż — nie. Jak się okazuje, do tej pory wszystko było okej. Miało się to jednak za chwilę zmienić.
Błąd, który szkodzi zwłaszcza kobietom
Wrzosek pochwalił śniadanie napotkanej kobiety. Zanim zakończył wywiad, zapytał jeszcze, co było do picia. "Herbata, bez herbaty się nie ruszam" - odparła. Słodzona i z cytryną. Ale to nie o dodatki chodziło Wrzoskowi, lecz o moment picia tego napoju.
Dobra, to jedna tylko taka porada, w szczególności dla kobiet bardzo istotna. Staramy się nie pić herbaty do posiłków, bo wtedy ta herbata zaburza wchłanianie żelaza. Lepiej jest odczekać z tą herbatą 30 min. przed lub po posiłku
Czym grozi niedobór żelaza?
Długotrwałe utrzymywanie niedoboru żelaza w organizmie może powodować anemię. Innymi objawami takiego zjawiska są bóle stawów, tycie i poważne zaburzenia poznawcze, którym możliwych następstwem jest depresja. Warto pamiętać, że bez odpowiedniej ilości żelaza transport tlenu do mózgu jest osłabiony.
Ewidentnie nie wszyscy słyszeli o wpływie herbaty na wchłanianie żelaza z pokarmu. Pod filmem Michała Wrzoska zaroiło się od zdziwionych komentarzy. "Ja zawsze pije herbatę i mam bardzo słabe żelazo. Czemu żaden lekarz tego nie mówi?" - napisała Anna. To najlepszy przykład tego, że czasem rozwiązanie zagadki niektórych dolegliwości może być bliżej, niż myślimy. Na przykład w kubku z herbatą.
