Zrobił zakupy w Żabce. Gdy spojrzał na paragon, nie wytrzymał i nagrał filmik
Żabki są niemal wszędzie, a w dużych miastach prawie na każdym rogu. Sklep kusi promocjami i licznymi rabatami, które można wykorzystać przy kolejnych zakupach. Jednak, jak przekonał się jeden z klientów sklepu, trzeba też dokładnie czytać na paragonie to, co jest napisane drobnym drukiem.
Sieć sklepów Żabka cieszy się ogromną popularnością. Choć ceny produktów są w nich znacznie wyższe niż w marketach, to częste promocje kuszą klientów.
Niestety niektóre z nich to tylko chwyt marketingowy, o czym przekonuje jeden z tiktokerów. Mężczyzna zaciekawiony otrzymanym bonem rabatowym, dokładnie prześledził informacje napisane drobnym drukiem na paragonie. Co tak niemiło go zaskoczyło?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tę genialną sałatkę serwuję na każdej imprezie. Znika ze stołu w mgnieniu oka
Zrobił zakupy w Żabce i zauważył na paragonie promocję. Nie krył oburzenia
Hot-dog za złotówkę, kawa za złotówkę czy obniżka na wybrane produkty spożywcze to tylko kilka z ostatnich promocji, które obowiązywały w Żabce. Tiktoker publikujący pod nazwą @wuja.inc zrobił zakupy i otrzymał paragon z informacją o rabacie na masło i szynkę. Gdy jednak dokładnie prześledził zapisy na rachunku, odkrył sporą nieścisłość. Postanowił więc nagrać filmik, w którym nie krył swojego oburzenia.
- No Żabka nieładnie robi, bo tutaj jest napisane wielkim drukiem, że przy zakupach za minimum 20 zł, możecie dostać szyneczkę lub masło za 3 złocisze. Pomyślałem: opłaca się - relacjonuje mężczyzna na TikToku.
Ukryte informacje na paragonie. Użytkownicy TikToka wskazują na jedną rzecz
Na paragonie widniała informacja, że wspomniana promocja obowiązuje od 21 do 24 sierpnia i obowiązuje tylko wtedy, kiedy wartość zakupów przekracza 20 złotych. W dodatku cena za objętą promocją szynkę i masło nie wlicza się do rachunku.
- To, co to ma być, to cztery złote, czy trzy złote?! Halo Żabka, co się dzieje u was? - wykrzyczał tiktoker.
Użytkownicy TikToka zwrócili mężczyźnie uwagę, że kwota wydana na zakupy nie przekroczyła wymaganych 20 złotych i dlatego też nie otrzymał zniżki. Sęk w tym, że na paragonie podano dwie różne kwoty. Dużym drukiem umieszczono informację, że produkty kosztują 3 złote. Jednak niżej, drobnym drukiem napisano, że kosztują 4 złote. Pod publikacją pojawił się komentarz z oficjalnego kanału Żabki, w którym przeproszono za zaistniałą sytuację.