Zrobił zakupy w Żabce. Gdy spojrzał na paragon, nie wytrzymał i nagrał filmik
Żabki są niemal wszędzie, a w dużych miastach prawie na każdym rogu. Sklep kusi promocjami i licznymi rabatami, które można wykorzystać przy kolejnych zakupach. Jednak, jak przekonał się jeden z klientów sklepu, trzeba też dokładnie czytać na paragonie to, co jest napisane drobnym drukiem.
30.08.2023 16:43
Sieć sklepów Żabka cieszy się ogromną popularnością. Choć ceny produktów są w nich znacznie wyższe niż w marketach, to częste promocje kuszą klientów.
Niestety niektóre z nich to tylko chwyt marketingowy, o czym przekonuje jeden z tiktokerów. Mężczyzna zaciekawiony otrzymanym bonem rabatowym, dokładnie prześledził informacje napisane drobnym drukiem na paragonie. Co tak niemiło go zaskoczyło?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zrobił zakupy w Żabce i zauważył na paragonie promocję. Nie krył oburzenia
Hot-dog za złotówkę, kawa za złotówkę czy obniżka na wybrane produkty spożywcze to tylko kilka z ostatnich promocji, które obowiązywały w Żabce. Tiktoker publikujący pod nazwą @wuja.inc zrobił zakupy i otrzymał paragon z informacją o rabacie na masło i szynkę. Gdy jednak dokładnie prześledził zapisy na rachunku, odkrył sporą nieścisłość. Postanowił więc nagrać filmik, w którym nie krył swojego oburzenia.
- No Żabka nieładnie robi, bo tutaj jest napisane wielkim drukiem, że przy zakupach za minimum 20 zł, możecie dostać szyneczkę lub masło za 3 złocisze. Pomyślałem: opłaca się - relacjonuje mężczyzna na TikToku.
Ukryte informacje na paragonie. Użytkownicy TikToka wskazują na jedną rzecz
Na paragonie widniała informacja, że wspomniana promocja obowiązuje od 21 do 24 sierpnia i obowiązuje tylko wtedy, kiedy wartość zakupów przekracza 20 złotych. W dodatku cena za objętą promocją szynkę i masło nie wlicza się do rachunku.
- To, co to ma być, to cztery złote, czy trzy złote?! Halo Żabka, co się dzieje u was? - wykrzyczał tiktoker.
Użytkownicy TikToka zwrócili mężczyźnie uwagę, że kwota wydana na zakupy nie przekroczyła wymaganych 20 złotych i dlatego też nie otrzymał zniżki. Sęk w tym, że na paragonie podano dwie różne kwoty. Dużym drukiem umieszczono informację, że produkty kosztują 3 złote. Jednak niżej, drobnym drukiem napisano, że kosztują 4 złote. Pod publikacją pojawił się komentarz z oficjalnego kanału Żabki, w którym przeproszono za zaistniałą sytuację.