Zapomniana zupa naszych dziadków. W czasach PRL uchodziła za prawdziwy rarytas

W czasach PRL-u chętnie jadano ją w domach, stołówkach czy restauracjach. Dziś ogonowa rzadko gości na naszych stołach. Szkoda,  bo zupa gotowana na ogonach wołowych jest smaczna i treściwa. Jej przyrządzenie nie należy do bardzo skomplikowanych wyzwań.

ObrazekPyszności - Fot. Adobe Stock
Katarzyna Gileta
SKOMENTUJ

Ogony wołowe ceniono już w starożytnym Rzymie, zwłaszcza wśród biedniejszych warstw społecznych. Chętnie spożywano je również w dawnej Polsce, a receptury potraw przyrządzanych na bazie tego produktu pojawiały się  w najstarszych książkach kucharskich, choćby „Kucharzu doskonałym” z 1783 roku. Jej autor, Wojciech Wielądko zamieścił m.in. przepis na gulasz z ogonów gotowanych w bulionie i białym winie, z cebulą, czosnkiem, pietruszką, kaparami oraz… posiekaną sardelą.

Także w czasach PRL-u ogony wołowe cieszyły się sporą popularnością, ponieważ były stosunkowo łatwo dostępne, w przeciwieństwie do innych rodzajów mięsa. Chętnie wykorzystywano je zwłaszcza do przygotowywania pysznej, sycącej zupy. Ogonówkę jadano bardzo często, zarówno w domach, jak i restauracjach.

Specjał nie został jednak wymyślony w Polsce. Prawdopodobnie przywędrował do naszego kraju z Europy Zachodniej, gdzie gościł na stołach już w XVII wieku. Za kolebkę zupy ogonowej uchodzi londyńska dzielnica Spitalfields, gdzie osiedlali się protestanccy uciekinierzy z Francji.

Podobna potrawa znana jest także w innych częściach świata, zwłaszcza Azji. Jej ciekawą wersję pałaszują Indonezyjczycy – zamawiając sop buntut goreng  otrzymamy ogon wołowy i przyrządzany z niego wywar podawane osobno, z ryżem oraz słodkim sosem sojowym. W kuchni kreolskiej zupę wzbogaca się fasolką szparagową i kukurydzą.

Zupa ogonowa w proszku – warto po nią sięgnąć?

Pamiątką z czasów PRL-u jest zupa ogonowa instant, którą wciąż możemy kupić w sklepach. Taki produkt pozwala szybko przyrządzić smaczne danie, ale jego wartości odżywcze są jednak znikome.

Suszone mięso wołowe znajduje się na końcu listy składników i stanowi tylko niewielki jej procent. Znajdziemy tam natomiast dużo mąki pszennej i zagęstników, choćby skrobi kukurydzianej (w nadmiarze zaburza przyswajanie wapnia, magnezu i żelaza, a także może skutkować dolegliwościami trawiennymi: bólem brzucha, biegunką czy wzdęciami).

W sproszkowanej zupie ogonowej niestety pojawia się również cukier, którego Polacy pochłaniają i tak za dużo , co sprzyja rozwojowi otyłości, zakłóca gospodarkę hormonalną organizmu, sprzyja jego zakwaszeniu, próchnicy czy namnażaniu grzybów.

Rolę regulatora kwasowości pełni powszechnie wykorzystywany w przemyśle spożywczym  kwas cytrynowy, który w zbyt dużych dawkach powoduje niekiedy uszkodzenia szkliwa zębów i problemy z przyswajaniem niektórych cennych mikroelementów (zwłaszcza wapnia), a także nasila dolegliwości związane np. z opryszczką.

Lepszym rozwiązaniem jest chyba samodzielne przyrządzenie zupy ogonowej. Jak to zrobić?

Obrazek
Pyszności - Fot. Adobe Stock

Przepis na zupę ogonową

Jak zrobić zupę ogonową? W najprostszej wersji zaczynamy od pokrojenia ogona wołowego na kawałki (między kręgami), a następnie ich obsmażenia. Później zdejmujemy mięso z patelni, zaś na wytopionym tłuszczu podsmażamy pokrojoną w talarki cebulę oraz pokrojone w kostkę marchewki (2) i selera (niewielkiego).

Ogon i warzywa przekładamy do garnka (tłuszcz zostawiamy na patelni), zalewamy wodą (1,5 litra) i gotujemy na małym ogniu, przez około 3 godziny – tajemnicą smaku zupy jest właśnie długie, powolne gotowanie, które pozwala uwolnić wszystkie zalety głównego składnika.

Odcedzamy kawałki ogona, pozbawiamy go mięsa, które kroimy na mniejsze kawałki i ponownie dodajmy do zupy. Z mąki i wytopionego tłuszczu przygotowujemy zasmażkę, dodajemy do zupy, ponownie zagotujemy. Gotowe.

W trochę bardziej rozbudowanej wersji, oprócz ogonów (około kilograma) potrzebujemy podobnej ilości kości wołowych. Oba składniki zalewamy zimną wodą i gotujemy ok. 2 godziny na małym ogniu. Po tym czasie dodajemy opaloną na ogniu cebulę oraz pokrojone w kostkę: marchewki (2), pietruszkę, niewielkiego selera, pora oraz kilka ziemniaków.

Gotujemy jeszcze 45-50 minut, po czym wyjmujemy kości oraz ogony, które pozbawiamy mięsa i obsmażamy je na patelni, z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i suszonym majerankiem, po czym ponownie dodajemy do zupy. Na koniec zagęszczamy potrawę zasmażką z mąki i słodkiej papryki, dodajemy też przecier pomidorowy (2-3 łyżki), doprawiamy solą i pieprzem. Zupa ogonowa gotowa.

Autor: Rafał Natorski

Sprawdź na naszym kanale YouTube, jak zrobić roladki z tortilli w prażonej cebulce z kurczakiem:

Wybrane dla Ciebie

Ostatnio zrobiłam te pyszne kotleciki. Wyszły tak dobre, że dzieciaki zjadły po cztery sztuki
Ostatnio zrobiłam te pyszne kotleciki. Wyszły tak dobre, że dzieciaki zjadły po cztery sztuki
Dodaję do gofrów. Te z budki nad morzem mogą się schować przy mojej wersji
Dodaję do gofrów. Te z budki nad morzem mogą się schować przy mojej wersji
Kuzynka dodała do mielonych. Pierwszy raz jadłam tak soczyste, delikatne i pełne smaku kotlety
Kuzynka dodała do mielonych. Pierwszy raz jadłam tak soczyste, delikatne i pełne smaku kotlety
Kremowy i delikatny serniczek. To deser, który zachwyci wszystkich gości w Boże Ciało
Kremowy i delikatny serniczek. To deser, który zachwyci wszystkich gości w Boże Ciało
Taki kurczak to super opcja na szybki obiad. Naje się cała rodzina, a pracy niewiele
Taki kurczak to super opcja na szybki obiad. Naje się cała rodzina, a pracy niewiele
Najlepszy przepis na rogaliki z marmoladą. Wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Najlepszy przepis na rogaliki z marmoladą. Wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Młoda kapusta Ewy Wachowicz nie ma sobie równych. Wszystko dzięki dwóm składnikom
Młoda kapusta Ewy Wachowicz nie ma sobie równych. Wszystko dzięki dwóm składnikom
Zauważyłeś to na patelni teflonowej? Lepiej szybko się jej pozbądź
Zauważyłeś to na patelni teflonowej? Lepiej szybko się jej pozbądź
Gdzie wyrzucić opakowanie po jajkach? Bardzo łatwo o błąd
Gdzie wyrzucić opakowanie po jajkach? Bardzo łatwo o błąd
To ciasto pogoni ochotę na słodkie niczym Gargamel smerfy. Wszyscy będą chcieli dokładkę
To ciasto pogoni ochotę na słodkie niczym Gargamel smerfy. Wszyscy będą chcieli dokładkę
Filet z kurczaka piekę tylko w takiej temperaturze. Jest delikatny, miękki i nigdy suchy
Filet z kurczaka piekę tylko w takiej temperaturze. Jest delikatny, miękki i nigdy suchy
Zrób fasolkę w letniej wersji. Ani przez moment nie pomyślisz, że wolałbyś tę po bretońsku
Zrób fasolkę w letniej wersji. Ani przez moment nie pomyślisz, że wolałbyś tę po bretońsku