Babciny trik z PRL‑u sprawia, że marchewka zachowuje najwięcej wartości i smakuje jak marzenie

Dzisiaj doskonale wiemy, że makaron powinien być al dente, a warzywa również smakują dobrze, gdy nie są zbyt miękkie. W PRL-u było jednak zgoła inaczej i w rezultacie na talerzach lądowała marchewka z groszkiem pod postacią papki. Jeśli dodamy do tego jeszcze zasmażkę z mąki, to może okazać się, że warzywna breja zdecydowanie zasługuje na to, aby o niej zapomnieć. Jeden z dodatków odgrywał jednak kluczową rolę i do dziś powinniśmy pamiętać o nim w czasie przygotowywania marchewki z groszkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednym z największych skarbów marchewki jest beta-karoten, czyli witamina A. Odgrywa kluczową rolę w procesie wykorzystania białka przez organizm, wspomaga regenerację kości, zębów, włosów i paznokci. Jest ona również niezbędna do prawidłowego widzenia, zwłaszcza po zmroku, i zapobiega kurzej ślepocie.

Witamina A należy do grupy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Dlatego, aby w pełni skorzystać z witaminowej oferty marchewki, powinno serwować się ją w towarzystwie odrobiny oliwy lub masła.

Nasze babcie, mniej lub bardziej świadomie, do marchewki z groszkiem dodawały masło. Dzięki temu nie traciliśmy wszystkiego, co tak cenne w tej sałatce. Warto wrócić do tego smaku i ożywić wspomnienia z dzieciństwa.

Składniki:

• 3 - 4 marchewki,
• 1 puszka groszku,
• 1-2 łyżki masła,
• 1 łyżka mąki pszennej,
• 2 łyżki wody.

Sposób przygotowania:

1. Marchewki obierz i ugotuj w lekko osolonej wodzie.
2. Odcedź i po przestudzeniu pokrój w kostkę lub plasterki.
3. Do marchewki dodaj groszek i przełóż całość do rondelka.
4. Dorzuć masło i podgrzewaj.
5. W wodzie rozrób mąkę i wlej do garnka, gdy nie będzie już w niej grudek.
6. Dopraw do smaku solą oraz pieprzem.