Choć to jedno z najzdrowszych mięs, wiele osób boi się po nie sięgać
Dziś kilka słów o dziczyźnie. Choć ma wiele do zaoferowania, nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Wszystko dlatego, że się jej po prostu boimy. A szkoda, bo skrywa ogromny potencjał.
10.10.2023 16:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Często zastanawiamy się, czy jedzenie dziczyzny jest bezpieczne. W rzeczywistości nie ma ku takim przesłankom żadnych uzasadnionych powodów. Mięso to trafia na rynek wyłącznie po uzyskaniu zgody od odpowiednich służb weterynaryjnych. Co więcej, dziczyzna jest lekkostrawna i niskokaloryczna, a także nie zawiera konserwantów oraz sztucznych hormonów.
Dziczyzna od wieków jest jednym z głównych składników tradycyjnej polskiej kuchni. W przeszłości najbardziej popularne było mięso dzika. Ceniono je przede wszystkim za delikatność i łatwość strawienia. Nawet dziś w Wielkopolsce popularna jest pieczeń z dzika. Z kolei na Lubelszczyźnie do dnia dzisiejszego je się dzika w cieście. Smak i zapach dziczyzny są jedyny w swoim rodzaju. I wynika to m.in. z faktu, że dzikie zwierzęta prowadzą aktywny tryb życia. Tym samym mają dużo mniej tłuszczu. I choć dziczyzna wymaga specjalnej obróbki, to efekt końcowy jest naprawdę zachwycający. Ma on również pozytywny wpływ na zdrowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrzebujesz więcej argumentów? Nie ma problemu, oto kilka powodów, dla których dziczyzna powinna pojawiać się na naszych stołach dużo częściej.
Czy spożywanie dziczyzny jest bezpieczne?
Dzisiejsze rozważania należy rozpocząć od podstawowego pytania — dlaczego dziczyzna nie jest obecnie tak popularna? I odpowiedź zawiera w sobie kilka ważnych czynników.
Po pierwsze, znacznie łatwiej jest kupić wieprzowinę lub wołowinę. Mięso np. z dzika dużo trudniej dostać, dlatego też nie ma się co dziwić, że rzadziej po nie sięgamy. Po drugie, należy zaznaczyć, że mięso tego typu do najtańszych nie należy. Ok. 1 kg dziczyzny kosztuje obecnie ok. 60-80 złotych. To jednak nie koniec. Bo tak naprawdę największą bolączką w tym przypadku jest zarzut odnośnie zakażenia włośnicą lub toksoplazmozą. Tylko czy na pewno jest się czego bać? Otóż nie, bo przecież mięso dzikich zwierząt, zanim trafi do sprzedaży, musi przejść kontrolę weterynaryjną. Obawy odnośnie potencjalnego zakażenia są więc zupełnie nieuzasadnione.
Dlaczego warto postawić na dziczyznę?
W tym miejscu należy podkreślić, że dziczyzna naprawdę wyróżnia się na tle innych gatunków mięs. Nie są to jedynie puste słowa, a bardzo ważny fakt. Bohaterka dzisiejszego artykułu charakteryzuje się przede wszystkim niższą zawartością tłuszczu w stosunku do mięs pochodzących z hodowli. Co więcej, ma dużo mniej cholesterolu. Warto w tym miejscu wspomnieć jeszcze o jednej, bardzo ważnej kwestii. Otóż dziczyzna jest idealnym źródłem białka wysokiej jakości. Jest ono bardzo ważne dla naszego organizmu, dlatego warto nie zapominać o dziczyźnie.
Eksperci z portalu dietetycy.org. podkreślają, że mięso z dziczyzny składa się w ok. 22 proc. z białka.
"Co ciekawe, analiza zawartości aminokwasów egzogennych wykazała, że wartość biologiczna białka dzika jest większa niż wieprzowiny. Oznacza to, że skład aminokwasów znajdujących się w dziczyźnie jest bliższy zawartości aminokwasów w białku wzorcowym. Białko wzorcowe zawiera taki profil aminokwasowy, który umożliwia zaspokojenie potrzeb organizmu człowieka - wyjaśniają.
Zanim się pożegnamy, należy podkreślić, że dziczyzna, choć często jest niedoceniana, to w rzeczywistości jest bardzo wartościowym mięsem. Nie znajdziesz tu sztucznych dodatków. Wręcz przeciwnie, decydując się na ten rodzaj mięsa, dostarczysz swojemu organizmowi wielu ważnych składników odżywczych takich jak: witaminy z grupy B, cynk, żelazo oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Co ciekawe w kwestii kwasów nasyconych, warto podkreślić, że choć dziczyzna zawiera ich mniej niż wołowina, to wyprzedza pod tym względem wieprzowinę. Najwyższą zawartość kwasów tłuszczowych wykazuje mięso jelenia, zaś najniższą mięso z łosia oraz dzika.