Dietetyk ostrzega, by ich nie jeść. Dewastują jelita, wywołują cukrzycę i inne choroby
22.03.2024 08:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cukrzyca, choroby serca, nadciśnienie, a nawet niektóre rodzaje nowotworów. To następstwa, które grożą nam, jeśli regularnie będziemy spożywać niektóre produkty spożywcze. A jakie? Najgorsze z nich wymienił popularny w mediach społecznościowych i na YouTube dietetyk.
Doktor Bartek Kulczyński po raz kolejny udowodnił swoim widzom, że negatywnego wpływu niektórych produktów spożywczych na ludzkie zdrowie nie powinno się lekceważyć. Część wymienionych przez specjalistę artykułów to nie żadne używki, które od razu kojarzą nam się z czymś niezdrowym, lecz produkty, po które w sklepie sięgamy często w pierwszej kolejności. Lepiej się tego wystrzegać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponieważ nic nie szkodzi nam równie mocno, co ignorancja, przytoczymy tu przykłady produktów spożywczych omówione przez doktora Bartka Kulczyńskiego na jego kanale na YouTube. Warto uzbroić się w oręż świadomości żywieniowej, bo tylko dzięki temu będziemy wiedzieli, które półki sklepowe omijać z daleka!
Dietetyk ostrzega: te produkty niszczą zdrowie!
Doktor Bartek Kulczyński wymienił w swoim nagraniu aż 12 popularnych produktów spożywczych i każdy z nich dokładnie omówił. Oto one:
- Przyprawy w płynie. Wygodna opcja na dodanie smaku potrawom to w rzeczywistości sól, sztuczne wzmacniacze smaku, glukoza, barwniki i aromaty.
- Napoje owocowe. Tu ważne jest nazewnictwo. Istnieje bowiem olbrzymia różnica między sokami a napojami. Te drugie to zwykle woda, odrobina soku i mnóstwo cukru. Skrótem: cukrzyca murowana.
- Produkty proteinowe. Jogurty, napoje i puddingi proteinowe są doskonałe pod względem marketingowym, ale nie zdrowotnym. Zwiększona zawartość białka nie usprawiedliwia olbrzymiej ilości dodawanego tam cukru!
- Produkty z aspartamem. Doktor Kulczyński podkreślił, że jest przeciwnikiem używania tego substytutu cukru. Jak zauważył, coraz więcej prac literatury naukowej poddaje pod wątpliwość bezpieczeństwo stosowania tego słodzika.
- Jogurty smakowe. Waniliowe, owocowe, czekoladowe... W jednym opakowaniu znajduje się nawet 20 gramów cukru, czyli trzykrotnie więcej, niż w przypadku zwykłego jogurtu naturalnego.
- Produkty z karagenem. Ten dodatek do żywności to popularny na rynku stabilizator. E407 można znaleźć na przykład w deserach mlecznych. Dietetyk zauważył, że ten składnik może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie — m.in. przyczynia się do zapalenia błony śluzowej przełyku.
- Suszona żurawina. Zaskoczony? Jak zaznaczył dietetyk, jest to prawdopodobnie jedyny suszony owoc, który jest sprzedawany w formie... dosładzanej.
- Niektóre suszone owoce. Poza żurawiną należy wystrzegać się jeszcze tych owoców suszonych, które w składzie zawierają dwutlenek siarki. To konserwant, który źle wpływa na nasze zdrowie.
- Frytki i chipsy. Chociaż o tym, że są niezdrowe, wie prawie każde dziecko, to nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie tylko ze względu na sól, lecz także tzw. akrylamid, czyli szkodliwa substancja powstała podczas smażenia lub pieczenia produktów bogatych w węglowodany.
- Gazowane napoje słodzone. To nie tylko cukier, ale również fosforany i bardzo wysoka kwasowość. Regularne spożywanie tych produktów zwiększa prawdopodobieństwo próchnicy aż o 50 proc.!
- Rozpuszczane napoje kawowe. Nie mylić z kawą rozpuszczalną! Chodzi o te napoje, które prawdziwej kawy mają zaledwie kilka procent, a resztę stanowi syrop glukozowo-fruktozowy.
- Wysoko przetworzone mięso. Doktor Bartek Kulczyński zauważył, że obecny w takim mięsie (słabej jakości) azotyn sodu może powodować szereg poważnych schorzeń: od choroby wieńcowej aż po nowotwór jelita grubego.