Ekspertka pokazała wnętrze popularnych przekąsek dla dzieci. Cale spleśniałe, a podajemy maluchom, nawet nie wiedząc

Wystarczy jedno spojrzenie na to zdjęcie, żeby wiedzieć, że ten produkt nigdy nie powinien trafić do niczyjego żołądka. A już na pewno nie żołądka dziecka. Tymczasem wskazana przez edukatorkę pleśń pochodzi właśnie z przekąski dla najmłodszych. Specjalistka podzieliła się cenną poradą.

Ten produkt, znana i popularna przekąska dla dzieci, to w przypadku wielu rodziców prawdziwy ratunek w ciągu zabieganego dnia. Bądźmy uczciwi — nie zawsze mamy czas przygotowywać dla najmłodszych własnoręcznie wykonany, odżywczy prowiant z najlepszej jakości produktów wybranych przez nas osobiście na bazarku z ekologiczną żywnością. Nawet gdybyśmy chcieli i bardzo się o to starali, to czasem jest to po postu niemożliwe. W takich momentach rodzice często ratują się musem owocowym ze sklepowej półki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problem polega na tym, że tego rodzaju produkty nie zawsze powinny trafić do brzuszka dziecka. Kwestia często nagannego składu, obecności wolnych cukrów czy konserwantów to już — mamy nadzieję — sprawa oczywista, na tyle powszechna, by każdy rodzic sprawdzał etykiety produktów przed ich kupnem. A jednak nawet wtedy może czekać nas w domu przykra niespodzianka. I pół biedy, jeśli ją zawczasu zauważymy. Gorzej, jeśli tak się nie stanie.

Doktor Anna Makowska to edukatorka, która, jak sama pisze, prowadzi na Instagramie "rewolucję żywieniową". Na jej profilu w mediach społecznościowych znajdziemy dużo praktycznych porad w duchu zdrowego odżywiania, często dotyczących karmienia najmłodszych. Kilka dni temu ekspertka podzieliła się ze swoimi sympatykami wiedzą na temat rzekomo często występującej w musach dla dzieci pleśni. "Doktorania" zauważyła, że problem polega tu przede wszystkim na tym, że w tego typu produktach (tak samo jak w ketchupie czy sosach do dań) nie jesteśmy w stanie zobaczyć pleśni znajdującej się w środku.

Specjalistka postanowiła podzielić się również poradami na temat zapobiegnięcia spożycia przez najmłodszych spleśniałych musów. Określiła je w kilku punktach:

Jeśli po pierwszym spróbowaniu coś Wam nie pasuje, smak jest inny niż zawsze itp. - NIE JEDZCIE PRODUKTU DO KOŃCA. Po prostu zamknijcie tubkę/opakowanie i po powrocie do domu otwórzcie ostrożnie (np. nożyczkami), aby sprawdzić, czy zawartość nie zawiera pleśni.

NIE ZMUSZAJCIE dzieci do zjedzenia czegoś, co w ich opinii smakuje "dziwnie, inaczej niż zwykle".

Ponadto ekspertka zaapelowała, by o wystąpieniu pleśni w przekąskach dla dzieci poinformować Główny Inspektorat Sanitarny. Przypomnijmy w tym miejscu, że pleśń jest szkodliwa i nie należy jej spożywać!