PoradyGotujesz rosół? Dodaj dwie przyprawy, a zamieni się w lekarstwo na odporność

Gotujesz rosół? Dodaj dwie przyprawy, a zamieni się w lekarstwo na odporność

Dwa tanie i ogólnodostępne produkty dodane do rosołu sprawią, że twoja ulubiona, niedzielna zupa stanie się nie tylko kulinarną ucztą, ale również kontratakiem na jesienne choróbska. Koniecznie przetestuj ten sposób, a być może oszczędzisz wiele czasu na staniu w kolejkach do przychodni.

Rosół na odporność? Tak, ale dodaj do niego dwa składniki
Rosół na odporność? Tak, ale dodaj do niego dwa składniki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

22.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:50

Kto powiedział, że jedynymi oznakami jesieni są opadające z drzew liście, ochłodzenie, migracje ptaków czy wysyp grzybów w lasach? Według nas w tej wyliczance zabrakło pewnych charakterystycznych dla jesieni obrazków: kolejek w aptekach i zajętej linii do umówienia wizyty w przychodni. Przyznasz sam, że w porównaniu z tym nawet szaruga za oknem nie jest taka zła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wraz z rozpoczęciem jesieni niczym bumerang wraca więc do nas temat odporności i profilaktyki chorobowej. Co zrobić, żeby nie dać się aurze i zakończyć sezon jesienno-zimowy z tarczą, a nie na niej? Istnieje na to kilka sposobów, a z nich wszystkich najbardziej podoba nam się ten zakładający zmienienie rosołu w potężny — i pyszny — środek na odporność.

Czemu jesienią chorujemy i czy rosół może nam pomóc?

Podczas gdy wiosną i latem spożywamy duże ilości świeżych warzyw i owoców, tak jesienią ten pozytywny proces zostaje brutalnie wstrzymany. To z kolei odczuwa organizm, który cierpi na brakach w regularnym uzupełnianiu witamin, przeciwutleniaczy i minerałów. Oczywiście inną parą kaloszy są tu sezonowe choroby infekcyjne powodowane niską wilgotnością i temperaturami.

Jesienią liczymy na to, że pomoże nam rosół. Czy ma to uzasadnienie w nauce?
Jesienią liczymy na to, że pomoże nam rosół. Czy ma to uzasadnienie w nauce?© canva.com

W tym też miejscu, niczym bohater w pelerynie, pojawia się rosół. Ta zupa od wielu lat kojarzy nam się z odpornością (a nawet odchudzaniem!) i pierwszą reakcją na objawy przeziębienia. Czy to jedynie efekt placebo wynikający ze zjedzenia gorącej zupy w domowym zaciszu, czy medyczny fakt? Jak się okazuje, taki wpływ rosołu na organizm ma uzasadnienie naukowe. Ulubiona zupa Polaków zmniejsza reakcję neutrofili (komórek układu odpornościowego), dzięki czemu objawy chorobowe zanikają.

Dodaj te dwa składniki. Rosół stanie się potężnym lekarstwem

Zgodnie z wynikami prac naukowców już sam w sobie rosół potrafi wspierać organizm w chorobie. Można mu jednak w tym nieco pomóc i jednocześnie wzbogacić zupę o nowe, profilaktyczne właściwości. Taki efekt zapewni dodanie do wywaru dwóch ekstra składników: cynamonu i imbiru.

Zarówno korzeń imbiru, jak i laska cynamonu wykazują silnie działanie przeciwzapalne, poprawiają przyswajanie pokarmu, wspierają procesy metaboliczne, a nawet korzystnie wpływają na pracę mózgu, dotlenienie i usuwanie toksyn. Dodadzą też zupie przyjemnej pikanterii. Żeby jednak nie zmieniły za bardzo smaku rosołu, dorzuć je dopiero na około 15 minut przed końcem gotowania. Będzie i smacznie, i zdrowo!