Gruzińska zupa, która szybko stawia na nogi. Spróbujesz raz i będziesz robił zamiast rosołu

Gruzińska czichirtma to smaczny i aromatyczny bulion, który na pewno pokochasz. To pożywna zupa, która stanowi tradycyjną potrawę tego regionu. Przygotowuje się ją banalnie prosto!

CzichirtmaCzichirtma
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Iakov Filimonov

Czichirtma to klasyczne danie kuchni gruzińskiej. Bulion przygotowywany jest z całego, świeżego kurczaka lub kury. Mięso nie powinno być zamrożone. Zupa charakteryzuje się brakiem warzyw w składzie. Poza mięsem dodaje się cebulę, świeże zioła takie jak kolendra i koperek, sól oraz liść laurowy.


Wyróżniającym elementem tego gruzińskiego bulionu jest sposób, w jaki jest zaprawiany — dodaje się do niego jajka. Tradycyjnie czichirtmę podaje się z octem winnym lub jabłkowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Clafoutis porzeczkowy. Szybki deser na bazie masy jajeczno-biszkoptowej

Jak przyrządzić gruziński rosół - czichirtmę?

Składniki:


  • 1 kura lub kurczak,
  • 2 cebule,
  • 3 jajka,
  • 2 łyżki mąki pszennej,
  • 1 pęczek świeżej kolendry,
  • 1 pęczek koperku,
  • 1 liść laurowy,
  • sól,
  • ocet winny lub jabłkowy do podania.

Sposób przygotowania:

  1. Przygotowanie gruzińskiego bulionu jest stosunkowo proste. Przepis jest uniwersalny, więc można go stosować przez cały rok, aby stworzyć sycącą zupę na bazie kurczaka.
  2. Przygotowanie polega na gotowaniu całego kurczaka lub kury w wodzie z dodatkiem cebuli i liścia laurowego.
  3. Gdy mięso stanie się miękkie, wyjmuje się je z bulionu.
  4. Następnie wywar przecedza się przez drobne sito i wlewa z powrotem do garnka, po czym zaprawia mąką pszenną.
  5. Następnie do bulionu dodaje się ubite jajka.
  6. Na koniec gruziński bulion jest doprawiany solą i posiekaną kolendrą i koperkiem. Po kilku minutach pyszna czichirtma jest gotowa.

Jak podawać czichirtmę?

Czichirtmę serwuje się z mięsem z kurczaka, które zostało ugotowane w bulionie. W Gruzji danie to podaje się z chlebem lawasz lub tonis puri. To rodzaje tradycyjnego gruzińskiego chleba, które można łatwo zdobyć w Polsce. Obok miseczek z czichirtmą warto podać ocet winny lub jabłkowy, którym można doprawić bulion według własnych upodobań kulinarnych. Sprawdza się też sok z cytryny.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej