PrzepisTłusty CzwartekIdealnie kruche faworki. Moja babcia zawsze przestrzegała tych złotych zasad

Idealnie kruche faworki. Moja babcia zawsze przestrzegała tych złotych zasad

Teraz często zaskakują nas ceny faworków w cukierniach. Potrafią być naprawdę wysokie. Jednak kupujemy je, bo wydają się trudne do zrobienia. Kiedyś nasze babcie smażyły je w karnawale i uważały, że to deser prosty i łatwy.

Nie ma lepszych faworków niż domowe
Nie ma lepszych faworków niż domowe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Krzysztof Janczewski

Faworki to jeden z ulubionych deserów karnawałowych. Tak jak inne słodkie smakołyki charakterystyczne dla tego okresu, smaży się je na złoto na głębokim tłuszczu. Faworki powinna wyróżniać niezwykła chrupkość, do czego odnosi się nawet ich inna nazwa "chrust" (ewentualnie "chruściki"). Ciasteczka powinny być kruchutkie i delikatne jak wysuszone gałązki. Jak uzyskać taki efekt?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Proste pączki z dwóch składników z airfryera. Lepszych nie jadłam

Faworki lepsze niż z cukierni

Moja babcia smażyła faworki co najmniej kilka razy w karnawale. Miała swoje zasady, których zawsze się trzymała. Dzięki temu jej ciastka były niebywale delikatne i kruche. Ciasto było cieniutkie jak papier. Mam wrażenie, że dzisiaj takich nie kupię nawet w najlepszej cukierni. Choć przepis na faworki wydaje się prosty, to jednak ich wykonanie wymaga staranności i wprawy. Warto jednak usmażyć je chociaż raz w roku, bo domowe zawsze smakują lepiej niż te ze sklepu.

Jak zrobić kruche faworki? Oto babcine zasady

  1. Ostrożnie ze śmietaną. To jeden ze składników ciasta na faworki. Gdy je wyrabiasz, nie dodawaj od razu całej porcji, tylko rób to partiami. Ciasto ma być elastyczne, ale nie może być mokre.
  2. Alkohol musi być. Moja babcia dodawała spirytus lub wódkę, ale można postawić też na piwo. Dzięki trunkom ciasto jest bardziej pulchne i kruche, a na powierzchni faworków tworzą się charakterystyczne bąbelki.
  3. Mocne bicie wałkiem. Po wyrobieniu ciasta trzeba je intensywnie zbić wałkiem. Tego triku nie stosuje się przy innych rodzajach ciasta, ale przy faworkach to bardzo ważne. W ten sposób ciasto dobrze się napowietrza. To ma wpływ na to, że chruściki będą lekkie i niezwykle chrupiące.
  4. Staranne wałkowanie. Z przygotowanego ciasta odrywaj kawałki i rozwałkowuj je tak cienko, jak to tylko możliwe. To ciężkie zadanie, ale ciasto powinno być cienkie jak papier. Faworki wykrawaj nożem lub specjalnym radełkiem.
  5. Nie mogą się wysuszyć. Przygotowane ciastka przykryj ściereczką, zanim zaczniesz je smażyć. Cieniutkie i delikatne ciasto bardzo szybko się wysusza. A wtedy nie są już chrupiące.
  6. Smalec czy olej? Moja babcia zawsze była zwolenniczką smalcu. Teraz eksperci kulinarni podkreślają, że faworki przygotowane na tym tłuszczu są bardziej chrupkie. Jednak nie wystarczy użyć smalcu. Jego temperatura musi być wysoka, czyli około 180 stopni Celsjusza.
  7. Bez pośpiechu. Do garnka wkładaj tylko po kilka faworków. Nie tylko dlatego, że pęcznieją. Kiedy jest ich mniej, smażą się równomiernie i temperatura tłuszczu nie obniża się. Faworki smażą się bardzo szybko, trzeba je tylko w trakcie przekręcić na drugą stronę.
  8. Pudrowanie z aromatem. Najlepiej odkładać je na papierowy ręcznik, by je odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Jeszcze ciepłe można obficie posypywać cukrem pudrem. Można go wymieszać z drobnym cukrem waniliowym. Wtedy ich aromat jeszcze się wzmocni.
karnawałfaworkiciasto na faworki

Wybrane dla Ciebie