InspiracjeJedno wyjście do lasu jak zakupy w warzywniaku. Znajomi nie wierzyli, że te pyszności są za darmo

Jedno wyjście do lasu jak zakupy w warzywniaku. Znajomi nie wierzyli, że te pyszności są za darmo

Na wyjazdach majowych można poznawać nowe smaki w restauracjach, ale to też świetna okazja, by nie wydać na tę przyjemność ani złotówki. Wystarczy wybrać się do lasu czy na łąkę po dzikie rośliny. Jakie bezpiecznie zbierać w maju? Podpowiedzi uzyskałam od Kamili Michalskiej, która prowadzi bloga "Tygiel zgodnie z naturą" i świetnie zna rośliny swojej rodzimej Warmii.

Dorota Gepert podczas leśnej "kąpieli"
Dorota Gepert podczas leśnej "kąpieli"
Źródło zdjęć: © Tygiel warmiński | Dorota Gepert

29.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 13:21

Wszystko zaczęło się właśnie od Warmii. Często mylona jest ona z Mazurami, ale to kraina ze swoimi ustalonymi granicami. Oczywiście jezior i lasów jest tu również pod dostatkiem. Kiedy byłam tam ostatnio, w połowie kwietnia, właśnie te dwa aspekty cudownie się połączyły i jeszcze doszedł trzeci: dzikie rośliny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na Warmii w Bukwałdzie, Kamila i Marek Michalscy prowadzą "Las na receptę". Pasjonaci ekologicznego stylu życia na co dzień zachęcają innych do doceniania natury wokół nas. Można z nimi wyruszyć na wędrówkę do lasu, którą określają jako "kąpiel leśną". Ten medytacyjny spacer pozwala otworzyć się na przyrodę i własne odczucia. W towarzystwie prawdziwych miłośników i znawców lasu jest niezwykłym przeżyciem. Taki rodzaj terapii popularny jest nie tylko w Polsce - doceniają go Japończycy, kochają Niemcy, a w Stanach jest przepisywany na receptę.

Warmia, ze swoimi przepastnymi i czystymi lasami, jest idealna na takie "kąpiele". A wiadomo, po spacerze można poczuć się troszkę głodnym. Wtedy Kamila proponuje, by zjeść coś, co oferuje las. I tak nad uroczym jeziorem Karaśnik pierwszy raz doceniłam smak młodych listków lipy. Zbierane na dziko, prosto z drzewa, dla amatorów takich smaków będą niemałą gratką. Poprosiłam też Kamilę, by podpowiedziała, jakich innych roślin możemy spróbować na majówce. Takich, które możemy zbierać bezpiecznie, bo trudno pomylić je innymi. W dodatku są łatwe do przygotowania. Jeśli tylko wyruszacie do miejsc oddalonych od zanieczyszczeń, warto ich poszukać. Na Warmii natkniecie się na nie na każdym kroku.

Młode listki lipy to najlepszy deser po leśnej "kąpieli" na Warmii
Młode listki lipy to najlepszy deser po leśnej "kąpieli" na Warmii© Licencjodawca | foto DG

Jak smakują młode listki lipy?

Zaczynamy od smaku, który zachwycił mnie nad leśnym jeziorem. Trzymając w ręku gałązkę, słuchałam, jak ekspertka opowiada o prawdziwym dzikim przysmaku.

— Młode listki lipy są idealne, gdy zaczynamy przygodę z dzikimi roślinami — podkreśla Kamila Michalska.

Są delikatne, mają lekko maślany posmak. Można jeść je same, ale też świetnie komponują się z marchewką, młodą cukinią czy ogórkiem. Z sosem winegret tworzą danie jak z modnych restauracji, które bazują na dzikich roślinach.

— Najlepsze na sałatkę są majowe liście lipy, ale ja zbieram je przez cały sezon. Później szukam drzew w zacienionych miejscach. Kwiaty tego drzewa można też wykorzystać w herbatkach i naparach, nasionka - kuleczki dodaj do potraw — podpowiada specjalistka.

Sałatka z liści lipy według przepisu Kamili Michalskiej

Składniki:

  • spora garść liści lipy,
  • 1 młoda cukinia,
  • 2 marchewki,
  • łyżka oleju kokosowego lub innego ulubionego,
  • 1 cm startego świeżego imbiru,
  • 1 ząbek czosnku,
  • sól, sezam, czarnuszka do smaku,
  • łyżeczka oliwy z oliwek.

Sposób przygotowania:

  1. Przygotuj tagliatelle z warzyw, czyli cienkie wstążeczki, za pomocą obieraczki do jarzyn typu julienne. Możesz też zetrzeć je na tarce lub drobno pokroić na plasterki.
  2. Na drobnej tarce zetrzyj świeży imbir, czosnek przeciśnij przez praskę i wszystko podgrzej z łyżką oleju kokosowego. Potem dołóż warzywa i posól do smaku. Smaż je przez krótką chwilę, by otoczyły się aromatycznym olejem i tylko lekko zmiękły, muszą bowiem pozostać chrupiące.
  3. Listki lipy umyj, odsącz i wymieszaj z warzywami. Posyp całość sezamem, czarnuszką i wymieszaj delikatnie oliwą z oliwek z pierwszego tłocznia.
Sałatka z listkami lipy mieni się kolorami.
Sałatka z listkami lipy mieni się kolorami.© Tygiel warmiński | Kamila Michalska

Lubisz szparagi, spróbuj mniszka

Kolejna roślina, której raczej nikt nie pomyli i jest bardzo łatwa do znalezienia (praktycznie wszędzie), to mniszek lekarski. Kojarzymy go z żółtymi kwiatkami, które potem zamieniają się w słynne, także ze słów piosenki, dmuchawce. Ekspertka proponuje zainteresować się tą rośliną, zanim te wszystkie procesy zajdą. Liście można wykorzystać w przekąskach takich jak spring rolls, a kwiaty będą idealne do syropu z mniszka.

Listki mniszka są świetne do sałatek.
Listki mniszka są świetne do sałatek.© Adobe Stock | Kondratova Ekaterina

Pomysł na śniadanie z "kozią stopką"

Podagrycznik to kolejna ulubiona roślina Kamili, którą często i na różne sposoby wykorzystuje w swoich daniach. Nazywana jest też "kozią stopką", bo jej listki przypominają kształt kozich kopyt. Znajdziemy go bez problemu w lasach i parkach, a nawet na działkach.

Bywa traktowany jak chwast i to trudny do wytępienia. Tymczasem to roślina jadalna z rodziny selerowatych. Jego smak przypomina nieco seler naciowy, ale można też w nim wyczuć nuty pietruszki. Jakie potrawy z podagrycznika poleca Kamila? Przede wszystkim aromatyczne pesto, młode listki są też świetnym dodatkiem do sałatek. Można je również wysuszyć i dodawać zimą do zup, gulaszów oraz sosów. Najszybciej lekko ostry smak podagrycznika poznasz, dodając go do wiosennego twarożku. Zebrane listki wystarczy posiekać, wymieszać z białym serem i dodać drobno pokrojone, świeże warzywa. Takie pyszne śniadanie to doskonały pomysł na majówkę!

Pesto z podagrycznikiem? Warto spróbować
Pesto z podagrycznikiem? Warto spróbować© Adobe Stock | Madeleine Steinbach

Dorota Gepert, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
roślinykuchnia roślinnawarmia

Wybrane dla Ciebie