Kiedy najlepiej wybrać się na grzyby? Eksperci nie mają wątpliwości, że pora dnia ma znaczenie

Wszyscy wiedzą, że na grzyby lepiej wybrać się rano niż wieczorem. Wiadomo, chodzi o mniejszą konkurencję oraz lepszą widoczność. Jednak są jeszcze inne argumenty, wcale nie mniej ważnie, ale na pewno mniej znane.

Koszyk pełen grzybówKoszyk pełen grzybów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Vadim Verenitsyn
Dorota Gepert

Kiedy wybrać się na grzyby, jak nie rano? Dla wielu z nas jest to oczywiste. Jednak z reguły myślimy wtedy o praktycznych powodach. Im wcześniej pojawimy się w lesie, tym będzie tam mniej grzybiarzy. A kiedy konkurencja jest mniejsza, zbiory mogą być większe. Kolejny argument to lepsza widoczność. Rano światło jest bardziej rozproszone, co zdecydowanie ułatwia wypatrzenie grzybów, nawet tych ukrytych wśród liści i traw. Wilgotne od rosy grzyby odbijają światło i są lepiej widoczne. Nie są to jednak wszystkie argumenty, by wybrać się jak najwcześniej do lasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gofry ziemniaczane to świetna alternatywa dla placków ziemniaczanych

Dlaczego na grzyby powinno się chodzić rano?

Grzyby zebrane rano są zdrowe. Po prostu jest większa szansa, że nie zdążą zaatakować ich ślimaki. Szczególnie lubią borowiki, podgrzybki czy koźlarze.

Grzyby nie będą robaczywe. Kiedy zbierzesz je rano, wyprzedzisz aktywność owadów. By z jaj rozwinęły się larwy, potrzebna jest trochę wyższa temperatura. W grzybach zebranych rano, insekty nie zdążą złożyć jaj. To oznacza zebranie zdrowych okazów, a podczas obierania w domu też nie będzie nieprzyjemnej niespodzianki, czyli robaków.

Mają lepszy smak. Grzyby, które rano trafiają do kosza, są lepiej nawilżone rosą lub wilgocią z poprzedniego dnia. Są bardziej soczyste. Dzięki temu ich walory smakowe są nieporównywalne od przesuszonych grzybów znalezionych w późniejszych godzinach.

Grzyby rosną szybko, a zwłaszcza w nocy. Te niewielkie i średnie egzemplarze wyrastają między jednym zmierzchem a świtem. A przecież takie są właśnie najsmaczniejsze i zdrowe. Duże grzyby są po prostu stare i zarobaczone.

Wybrane dla Ciebie
Wygląda jak naleśnik, ale nie ma w nim ani grama mąki. Serwuję na śniadanie
Wygląda jak naleśnik, ale nie ma w nim ani grama mąki. Serwuję na śniadanie
Blenduję z kawą i piję przed śniadaniem. Daje kopa energii i rozkręca leniwe jelita
Blenduję z kawą i piję przed śniadaniem. Daje kopa energii i rozkręca leniwe jelita
Na Wszystkich Świętych robię schab po węgiersku. Odgrzewany smakuje 100 razy lepiej
Na Wszystkich Świętych robię schab po węgiersku. Odgrzewany smakuje 100 razy lepiej
Żadne placki czy zapiekanka. W moim domu hitem są ziemniaczki po chińsku
Żadne placki czy zapiekanka. W moim domu hitem są ziemniaczki po chińsku
Mieszam kilka składników i wrzucam na gorący olej. Na widok tych pączków aż cieknie ślinka
Mieszam kilka składników i wrzucam na gorący olej. Na widok tych pączków aż cieknie ślinka
Pomaga strawić obfity posiłek. Zrobisz z sezonowych owoców
Pomaga strawić obfity posiłek. Zrobisz z sezonowych owoców
W Skandynawii aż piszczą na widok tych cukierków. Innych skręca na samą myśl
W Skandynawii aż piszczą na widok tych cukierków. Innych skręca na samą myśl
Dodaj do zupy dyniowej. Wesprze odporność i pomoże zbić cholesterol
Dodaj do zupy dyniowej. Wesprze odporność i pomoże zbić cholesterol
O tej babcinej zupie już mało kto pamięta. Jedz miska za miską, a jelita będą chodzić jak w zegarku
O tej babcinej zupie już mało kto pamięta. Jedz miska za miską, a jelita będą chodzić jak w zegarku
Nietypowy deser beskidzki. Głównym składnikiem są popularne bulwy
Nietypowy deser beskidzki. Głównym składnikiem są popularne bulwy
Domowe kluski ziemniaczane z przepisu mojej babci. Szybkie i zawsze się udają
Domowe kluski ziemniaczane z przepisu mojej babci. Szybkie i zawsze się udają
Dodaję do flaków. Smakują i pachną dużo lepiej niż tradycyjne
Dodaję do flaków. Smakują i pachną dużo lepiej niż tradycyjne