Kiedyś warszawiacy zajadali się tą zupą. Dziś większość patrzy na nią z niechęcią
Są takie potrawy, które kiedyś były prawdziwymi kulinarnymi hitami, a dziś wzbudzają skrajne emocje. Flaki po warszawsku to klasyka stołecznej kuchni, którą dawniej serwowano zarówno na wystawnych przyjęciach, jak i w domowych kuchniach. Były symbolem tradycyjnej, esencjonalnej kuchni, pełnej smaku i aromatu. Dziś wiele osób patrzy na nie z rezerwą, zapominając, że to jedno z najbardziej odżywczych i sycących dań, które ma bogatą historię i mnóstwo zwolenników w różnych regionach Polski.
Flaki to zupa, która od wieków cieszyła się popularnością w Polsce, zwłaszcza w Warszawie. Już w XVIII i XIX wieku stanowiły nieodłączny element stołecznej kuchni. To danie, które podawano w karczmach, na dworach i w domach, szczególnie podczas chłodniejszych miesięcy, ponieważ doskonale rozgrzewało i syciło na długo. Przygotowanie flaków wymaga cierpliwości i odpowiedniego doprawienia, ale efekt końcowy wynagradza wysiłek. Pomimo że nie wszyscy mogą przekonać się do ich charakterystycznej konsystencji, warto spróbować tej kultowej zupy, która niegdyś była prawdziwą wizytówką Warszawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polędwiczki wieprzowe w sosie pieczarkowym - pyszny obiad dla rodziny
Przepis na flaki po warszawsku
Flaki po warszawsku to zupa z historią, którą kiedyś zajadano się w stolicy. Dziś budzi skrajne emocje, ale warto ją docenić za wyjątkowy smak, wartości odżywcze i rozgrzewające właściwości. To danie, które przetrwało wieki i do dziś jest obecne w polskiej kuchni, choć w różnych regionach przybiera nieco inne formy.
Składniki:
- 1 kg flaków wołowych
- 1,5 l bulionu wołowego,
- 2 marchewki,
- 2 pietruszki,
- 1/2 selera
- 2 pory,
- 70 g masła,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 1 cebula,
- liść laurowy,
- ziele angielskie,
- majeranek,
- gałka muszkatołowa,
- imbir,
- słodka papryka,
- sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie:
- Flaki dokładnie płuczę, zalewam wrzątek i gotuje przez około 10 minut, następnie odcedzam i płuczę zimną wodą. Proces ten powtarzam 2-3 razy, aby pozbyć się charakterystycznego zapachu.
- W osobnym garnku gotuje bulion wołowy, dodaję pokrojone warzywa oraz przyprawy - liść laurowy, ziele angielskie i majeranek.
- Cebulę siekam i podsmażam na maślę, następnie dodaję mąkę i robię zasmażkę - doprawiam gałką muszkatołową, imbirem i słodką papryką.
- Do bulionu dodaje ugotowane flaki i przygotowaną wcześniej zasmażkę. Całość gotuje przez ok. 30-40 minut aż zupa nabierze smaku i aromatu.
- Na koniec całość doprawiam solą i pieprzem i serwuje na na gorąco z kromką chrupiącego chleba.
Flaki w różnych regionach Polski – czym się różnią?
Choć flaki kojarzą się głównie z warszawską tradycją kulinarną, w innych regionach kraju przyrządza się je na różne sposoby. Flaki po zamojsku są niezwykle pikantne i często doprawiane ostrą papryką, co nadaje im wyrazistego charakteru. Flaki po staropolsku różnią się dodatkiem dużej ilości przypraw korzennych, które podkreślają głębię smaku. Na Podkarpaciu popularne są flaki zabielane śmietaną, które mają łagodniejszą, bardziej kremową konsystencję. W niektórych rejonach, zwłaszcza w Wielkopolsce, można spotkać wersję flaków z dodatkiem pulpetów lub ziemniaków, co czyni zupę jeszcze bardziej sycącą.
Dlaczego warto jeść flaki?
Flaki to nie tylko kultowe danie kuchni polskiej, ale także bardzo wartościowy posiłek. Są bogate w kolagen, który wspiera zdrowie stawów i skóry, a także białko, które pomaga w regeneracji mięśni. To także świetna opcja dla osób szukających rozgrzewających i sycących potraw na zimowe miesiące. Flaki zawierają również witaminę B12, cynk i żelazo, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Choć nie każdy od razu pokocha ich konsystencję, warto dać im szansę – zwłaszcza w dobrze przyprawionej, aromatycznej wersji.