Kilogram kosztuje 2 tysiące euro. Po stu latach cenny grzyb pojawił się w polskich lasach

Ta wiadomość z pewnością ucieszy miłośników grzybobrania. W polskich lasach po wielu latach pojawił się cenny okaz. To prawdziwy skarb lasu!

Choć sezon na grzyby trwa już od jakiegoś czasu, to dzisiejsza wiadomość może wywołać spore zamieszanie. Dlaczego? Otóż stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Po stu latach w rodzimych lasach ponownie pojawił się wyjątkowy grzyb.

Jeśli więc lubisz zbierać grzyby, koniecznie przeczytaj ten artykuł do końca. Czy wiesz, o jaki okaz chodzi? Domyślasz się? A może nie masz zielonego pojęcia?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gąska sosnowa, bo to właśnie o nią chodzi, występuje w różnych zakątkach świata, a mianowicie w: Europie, Ameryce Północnej i Azji. W naszym kraju po raz pierwszy jej obecność zanotowano w 1921 roku w Gdańsku. Bardzo szybko jednak zniknęła i było tak przez kolejne dekady. Z czasem stwierdzono wręcz, że gatunek po prostu wymarł. 

Ostatnio pojawiły się jednak doniesienia, że ta sytuacja miała ulec zmianie. Dlatego może być to nie lada gratka dla wszystkich grzybiarzy. I nie chodzi tu tylko o fakt, że grzyb ten zniknął na 100 lat. Podobno gąska sosnowa ma również specyficzny i ciekawy aromat. Oczywiście jest pyszna w smaku. Z drugiej strony można wyczuć w niej cynamonową nutkę. I chyba zgodzisz się ze mną, że to dość nietypowa kombinacja? 

Ale to nadal nie koniec zaskakujących informacji na temat gąski sosnowej. Nie wiem, czy wiesz, ale ten grzyb jest bardzo cenny. Spokojnie można stwierdzić, że jest to jeden z najdroższych rodzajów grzybów na świecie. Z jakimi kosztami trzeba się liczyć, chcąc kupić bohaterkę dzisiejszego artykułu?

Otóż za kilogram gąski sosnowej trzeba zapłacić nawet dwa tysiące euro. Gdybyśmy chcieli przeliczyć to na złotówki, to wyszłoby coś ok. 9 tysięcy złotych. Jak sam więc widzisz, poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. W życiu nie pomyślałabym, że grzyby mogą tyle kosztować, a ty?

Jeśli zastanawiasz się, skąd może brać się taka kwota, to śpieszę z wyjaśnieniami. Otóż okazuje się, że gąski sosnowej nie można wyhodować jak np. pieczarki. Zostaje więc tylko szukać jej w naturalnych warunkach. A to już prawdziwa sztuka. Sam fakt, że w Polsce nie występowała przez 100 lat, świadczy o tym najlepiej.

Co myślisz o tej sytuacji? Spróbujesz swoich sił i będziesz szukał gąski sosnowej podczas kolejnej wyprawy do lasu? Podobno do tej pory znaleziono ją w Beskidach i Małopolsce.